Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 78u6hytg

Jaki może być powód...

Polecane posty

Gość 78u6hytg

... tego, że nie mam powodzenia u płci przeciwnej? Mam 18 lat. Jestem dziewczyną o średniej urodzie, choć mam w sobie parę ładnych cech. Potrafię ładnie i kobieco się ubrać. Mam poczucie humoru, dystans do siebie. Jestem inteligentna, mam swoje zainteresowania, można ze mną pogadać na różne tematy. Lubię pomagać ludziom, wspierać ich. Wady? Bywam czasem złośliwa (ale dla żartu) i zbyt szczera. Poza tym jestem trochę zbyt nieprzystępna, jeśli kogoś nie znam dobrze (mało się odzywam itd., ogólnie taki gbur się ze mnie robi ;) ). Jak myślicie, jaki może być powód? Nie oczekuję tłumu adoratorów, ale dziwne, że zupełnie nikt się mną nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety, rety_ale kotlety! ;)
powod do zmartwienia, to gdy sie "interesuja za bardzo" i w calkowicie "nienormalny sposob" To dopiero klops. ;) Uwierz. ;) z Toba wszystko jest OK. uf uf. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Wszystko jest ok, a żaden chłopak się mną nie interesuje. :O Mnie to sprawia przykrość, bo czuję się wybrakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Niech się ktoś wypowie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yNele
Takie rzeczy trudno wytlumaczyc. Czasem jakas znajoma kolezanka, ktora w naszym mniemaniu jest jak najbardziej przecietna ma bardzo duze powodzenie u facetow. My tego nie pojmujemy ale to widac. Innym razem jest dokladnie na odwrot. Tak jak u ciebie. Pytalam kiedys o to swojego znajomego i tez nie wiedzial dlaczego. Jedyne co powiedzial to: po prostu jedna ma to "cos" w sobie a inna nie. Ale co to "cos" jest to nie potrafil powiedziec. Mysle, ze to sa jakies odczucia w podswiadomosci, tyle ze my nie mamy tam wstepu. To tak jakby chcial zrozumiec dlaczego jeden ma intuicje a drugi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Tak, mam taką koleżankę - dziewczyna nie jest specjalnie ładna czy inteligentna, nawet niezbyt o siebie dba, ale ma takie powodzenie, że mogłaby nim obdzielić 5 dziewczyn. :P I nikt tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yNele
Nie wiem ile masz lat, ale na pewno kiedys trafisz na swojego. Nie zalamuj sie. Trudno wyjsc z wlasnej skory, ale jak to mowia kazda potwora znajdzie swego amatora. Badz dobrej mysli. A mialas juz kiedykolwiek jakiegos chlopaka, czy jeszcze nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka na biurku
A jak jest w twoim kręgu znajomych? Kumplujesz się trochę z chłopakami, czy może tylko z dziewczynami? Bo jeśli są to głównie dziewczyny, to ewentualny chłopak, któremu mogłabyś się podobać może nie mieć do ciebie żadnego dojścia. Bo to tak zwykle się kręci: koleżanka ma kumpla, dzięki któremu poznajecie jeszcze kilku kolegów i któremuś z nich możesz się spodobać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Nie, nie miałam. Jedyne zainteresowanie jakim mnie obdarzali faceci to takie typowo erotyczne, a i to sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Faktycznie nie mam w ogóle bliskich kolegów. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety, rety_ale kotlety! ;)
@78u6hytg "....No i nikt tego nie rozumie". - I juz nie zrozumie. W tym wieku - juz pass i pat. To sie czasami zdarza... nie martw sie. To minie. tak czy smak - good luck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka na biurku
