Corka kolezanki :/

Ja lat 27 , Kolezanka 34 . Znamy sie z 2 lata . Poznalismy sie poprzez wspolne zainteresowania razem z jej mezem , bardzo mile osoby i bardzo mile relacje . Ma corke w wieku 18 lat . Utrzymujemy kontakt przez fb , co dziwne ta dziewczyna zaczyna mi sie podobac .Jest wychowana normalnie jak kobieta i dzieli taka sama pasje jak ja .Chyba jej tez jej sie podobam , ogolnie podobno jestem mega ciachem i mam bardzo duze powodzenie u kobiet . Niedlugo bedziemy wspolpracowac nad jednym projektem , boje sie ze moze cos z tego wyjsc ? Co ja powiem wtedy mojej kolezance i koledze czesc zbrukałem wam corke ? Masakra nie wiem co robic

Może po prostu ograniczymy się tylko do wzajemnego rimmingu?

Koleżanka miała 16 lat jak ją urodziła???

nie zabieraj sie w ogóle za ta dziewczyne i tyle

Oj sie przejmujesz, jest pełnoletnia, jesteś od niej prawie tyle samo starszy co ta koleżanka od Ciebie, a swoją droga babka miała 16 lat jak urodziła?

zapnij małą, a żeby nie było smutno matce, zapnij i starą...

Oj sie przejmujesz, jest pełnoletnia, jesteś od niej prawie tyle samo starszy co ta koleżanka od Ciebie, a swoją droga babka miała 16 lat jak urodziła?

Oj sie przejmujesz, jest pełnoletnia, jesteś od niej prawie tyle samo starszy co ta koleżanka od Ciebie, a swoją droga babka miała 16 lat jak urodziła?

zapnij małą, a żeby nie było smutno matce, zapnij i starą...

Aha, czyli chcesz tę dziewczynę "zbrukać"? Nie wiem, co przez to rozumiesz, ale może faktycznie daj sobie spokój. ;)

tak 16 lat wczesnie bardzo . Ja wiem ze się mam nie zabierać , ale ja wiem jak to wychodzi w praniu .

to wcale nie az taka duza roznica wieku...dlaczego z gory zakladasz ze beda mieli cos przeciwko jesli byloby miedzy wami cos wiecej niz kolezenstwo??

bo ja wiem jak to wyjdzie , wyjdzie jak zawsze . Przeciez jak ktos jest kto w miare podoba . I co najwazniejsze łapiecie z nim swietny kontakt i kazde jest same . To wiadomo jak to sie konczy .

Jak już zapniesz córkę i matkę to zapnij też ojca, idź na całość

Jak 16 to wszystko zmienia. W razie czego i tak będzie później "zbrukana" od matki :)

No ja z jej rodzicami jestem na bardzo dobrych stosunkach mega ich lubie . Mielismy czesto wspolne wypady gdzies tam . Jednym slowiem bardzo dobrzy znajomi . Ja tez wygladam na starszego , kiedys jej matka do mnie ile Ty masz lat ja 25 , a ona eee to do mojej corki przyjeżdża tylko pare lat mlodszy chlopak to Ty powinieneś mi na pani mówić heheheeh . Tylko co ja im bym powiedział wtedy ? To moze wyjsc straszna patola i sie jej booje

No ja z jej rodzicami jestem na bardzo dobrych stosunkach mega ich lubie . Mielismy czesto wspolne wypady gdzies tam . Jednym slowiem bardzo dobrzy znajomi . Ja tez wygladam na starszego , kiedys jej matka do mnie ile Ty masz lat ja 25 , a ona eee to do mojej corki przyjeżdża tylko pare lat mlodszy chlopak to Ty powinieneś mi na pani mówić heheheeh . Tylko co ja im bym powiedział wtedy ? To moze wyjsc straszna patola i sie jej booje

nie sadze abys mial racje twoj sposob pisania pokazuje zxe jestes tepy "mega mi sie podoba" "na bardzo dobrych stosunkach" chyba tylko tobie sie wydaje ze jestes taki fajny, polglowku

skoro jej matka to fajna koleżanka - to może powiedz jej wprost, że podoba ci się jej córka i czy miałaby coś przeciw jeśli zaprosisz córkę na kawę? :D ale wątpię, żebyś tak postąpił, bo nie patrzysz na jej córkę przyszłościowo, poważnie, ale raczej "komfortowo - lajtowo". :( a jak córka okaże się inna niż twoje oczekiwania, to masz przejebane i u niej i u fajnych znajomych.

mysle ze przesadzasz z ta patola...

mysle ze przesadzasz z ta patola...

albo zamoczenie fiuta albo znajomi

skoro masz mega stosunki z jej matką, to czemu nie zapytasz jej o zgodę na takie spotkania? głowy ci nie urwie ale przynajmniej będziesz szczery. ale znając życie to ty wolisz bez zobowiązań pobawić się laską ... więc nie zapytasz się o pozwolenie. tak czy inaczej koleżanka w przyszłości może już nią nie być. wszystko zależy od ciebie.

sory, ale jakiś zawias wkradł się w łączność