FRYZJER-ZAROBKI

ja mam srednio ok 3.000, ale odliczajac farby, kosmetyki, opłaty... Juz nie jest tak kolorowo...

W Łodzi lekko ponad 4000

przeprowadzam sie ;)

JA WŁASNIE PADAM MIALAM 5 KLIENTEK W SYLWESTRA ZASTANAWIAM SIE CZY WARTO TO DALEJ CIAGNAC ;-(

ja dzisiaj mialam 3 :D

dzis mi pewien pan powiedział na uszko :D

LASKI CZY WY WSZYSTKIE MACIE TAKA TRAGEDIE W SALONIE

JA MAM SALON 6 LAT I ZROKU NA ROK JEST WIEKSZA LIPA

ja mam pierwszy rok, pracuje w malej miejscowosci, za strzyzenie biore 30-40 zł, ratuje mnie to ze lokal mam swoj...

a jakie strzyżenie? u nas 20

TO SOBIE WYOBRAZ ZE JA ZA FARBOWANIE 40ZŁ JESTEM ZAŁAMANA ZA LOKAL PLACE 1000ZŁ

Ja nie jestem fryzjerką, ale moja znajoma tak i ja również się niej obcinam. Przed świętami miała totalny zapieprz - ma własny salon, pracuje sama i miała tyle klientek, że siedziała od 8 do 21-22 - jakoś na 2 tyg przed świętami. Normalnie też jest całkiem nieźle, ma czynne od 10-18 i nie ma czasu na nudę. Bierze mało - jak na łódzkie standardy, bo ja wcześniej chodziłam do innej babki, która za podcięcie włosów brała 50-60zł, teraz płacę 25-30zł - i nie mam żadnej zniżki, że jestem znajomą ;) .

teraz generalnie początek roku wszyscy narzekają ceny jak ceny, ale ludzi nie stać na podwyżki i ograniczają wizyty

JA MAM NA WIOSCE I Z CENAMI NIE MA CO SZALEC BO KONKURENCJA ZA UPIECIE KOKA MA 17ZŁ IDIOTKI JAKIES W CARITAS SIE BAWIA

duzo jest zakładów ale sa i drogie i mają stałą klientelę generalnie styczeń jest ciężki ludzie wydali się na święta, prezenty

ZASTANAWIAM SIE CZY JEST JESZCZE DLA MOJEGO SALONU JAKIS RATUNEK ;-(

poczekaj może lokalizacja nieodpowiednia moja ma stałe klientki i jakoś ciągnie, ma pracownicę raz mniej ludzi, raz więcej

Kobieta do której chodziłam wcześniej, która brała za podcięcie włosów średnio 50-60zł ma ogrom klientów, a przed świętami wszelakimi to kosi kasę aż miło i żeby nie było wcale nie jest jakaś cudna. Obcina moim zdaniem przeciętnie, chodziłam do niej chyba z przyzwyczajenia. Za farbę na średnich włosach brała 200zł. Jak tak kiedyś siedziałam tam u niej, robiłam chyba jakieś pasemka to tyle babek się przewinęło, że myślę, że ona dziennie to miała z 2000zł. Serio nie wiem od czasu zależy ta "popularność" bo ona żadną gwiazdą nie jest...

hahah 17 zl za upiecie?! Ja za krótkie biore 30, za dlugie 40 oczywiscie w cenie modelowanie/prostowanie. Farba na krótkie od 60, pasemka ok 75 za krótkie. Gdyby nie to ze ludzie z mojej miejscowosci wyjezdzaja za granice a tu wracaja do rodzin to na pewno bylabym na minusie... Dodam tez ze kosmetykow uzywam dobrych, nie przelewam szajsu do butelek po firmowych kosmetykach...

* za strzyzenie 30 krótkie, 40 długie

jak się ma stałe klientki i kolejka..czeka..to mozna ceny windować

MACIE JAKIES POMYSŁY JAK ROZKRECIC SALON MOZE JAKIES PROMOCJE? JA JUZ I TAK PRZEZ TE 6 LAT MIALAM DLA KLIENTA PRZY 8 WIZYCIE STRZYZENIE GRATIS . WIEC JA NIE MAM POJECIA CO MOGE JESZCZE ZROBIC BY WSTAC NA NOGI

reklama dźwignia handlu...

no może dziecko gratis strzyżenie, matka robi fryz jakies cukierki... no , nie wiem, wy narzekacie, a ludzie szukają pracy i chetnie by się u was zatrudnili

JAKA REKLAME MASZ NA MYSLI??

DZIECKOCKO GRATIS? A TAK NAPRAWDE ZA DZIECI POWINNI NAM NAJWIECEJ PLACIC ZA PRACE W WARUNKACH EKSTREMALNYCH JAK SIE PO PODŁODZE KULAJA

Wydaje mi się, że podstawą są stali klienci... którzy polecają dalej. Przynajmniej ja tak trafiłam do obecnej fryzjerki.

ja mam swoja fryzjerkę i zna włosy, nic nie mówie i ona sama robi balejaże, układa... widzę np w skarbówce stolik , stołeczki, kredki, malowanki dla dzieci to samo kawiarnia..matki plotkują, a dzieci sie bawią musisz tej klientce do d..y za przeproszeniem wleźć, takie czasy

JA JESTEM JESZCZE MLODA FRYZJERKA MAM 25 LAT I DZIWIE SIE ZELUDZI NIE MAM KIEDYS BYŁO LEPIEJ ALE TERAZ MAM MALE DZIECKO I PRAWDA JEST TAKA ZE KLIENCI WYPIELI SIE NA MNIE TYŁKIEM

" JA MAM SALON 6 LAT I ZROKU NA ROK JEST WIEKSZA LIPA" bo z roku na rok(a raczej z miesiaca na miesiac) podwyzszacie ceny. kiedys strzyglem sie co 3 tyg bylo po 8zl teraz jest juz 18zl wiec chodze co 2 miesiac albo rzadziej