odpowiedzcie szczerze, nikt was tu nie widzi

podajac wiek, co powoduje ze decydujecie sie na związek z druga osobą?jest to uczucie i przywiązanie czy raczej atrakcyjnosc tej osoby, chęć dobrej prezentacji na zewnątrz, lęk przd samotnością, łapanie co się napatoczy, potrzeba sexu, potrzeba znalezienia zapładniacza lub inkubatora, kalkulacja wygody życia?czy interesuje was co ta osoba czuje i pragniecie dla niej szczęścia czy raczej jest to nieustanna wojna o przewagę, rację, wyciąganie kasy, podrzucanie obowiązków itp?

46l ja już żadnego nie chcę , jeden zły wybór zupełnie mi wystarczył.

Wcześniej dla wygody, kasy i seksu, ale teraz się wkońcu zakochałam i to jedyny powód. 22 lata

ja mam poprostu ochote sprawdzenia co inni ludzie robia, jak sie czuja, co ich gnebi, ich problemy, sama nie wychodze z domu wiec z czystej ciekawosci zagladam do watkow z zycia ludzi

Z litości...

kobieta 33 , kiedyś z miłości poświecenia z autentycznym zaangażowaniem obchodziło co czuje myśli czego pragnie , nie liczył się wygląd ani kasa Dziś dla kasy wygody prestiżu

widze ze to glownie chec znalezienia sobie kogos bo to jedno z zadan zyciowych, tak twierdzi 99% znajomych i rodziny, bo tak trzeba

tak jestem straszna sucz i się nie zmienię , życie to wojna ,jeden wielki syf ,po przegranej walce obiecałam sobie wygrac wojnę ,mam dziecko ,jestem śliczna ,nie mam kasy ,nie jestem kurvą , chcę faceta który będzie moją trampoliną do lepszego życia ,walczę nie tylko dla siebie. a pózniej ? a co mnie to obchodzi ,tak samo jak nikogo nie obchodzi czy mam co jeść i za co rehabilitować córkę

u mnie było tak na samym początku oczarowanie drugą osobą, z którą chciało się przebywać jak najdłużej i najczęściej w trakcie związku dochodzi się do wniosku również z innych korzyści takich jak np regularny seks, pomoc drugiej osoby, wygody życia itd lat 24