Wysyłacie CV mailowo czy zawozicie osobiście????????????????

:D

niestety was rozumiem - u mnie te cechy okazały się wystarczające :) trzeba być jeszcze konsekwentnym i systematycznym, nie da się pracować jeden dzień w tygodniu przez godzinę i oczekiwać milionów, takich cudów nie ma, a jeśli ktoś Ci coś takiego obieca to zwyczajnie jest oszustem :)!

"jakie umiejetnosci trzeba posiadac, zeby u Ciebie "pracowac"?" Wreszcie konkretne i sensowne pytanie!!!! Z chęcią odpowiadam. Potrzebna jest tylko jedna umiejętność - logiczne myślenie. Zaznaczę jednak że bardziej liczy się tutaj posiadanie celu finansowego. Musisz wiedzieć czego chcesz: dorobić kilkaset złotych, zdobyć podstawowe środki do życia, osiągnąć niezależność finansową czy zgromadzić majątek. Bo od tego zależy cała strategia działań, ułóżenie planu i wiele innych rzeczy.

Wiadomo że tutaj jak i wszędzie trzeba pewnych rzeczy się nauczyć i coś opanować. Ale dlatego mówię że mogę pomóc bo mam wystarczająco doświadczenia i wiedzy żeby każdego krok po kroczku poprowadzić tą drogą, pokazać błędy, które nie warto popełniać, wytłumaczyć co jak lepiej zrobić żeby wynik był maksymalnie korzystny a działania komfortowe pod kądzym względem. W sumie wszystko u mnie jest tak proste, że nie wiem jakie upośledzenie trzebaby było mieć żeby tego nie zrobić! Kazdy potrafi tu zrobić to co jest do zrobienia, więc każdy może sobie zarobić tyle ile sobie ustali. :-D

Widzę, że wreszcie powiedziałeś SAPIENTI o co Ci chodzi. Szkoda tylko, że przedtem zbrukałeś wszystkich, którzy szukają pracy. Jednym słowem, zarabiać w Tobie podobny sposób mogą osoby obdarzone specyficznymi umiejętnościami. Podobnie zresztą jak w wielu innych. Tylko z tego co pisałeś na wstępie, osoby ze zdolnościami np. manualnymi, są dla Ciebie nikim. Pewnie zaraz zacytujesz ten fragment i zapytasz w którym miejscu to stwierdziłeś. Wyprzedzę zatem Twoje pytanie i odpowiem: Arogancja z jaką zająłeś stanowisko na tym forum, sposób w jaki piszesz o osobach szukających pracy i wysyłających cv, świadczy o próżności osoby piszącej i braku szacunku dla innych. Ja szukam pracy w zgoła w innej branży i Twój sposób zarabiania mnie nie interesuje. Pewnie zaraz mnie wykpisz bo wg. Ciebie nie potrafię myśleć, ale potrafię odrestaurować freski np. w Kościele czego Ty pewnie nie potrafisz. Różnica między mną a Tobą jest taka, że mimo iż mam talent, nie drwię z tych, którzy nie mają takiego samego. Z założenia wiem, że każdy posiada jakiś talent, z tą różnicą, że może nie każdy potrafi go odkryć. Nawet pijak i bezrobotny z tym, że może ci mieli mniej szczęścia i ich losy ułożyły się nie pomyślnie. Napisałeś wiele o mnie nie mając pojęcia kim jestem. Obrażałeś, że siedzę na garnuszku u męża itd. Jakim małym człowiekiem trzeba być aby posunąć się do takich zabiegów w celu osiągnięcia własnych korzyści. Tylko człowiek przez małe ,,c,, tak postępuje. Mogłeś zacząć zupełnie inaczej i cała ta dyskusja poszłaby w odpowiednim kierunku i wyglądałaby dużo lepiej. Przy okazji zjednałbyś sobie ludzi a tak? No właśnie.

frani. popieram w 100%, każdy powinien robić w życiu to co robić lubi, co sprawia mu satysfakcję i to co potrafi najlepiej , i powinniśmy szanować wybory ludzi, jeśli sami chcemy być traktowani z szacunkiem przez innych :) pozdrawiam i wszystkim życzę sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym :)

Sapienti obrałeś nową stradegie :D przecież nitka jest zaczerniona od pierwsego postu i jest świerzakiem

