Wyznam Wam to, bo jestem tak pijaana w sztok...

.. jestem zakochana, czy nieszczęśliwie? nie wiem, bo gdy go spotkam to potem dryfuje ponad szarością, ale on nie jest i nie bedzie moj, ma dziewczyne i jestesmy rozni, wystarcza mi to jednak, spotkanie go raz na 2 tygodnie, na niecałą godzinę, sucha rozmowa o tematach szkolnych, spojrzenie w jego cudowne oczy,NIEBIESKIE duze, czyste, przyjrzałam mu się, nie jest jakims bozyszczem, wyglada troche jak ksiadz jakis :Oten zarost :O ale... w jakiś sposob niewyjaniony porusza moje serce jak nikt inny, cięzko mi uwierzyc,że on tego nie czuję, jestemwręcz przekonana, że te iskry które leca to nie tylko od tramwaju ale i od trakcji, bo nic sie ni przyczyna bez dziejow, M

jego fdiwewczyna jest ladna i może ją kocha, ale do mnie też coś czuje. BOZE co on do mnie czuje? już w lutym bedzie moj, bedzie skazany na mnie... bedzie sie duzo dzialo,a teraz musze przetrwac styczen

lubię zarost:) ale nie wiem dlaczego miałby być atrybutem duchownych

7miesiecy temu kochalam mojego Exa, to byl cudowny chlopak, mimo klotni, mimo wszystkiego co sie działo, wierzyłam w niego i kochalam jak brata, teraz jest miedzy nami coś i nic, ale mam intuicję i jesli M nie czuje nic do mnie to moje życie jako ezoterycznej ksiezniczki nie ma sensu, jak moge cos wiedziec o kosmosie jesli kosmos by mogl mnie oszukac?

widziałam słonia w przedpokoju, zielonego :o nie jaram od dzisiaj

ja tez nie wiem, ale on tak wyglada, ponadto zakladam,że jest rodowitym Warszawianinem, jak ja :) do tego, jego rysy wskazują na szlachetne urodzenie no naprawdę! jak go zobaczyłam pierwszy raz to mnie zamurowało co ja poradzę, nigdy przenigdy tego nie doświadczyłam a WY?

TOBYŁO doświadczenie MISTYCZNE!!!! z jednej strony uwielbiam jego fizycznosc,a z drugiej jest jedynym facetem któregoznałam o którym nie fantazjuję! żadnych fantazji sekualnych on jestmoimSACRUM!

Ty widzę że nie tylko najebana ale i naćpana niestety nie bierz tego świństwa, kotek:(

kotek :) jakie to słodkie :) :) :) muszę wykrzyczeć to całemu światu! od października ta obsesja trwa, dlaczego on mi postwiony na drodze został?

Czkawka, ty nie wiesz co to miłość, co i raz się w kimś "zakochujesz", jesteś niedojrzała emocjonalnie, to tylko przelotne zauroczenia.

nieprawda! teraz to już jest naprawdę! naprawdę naprawdę, czy kiedykolwiek poczułeś to? to było autentyczne fizyczne doznanie! i nie pociąg seksualny, a zwyczajnie świecie - nie tknął Cię nigdy palec Boży? o ludzie...to był piorun! nie odrywałam od niego wzroku, a to głupie, bo razem studiujemy.. nie mogłam tak postępować dłuzej, teraz patrze na niego tylko gdy rozmawiamy chociaz moglabym patrzec caly czas, on sie moze skapnac ze sie zakochalam i wtedy może poskrażyc sie prowadzącemu :( :(

Zauroczenie kobiety po 20-stce, która ma mentalność nastolatki. Dobranoc :)

zapuszczę sobie Maanam - kocham Cię a kochanie moje to oczy Twoje! we mnie wpatrzone czuję wiosnę;) dziekuje trafne posuwmoanie - stara baba a mentalnosc nastolatki, ale fizycznie też mlodo wygladam ;)

nigdy czegoś takiego nie było - po raz pierwszy się zdarzyło, że poznała kogoś, pierwsze wejrzenie, od samego początku poczuła to, jej ideał, niebywałe,że udało im się zbliżyć, ona cały czas wyczuwała,że coś się święci, bezwstydnei racjowała ją myśl,że jego koledzy to wiedzą, i ćwiczeniowiec to wie, i wszyscy wiedzą i kpią i kibicują jej i czekają co bedzie dalej, a on ma dziewczynę i ją kocha ale do niej też coś czuje,co za matnia

zaraz pójdę spać, oby mi się przyśnił, niech będzie tam do cna realnie, niech będzie tylko moim kolegą, niech nasz kontakt sprowadza się do oschłego buziaka powitalnego w policzek, kurtuazja, nic więcej, żadnych uczuć, ona udaje że nic a on? cudnie chciałabym żeby jutro sięobudzić w latach 90tych to były cudowne czssy 93,94,95 pełna chata, huśtawka, lody, stare miasto wszyscy i wszystko takie duze i koce na lozku barykady i namioty za kanapą

gdy sie dowiesz to pojdziesz i nie wrócisz wstyd oblecze mnie rumieńcem a może będziesz miał wielkie serce inaczej skończy się ta opowieść [znak zapytania]

o co chodzi z tym ćwiczeniowcem, który wie, kurfa:O

niebywale kręci mnie ta myśl :) o tym,że wszyscy dookoła wiedzą ;) ćwiczeniowiec jak ćwiczeniowiec, też człowiek, może się domyślać, jak patrzylam maślanym wzrokiem na M....ale już przestałam, bo to nie przystoi młodej damie. Idę spać, to już pora Dobranoc :) :) p.s tylko czasem się boję,że on też się w nim podkochuuje : (

ale co mnie ma upokarzać? nie latam za nim, nie uprawiam z nim seksu, podkochuuję się i tyle :) daje mi to radość;) i tak jestem za wysoka na jakąkolwiek miłość, już mogłam się urodzić karłem, kobieta karzeł na pewno ma lepiej niż niski mężczyzna albo zbyt wysoka dziewczyna,kto wie co sie zdarzy w lutym :)

masz strasznie niską samoocenę:( nie zdajesz sobie z tego sprawy radocha z "podkochiwania się" w końcu Ci minie

karwasz kawka jak ty nudzisz :O

mam, a pewnie :) wiem,że nie zasługuję na miłość i nawet nie chcę tego, od tego chłopaka też nie chcę niczego...wystarczy,że jest... ja mogłabym mu się podobać? :O wstyd mi za te plugawe myśli :( :( a teraz kochaniutka, naprawde ide spac, bo ostatnio tylko 3 godzinki przespałam :(

ty czkawka jesteś chora psychicznie :o

no i co z tego że jest chora psychicznie? gorzej, co ta choroba z nią robi:(

wlasnie z Nim pisze! ]lovew] :O i znowu jestem pijana :) dopilam wczorajsza wodka z sokiem i piwo otworzylam :)