kto się stara teraz o fasolkę tak jak ja?

Zamiast macicy ma doniczkę, w której zasadzi fasolkę :D

siega ponizej zera ciekawe czy tylko tu na forum czy w zyciu rodzinnym i zawodowym tez wspolczuje waszym partnerom o ile ich wogole macie

Nie masz czego współczuć mojemu partnerowi:D Ja mam waginę,a nie sadzonkę,macicę a nie doniczkę,dziecko a nie fasolkę,rozum,z nie sieczkę i rodzinę zamiast wychodowanych warzyw:D

wyhodowanych*

hej ja też staram się o dziecko, niestety w marcu zeszłego roku poroniłam i od tego czasu borykam się z problemami, coś lekarz wspomina że powoli wszystko wraca do normy wię mam nadzieję że na święta też będę przytulać już swoje dzieciątko:)

Ja mam to samo co I nie dostaniesz

Dobra już. Niech dziewczyna mówi jak chce. Ja mam tylko takie skojarzenie, że jeśli teraz fasolinka itp to później będzie święta krowinka, która ma zawsze racje i najpiękniejsza na świecie i nic powiedzieć nie będzie można bo mamusia w obronie stanie. Może to złe skojarzenie i nie piszę tutaj o autorce tylko tak ogólnie z obserwacji. Uważam, że lepiej podchodzić tak normalnie, zdroworozsądkowo. Niemniej jednak życzę powodzenia oraz tego, żeby dziecko nie przesłoniło całego świata.

A potem wyhoduje takiego małego diabła niczym z programu z Zawadzką :D

Witam drogie Panie:) Ja staram sie o dziecko juz od 4 lat. Nie jestem jakas fanatyczka, ze musze miec i koniec. Poprostu nie moge zajsc w ciaze, biore leki itp:) Dla wielu kobiet zajscie w ciaze jest spelnieniem najskrytszych marzen, jak nie moga zajsc czuja sie wybrakowane, nikomu nie potrzebne, do niczego sie nie nadajace. Wiec jesli ktos sobie zdrabnia i okresla dziecko jako fasolka, serduszko, dzidzia, sloneczko itp niech tak okresla. Co wam to przeszkadza? Wy nigdy nie uzywacie takich zdrobnialych okreslen? Na swoich mezow czy chlopakow nie mowicie nigdy Misiu czy Skarbie? No przeciez skarb to kiedys rabowali piraci a misie stoja w sklepie na polce. Wiec miejcie wiecej pokory w sobie :)

ludzie inteligentni majacy wyczucie i takt tutaj jak widac takich nie ma tylko prostactwo hamstwo kobiety opamietajcie sie skad w was tyle negatywnych emocji

ale z czym mam się opamiętać?Co takiego złego napisałam abyś mogła pisać,że nie mam taktu i wyczucia?

o boże, jak już pisze fasolka, to wy już szufladkujecie, otóż nie, nie mam kaszki w mózgu jak inne matki, które ciumkają do swoich dzieci jak chore psychicznie :o

jeszcze dziecka nie masz a juz ciumkasz fasolka itp, zygac sie chce nie potrafisz napisac staram sie o dziecko??? moze skocz do ogrodnika zeby cie zaplodnil

jak już w tej ciąży będziesz. Na chwilę obecną polecam forum piętro wyżej: antykoncepcja/płodność/ ginekolog.

Lepiej że nazywa fasolka niż pisze tak jak wy o owulkach i śluzikach... Ale to się nazywa zazdrość bo jak się tyle czasu staracie i nie wychodzi to się zakaźne robicie:) Nie przejmuj się tymi fanatyczkami:) To Poprostu niewychowane paniusie bułkę przez bibułke:)

Akurat owulacja i śluz to coś normalnego,to fizjologia.W szkole o tym uczyli. O fasolach też uczyli,ale w innym dziale:/ I nie jest miło czytać,że autorka jest negatywnie oceniana przez kobiety,które nie mogą zajść w ciążę:/Ja nie mogłam,ale nikomu nie ubliżałam...ale słowo fasolka kojarzy mi się raczej z warzywem niż z dzieckiem.I to jest moje zdanie.

kruszynka o słuzie nie słuziku. o owulacji a nie o owulce...

gorsze jest pisanie o owulkach i sluzikach :o A pisac będę tu, moze aniołkowe mamy tez wykop w koncu nie mają dziecka :o

To jak Ty chcesz zajść w ciążę skoro potrzebna do tego jest Ci owulacja i śluz?A Ciebie to brzydzi...:/ Chyba,że Ty chcesz coś zasiać,wtedy takie obserwacje swojego ciała nie będą Ci potrzebne...

Gdzie ja napisałam, ze mnie to brzydzi, nie zmyslaj! chodziło o top zdrobnienie "MONDRALO" [uprzedzając hejty MONDRALO jest tak umyślnie napisane]

Ale z ciebie tepa strzała. Widzisz różnice między plodem a fasolka a między śluzem a śluzikiem albo owulacją a owulką nie widzisz? Żal mi ciebie. Jesteś naprawdę tępą sztuką pewnie staraczka fanatyczka...

Owulka to zdrobnienie owulacji.Chociaż ja zdrobnień nie używam. A fasolka to zdrobnienie fasoli-czyli warzywa.I akurat to słowo fizjologii człowieka się nie tyczy:/

Jak się nigdy zdjęcia usg nie widziało to tak jest że się nie kojarzy zdjęcie z fasolka no ale cóż...

dlaczego przeszkadzacie w rozmowie

idź się pierdolić dalej ze swoim tatusiem i róbcie sobie te fasoli szparagowe!!!hahaha masz kurwa strączki zamiast mózgu,a twoja matka jest kurwa że urodziła taką pojebaną fasolę jak Ty!!!!!!!!!Idź do tatusia swojego,niech cie porzadnie zgwalci i zrobi ci ta popierdolona fasole zeby ci pizda wyszla!!!!!!!!!naucz sie pisac dziecino!!!do ksiazek gowniaro fasolkowa.szkoda ze matka cie nie wyskrobala!!!!!!!!!

Widziałam zdjęcie usg mojego dziecka.Jest na nim zarodek...nie fasolka:/

nie będę ciągnąć tematu z taką tepą sztuką jak ty bo mi telefonu szkoda... Powiem ci tylko tyle że każdy może pisać tu o sobie co chce a skoro ty lubisz się dowartościować takimi tanimi bzdetami to twój problem. Idź się lecz na niepłodnośc a nie siedzisz i zatruwasz forum tepoto!!!!

bede miala fasole az mnie rozsaadzi!!!!!!!!!!!!!!!!i huj wam w dupe mamuski!!!!!!!!!!!!!!Jestem najmondrzejsza!!!!!!!!!!

halllooo@!!!!!!!@

ide spac jutro szkola....