Tak właśnie pomyślałam, bo byłam w podobnej sytuacji, a swego czasu zadawałam się tylko z dziewczynami (tak jakoś wyszło). Teraz mam raczej na odwrót, więc się nie martw, bo to na pewno nie życiowa klątwa :P Wiele dziewczyn pierwszy raz miało "prawdziwych" chłopaków po 20 roku życia, bo szczególnie jeśli idzie się na studia, to wtedy bardzo poszerza się krąg znajomych, a i częściej się zdarzają mieszane imprezki czy męscy współlokatorzy u ciebie lub koleżanek. Poza tym jest możliwość, że nie zauważyłaś czyjegoś zainteresowania lub on się nie zdradził, mi się zdarzyło dowiedzieć po jakimś czasie, że ktoś chciał być miły, a ja go niemalże olałam :/ Życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się to zmieni, bo wszystkie dziewczyny wokół mnie mają chłopaków, a ja całe życie sama. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yNele
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
W tym roku będę mieć 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yNele
to wyluzuj jestes jeszcze bardzo mloda. Pojdziesz w swiat to na pewno jakiegos znajdziesz co cie bedzie na rekach nosil. Niecierpliwe dziewczyny nie bywaja najszybciej wybrane. Masz moze siostre? I jak jest ewentualnie u niej. Moze to rodzinne, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Nie, ale mam brata, który też nie ma dziewczyny. ;) Ja byłam zawsze cierpliwa. Nie jestem jakąś desperatką narzucającą się chłopakom, bynajmniej. Tylko ostatnio doszłam do wniosku, że coś chyba jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yNele
Teraz wiekszosc szuka w internecie bo tam zaczyna sie od rozmowy. Moze sprobuj nawiazac chocby jakas znajomosc. Im wiecej bedziesz cwiczyc tym lepeij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Nie chcę poznawać nikogo przez internet... Mnie nie chodzi o to, że chcę mieć chłopaka. Pytam tylko, dlaczego jest tak, że nikomu się nie podobam. Sama nie widzę powodów, a jak pytałam kilka razy koleżanek, to mówiły mi pierdoły typu "bo jesteś za inteligentna" albo "bo musisz mieć wyjątkowego chłopaka, żeby do ciebie pasował". :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry passion
Heh,... odwrócę nieco to pytanie. Jaki może być powód że 20 letni chłopak nie ma żadnej sympatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Może dam ci inną perspektywę: Pamiętam, że mając lat naście czy będąc w pierwszej połowie 2giej dekady to raczej tylko o seks mi chodziło. I bajerowałem, i ciągnąłem do łóżka różne panny, ale nigdy takich, które szanowałem. Szkoda dobrej dziewczynie przetrącić "kręgosłup" metaforycznie rzecz ujmując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Ale nie wszyscy tacy są. Niektórzy nie mają żadnych skrupułów, a niektórzy z kolei są porządnymi facetami, którzy startują do dziewczyny, bo są w niej zakochani, a nie chcą ją puknąć. W każdym razie wszystkie moje koleżanki miały jakichś tam facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Facet w wieku lat 18tu kocha wszystkie kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Najwyraźniej wszystkie oprócz mnie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Oj tam, oj tam :P Spoko luz, młoda jesteś, jeszcze się jakiś absztyfikant nawinie. A naburmuszona mina mina faktycznie może odstraszać. Mężczyźni się kobiet boją po prostu (filogeneza). A im młodszy facecik tym bardziej się boi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78u6hytg
Na pewno byłabym pewniejsza siebie w towarzystwie facetów, gdyby byli dla mnie milsi i okazywali mi jakieś zainteresowanie. A jak całe życie czułam się przez nich olewana, no to niestety jak poznaję teraz jakiegoś chłopaka, to od razu jestem spięta, nawet jeśli nie zawsze to po sobie pokazuję. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Uwierz mi, że jak chłopak (bez większej praktyki) ma podejść do kobiety to ma tętno ok 220 :P (to niemal grozi apopleksją). I jak ona się nie uśmiechnie, czy jakoś inaczej nie zachęci, to ten po prostu zrejteruje. "I tak się mijamy dzień za dniem niepewność kryjąc się za lica marsem srogim, i tęsknie obłapiając oczu kącikami" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj feromonów
dobrze radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×