Jego rodzice mówią, że złapałam go na dziecko.

Znamy się prawie rok, jestem w 2 miesiącu ciąży, a jego rodzice nie są zadowoleni i to nie dlatego, że on jest na to za młody, bo wg nich jest ok, tylko dlatego, że to ja, bo oni mnie chyba nie lubią, jestem chyba dla nich za biedna, chyba za mało zaradna, a ja się staram, tylko teraz ciężko z pracą. Przez tą ich niechęć do mnie, nie mam ochoty na nic, żałuję, że się z nim związałam. Złapałam go na dziecko? A co ja sama sobie je zrobiłam?

sie zabezpieczac?

przeciez cie nie zgwalcil to o co chodzi

Taka sama wina Twoja jak jego. Chyba, że wprowadziłaś go jakoś w błąd i dlatego zaszłaś. Jeśli nie to nie ma mowy o "łapaniu na dziecko".

jak nie jesteś mężatką zawsze wcześniej czy pózniej padają słowa że "złapałaś na dziecko" takie życie

Zabezpieczaliśmy się gumką, ale wyszło jak wyszło. Nie zgwałcił i nawet tego nie twierdzę, ale ja go też nie zgwałciłam, więc po co taka gadka, że złapałam go na dziecko? Jakbym to tylko ja była winna i zrobiła to celowo.

Jakbym nawet nie była w ciąży, to i tak byśmy byli razem, a oni tak gadają, jakby tylko dziecko nas przytrzymywało :o

rodzice syneczka chcą dla niego nie wiadomo jak pięknej księżniczki i jak zdolnej a jak dopada ich rzeczywistość to sa wielce nie zadowoleni. jak kochacie się to i tak będziecie razem.

uzywam prezerwatyw od lat i mnie zastanawia co sie stalo?? zsunela sie, pekla? nigdy nie miala takiego problemu, glownie uzywam Durexu. Ktora cie zawiodla?

rodzice synusia chcieliby dla niego nie wiadomo jak pięknej i jak zdolnej księżniczki, a jak dopada ich rzeczywistość to są wielce niezadowoleni. jak kochacie się to i tak będziecie razem.

Kurczę, przepraszam za te powtórki, coś kafe się chrzani. Teraz jestem dla niego najważniejsza, ale boję się, że to może się zmienić, bo mieszkam z nim i jego rodzicami i mogą ciągle nim kierować, żeby był przeciwko mnie. Boję się, że to się zmieni...

No...powiem ci że teściów ci nie zazdroszczę.... Oby tylko twój mąż nie słuchał za bardzo mamusi...

Równie dobrze on mógłby Cię złapać na dziecko. Do tanga trzeba dwojga :)

nie mieści mi się w głowie, jak używając prezerwatyw można zajść w ciążę, wydaje mi się, że gumki nie było, a mówisz tak, bo to wygodna wymówka uzywam gumek 10 lat i żadna nie pękla, a ciagle czytam, że komus pękła

ile macie lat?

Mamy po 22 lata. On mógłby mnie złapać na dziecko? Wg nich nie i częściej się słyszy, że to kobieta łapie faceta, bo tak jakby tylko dzięki temu dziecku bylibyśmy razem, a u nas tak nie jest. Poza tym to facet musi pracować, podczas gdy kobieta wychowuje, szczególnie na początku.

miej to gdzies