"Napisałeś wiele o mnie nie mając pojęcia kim jestem. Obrażałeś, że siedzę na garnuszku u męża itd. Jakim małym człowiekiem trzeba być aby posunąć się do takich zabiegów w celu osiągnięcia własnych korzyści" Po pierwsze - jakich korzyści? Co niby takiego uzyskałem? Po drugie - obrażać mnie to ty zaczęłaś kiedy wyzywałaś od oszustów i naciągaczy. A propos, kilka tutaj takich też mnie wyzywali. Teraz mają prokuratora z policją na karku. Chcesz do nich dołączyć? I po trzecie - a jak wielka ty miałaś być kiedy bezpodstawnie oskarżałaś mnie o nędzne cele wyciągnięcia jakichś kilka złotych od biednych biezrobotnych??? Chwalisz się talentami? Ja też mam nagrody konkursów muzycznych, ale co z tego, jeśli w penym momencie z tego nie można było zarobić na utrzymanie rodziny. Możesz nie robić tego co ja, ale nie masz prawa osądzać mnie, bo ja nie umiem obrazki malować!!! I po czwarte - a co ty o mnie wiesz, że opluwasz mnie na forum? Oddałem ci po prostu to co od ciebie otrzymałem. Proste, prawda? :-D

"każdy powinien robić w życiu to co robić lubi, co sprawia mu satysfakcję i to co potrafi najlepiej" Dobrze by było, ale jak ktoś nahapał się kredytów i jutro może wyłądować pod mostem? Teraz to trzeba robić to co daje kasę, a satysfakcja powinna być później.

A TAK OGÓLNIE... A propos mojej pogardy dla szukających etatu. Celowo jestem ostry i uszczypliwy, bo może to ich obudzi z tego amoku w którym przebywają! Ok, jak ktoś już ma ten etat, to jeszcze jakoś to można przyjąć. Ale jak kogoś wywalili, szans zdobyć nowy stołek są znikome a raczej zerowe. Na karku mają dziaciaki, raty i długi. I w tej sytuacji biegają za etatem???!!! To czegoś głupszego nie można zrobić! A jak jeszcze zaczyna tutaj wyjeżdżać z obelgami do kogoś, kto oferuje pomoć, to ta moja pogarda jest jeszcze bardzo łagodną reakcją!

A wracając... Może jednak jest ktoś w stanie wytłumaczyć tok myślenia zagorzałych etatowców? Bo, mimo że sam 16 lat przepracowałem w zakładzie, nie mogę tego pojąć!!! Pisząc etatowców w tym momencie mam na myśli tych co są bez roboty, bez kasy, z zobowiązaniami i zamiast zarabiać szukają etatu.

Z całym szacunkiem SAPIENTI, ale przytocz mi fragment w którym nazwałam Cię oszustem.W moich wypowiedziach nie jest zawarte jedno zdanie, które podlegałoby pod prokuraturę, więc błagam....nie bądz komiczny. Jedyną uwagę jaką zawarłam w swoich wpisach to fakt, że drwisz z innych i próbujesz wciągnąć ludzi w swoje interesy z naciskiem na ,,wciągnąć,,. Korzyści? korzyści nie muszą być materialne.Nie wiem jakie możesz mieć korzyści z tych ludzi, którzy nawiążą z Tobą kontakt, ale z całą pewnością będziesz jakieś miał- nie wierzę aby ktoś wkładał tyle wysiłku dla idei. Tak więc czekam na pozew.:) A tak na marginesie, to Twoje życie musi być strasznie smutne skoro jedynym celem Twojej egzystencji jest kasa a ,,malowanie obrazków,, jak to nazwałeś, jest niczym. Skoro jesteś tak muzyczny to zadam Ci pytanie z dziedziny muzyki, gdyż ta także nie jest mi obca. Może dwa pytanka. Co robi bemol na pięciolinii i kropka? Pytanie na poziomie pierwszej klasy:)

czyli prowadzi blog??? prosze o namiary:D

sapienti możesz podać jakiś kontakt do siebie? na czym polega ta Twoja praca, co proponujesz?

gdzie ten o blogu??? Wcześniejszy mój też zniknął .! Czyżby korupcja???? sapienti sat, dlaczego znikają wpisy:D

Ja też jestem zainteresowana bardzo. Potrzebuję kasy i mogę tyrać ciężko. Ile można zrobić i co trzeba robić. Mogę nawet wszystko.

i jest bardzo zajęty :D

Tak, piszę pozwy! u1trakozak wraz z ostrzegaczem i całym ich towarzystwem bardzo szybko o tym się przekona. Zapewniam że będę bezwzględny i będę nalegać na realnym pozbawieniu wolności. Mam bloga ale pisać tam bluzgi pod moim adresem nie da się. Ustawiłęm tak, że każdy wpis wymaga moderacji. Tak więc, możecie dalej kusić los i mnie wyzywać i bezpodstawnie oskarżać. Potem umieszcze tutaj relację z rozprawy. Może innych to czegoś nauczy! :-D

Nie podd awaj się. masz rację to on ciebie obraza!!!

