Kto szedł do pierwszej klasy z tytą?

Słuchajcie, mieszkam za granicą i choć mieszkam już długo niektórych zwyczajów nie znam. No więc chodzi o tytę jaką niby mają dostawać pierwszoklasiści lub czy idą z tytą. Tyta to taki rożek ze słodyczami symbolizujący róg obfitości. Problem tyty nie byłby wielki, bo miałabym to w nosie, ale on z wielką pretensją do mnie, że "jak to ja mogę tyty nie znać". A qrwa mogę, bo po pierwsze ja żadnej tyty nie dostałam ani nie niosłam, gdy szłam do pierwszej klasy podstawówki i w moim regionie, choć to dawne prusy a wiem, że ten zwyczaj jest pochodzenia germańskiego, w życiu nie spotkałam się z żadną tutą, ani moje dzieciaki, które w Polsce szły do pierwszej klasy. On natomiast pochodzi ze śląska ale szkoły kończył już za granicą i próbował mi wmówić, że tyta w POLSCE to qrwa najnormalniejsza rzecz na świecie i jak to mogę nie wiedzieć co to jest i o co z tym chodzi. A jak było u was? Mniemam, że część z Was dostała tutę, czy z nią szła, ale zastanawiam się, czy to na prawdę aż tak popularny zwyczaj, że ja go w ogóle nie znam???

ja spotkałam si,e z tym w Niemczech, u nas nie ma takiego zwyczaju, i nie ma czego żałować

a ty za szybko sie wkurzasz,autorko ;)

Moja siostra dostała cos takiego podczas pasowania na ucznia, w listopadzie. Rodzice wpłacali na to po 30 złotych, trojka klasowa kupowała i wręczano dzieciom po pasowaniu.

No właśnie, ja dziś po raz pierwszy się z tym zetknęłam i normalnie się wkurzyłam, jak mi mąż zaczął wmawiać, że to w Polsce normalny zwyczaj... dodam, że on się w Polsce nie wychował. Aż mi normalnie żyłka w tyłku się napięła, bo takiej bzdety jak żyję to nie znam. Może gdzieś to jest na śląsku, albo nie wiem gdzie jeszcze, ale na pewno nie jest to powszechny zwyczaj w całej Polsce.

oczywiscie ze sllam z tyta, wieksza ode mnie zreszta :D - na slasku to juz tradycja :) kazde dziecko ma swoj rozek obfitosci gdy idzie do klasy 1wszej :)

Ja jestem ze Slaska i tyty nie pamietam! Moja kuzynka za to z Mazowieckiego i tyte miala, jej siostra dwa lata mlodsza do innej szkoly poszla tez na Mazowszu i juz bez tyty. Wkreca Ci maz albo sam po prostu nie wie i tyle.

oczywiscie ze szlam z tyta, wieksza ode mnie zreszta :D - na slasku to juz tradycja :) kazde dziecko ma swoj rozek obfitosci gdy idzie do klasy 1wszej :)

To nie zwyczaj :) to moda, tak jak walentynki albo halloween. A Ty wyluzuj bo Twoje nerwy są nieadekwatne do "problemu" :p

oczywiscie ze szlam z tyta, wieksza ode mnie zreszta :D - na slasku to juz tradycja :) kazde dziecko ma swoj rozek obfitosci gdy idzie do klasy 1wszej :)

>>>KingaStefankaFanka, w moim regionie, z którego pochodzę nigdy nikt tego nie dostał, ani ja, ani siostra, ani nasze kuzynostwo, ani nasze dzieci. Stąd mnie tak to zaskoczyło, a on jeszcze twierdził (już nie twierdzi :D ) że to normalka w Polsce, hehe. KingaStefankaFanka, a tak pobocznie i dygresując, to lubisz książeczki Kinga Stefanka? (wnioskuję po nicku) :D Jakkolwiek, ja w każdym razie uwielbiam twórczość Stefanka Kinga :D

oczywiscie ze szlam z tyta, wieksza ode mnie zreszta :D - na slasku to juz tradycja :) kazde dziecko ma swoj rozek obfitosci gdy idzie do klasy 1wszej :)

nawet nie wiem co to tyta:-o

Niemand, to Polska, nie Reich.

nawet nie wiem co to tyta:-o

Ja jestem ze Slaska i bez tyty szlam o ile pamietam. Jedna kuzynka z Mazowieckiego z tyta, jej mlodsza siostra w innej szkole tez w Mazowieckim juz bez tyty. Albo ci maz cos wkreca albo po prostu sam nie ma pojecia.