Sapient nie odpowiada na pytania? Nie potrafi? Taki z niego muzyk:D

SAPIENTI SAT - nie rozumiesz ludzi, którzy chcą pracy, a jak napisałeś sam 16 lat pracowałeś na etecie, więc gdzie tu logika? Zaraz napiszesz, że różnica pomiędzy nami jest taka, że pracowałeś a nie jak ja nie miałeś pracy i goniłeś za etatem ok, ale ja też trochę pracowałam i skoro miałam na życie to teraz mimo, ze nie mam nadal szukam pracy, kolejnej, skoro wtedy jakoś żyłam majac etat szukam znowu pracy żeby dalej żyć, czy to nie jest dla Ciebie zrozumiałe? poza ty wracając do tego czym Ty się zamujesz to czy będę miała takie zaplecze jak na etacie choćby za 1500zł miesiecznie czyli ubezpieczenie, emeryturę itd? czy trzeba teraz się nachapać i odkładać na emeryturę bo co teraz zarobię będę miała za 30 lat jako środki do zycia? co powinnam zrobić zeby dowiedzieć się od Ciebie konkretów czyli od czego mam zacząć? co miałabym robić? na czym to wszystko polega? i czy będę miała prawdziwe a nie udawane wsparcie ze strony kogos jak nie za bardzo będę dawała radę lub będę miała jakieś wątpliwosci? Jeśli taki jesteś jak siebie tu opisujesz to odpowiesz mi konkretnie na moje pytania, jeśli nie trudno, wiecej prosić nie będę bo zakłądam, że zapewne nieodpowiedzenie na moje pytania będzie równoznaczne z tym, że coś krecisz...

sapienti dobrze rozumie, lecz musi budować struktury, bo inaczej nie istnieje. Pieniądze na ulicy leżą tylko w ameryce:) W Polsce, albo jesteś na etacie albo sprzedajesz jak sapienti środki czystości i najlepiej jak nie tylko kupujesz od niego, ale także wchodzisz w jego biznes. Wtedy on Ci pomaga bo z każdej sprzedanej rzeczy przez Ciebie, on ma zysk także. Więc zrozumiałe jest, że będzie tępił wszelkiego rodzaju etaty skoro uciekają mu potencjalni pracownicy, czy jak tam ich zwą. Tak czy siak piramida. Nie wiem, ale to uwłaczałoby mojej godności tak chodzić i werbować ludzi zwłaszcza, że na końcu nie chodzi o to co sprzedajesz tylko ile masz osób pod sobą co to robią na Twoje punkty czy procenty. Załosny jesteś Sapienti a śmiesz pouczać ludzi co uczciwie chcą zarobić na życie, sprzedając np mleko w supermarkecie czy chleb. Pomyśl człowieku logicznie-jesteś interesowny i chamowaty w dodatku.

Sapienti od kilku dni się nie pojawia choć wcześniej był tu ciągle - wniosek? zapytany jasno i wyraźnie o coś przeze mnie nie potrafi odpowiedzieć, więc zniknął;)

Mam 31 lat wykształcenie wyższe 12 lat doświadczenia szukam pracy pół roku. Zero kontaktu nawet jednego telefonu. Jestem na skraju załamania. Początkowo wysyłałam tylko cv na dane oferty teraz wysylam na adresy wyszukane w necie. I NIC

załamana....on tu jest tylko nick zmienił. Teraz werbuje pod innym i w inny sposób co by nie być rozpoznanym. Dobra strategia to połowa sukcesu, a tamta była nie najlepsza przyznasz:) paula....z tego co się orientuję to wykształcenie nie ma znaczenia, bo z wykształceniem czy bez trzeba mieć jeszcze szczęście. Jedni i drudzy szukają i nici. Takie czasy. Ja do niedawna myślałam, że jak się chce to się znajdzie bo pracy jest pod dostatkiem. Był czas, że przebierałam, marudziłam bo miałam farta, że pracodawca mnie znał. Nie odpowiadała mi umowa, lub termin rozpoczęcia bo były jeszcze sprawy do wyprostowania, poukładania. I tak miął czas jakiś i gdy poważnie podeszłam do problemu to klapa. Dzisiaj nawet nikt nie zadzwoni bo zwyczajnie moje cv nawet nie dochodzi do rekrutera. Poczytałam nieco o ich pracy i ponoć 300 aplikacji do przeczytania to norma, więc część idzie do kosza. CE LA VIE :)

Znalazłaś coś? Napisz jak z twoimi poszukiwaniami:)

hej...nie, nie znalazłam, coraz mniej ofert jest, 3 tygodnie temu było z 3-5 nowych codzie, teraz 3 są tygodniowo:( marnie to wygląda:(

Profesjonalne, animowane CV: http://www.youtube.com/watch?v=pNi3LWAmFGQ - oryginalna oprawa graficzna, -zwróci uwagę każdego przyszłego pracodawcy, - obowiązkowe w dobie kryzysu i problemach ze znalezieniem pracy Zapraszam!