Czy jest tu ktoś mądry?

swego czasu kolega zaproponował mi biznes, otworzyć firme tak na niby, płacić podatki przez rok, stracić 15 tys....a wziasc kredyt potem na 400 tys , rozkrecić interes juz nie na niby tylko naprawde...spłacic kredyt i zyc długo i szczesliwie , co o tym sądzicie?:) nie daje mi to spac

Na kafe ktoś mądry? :D No co Ty? :D

A ma biznesplan? Bo wiesz gdybać to sobie można...

teraz się zastanów , za co płacić podatek przy braku dochodów? kto będzie płacić ZUS? jeżeli opłacisz zus nie mając dochodów przyczepi się skarbowy, jak przyczepi się skarbowy .... w jaki sposób weźmiesz kredyt skoro Twoja FIRMA NIE PRZYNOSI DOCHODU? skąd weźmiesz zabezpieczenie do kredytu? na piękne oczy nikt Ci nie da 400tys... ogólnie jak dla mnie kanał, poza tym jeżeli będziesz zalegała z zusem kredytu nie dostaniesz, nie lepiej skorzystać z dofinansowania i zrobić interes na czysto?po co się bawić w jakieś gówno z którego potem można nie wyjść tak łatwo?

teraz się zastanów , za co płacić podatek przy braku dochodów? kto będzie płacić ZUS? jeżeli opłacisz zus nie mając dochodów przyczepi się skarbowy, jak przyczepi się skarbowy .... w jaki sposób weźmiesz kredyt skoro Twoja FIRMA NIE PRZYNOSI DOCHODU? skąd weźmiesz zabezpieczenie do kredytu? na piękne oczy nikt Ci nie da 400tys... ogólnie jak dla mnie kanał, poza tym jeżeli będziesz zalegała z zusem kredytu nie dostaniesz, nie lepiej skorzystać z dofinansowania i zrobić interes na czysto?po co się bawić w jakieś gówno z którego potem można nie wyjść tak łatwo?

no dziś to kafe przegina...

no tak dofinansowania mozna wziąsc max 40 tys....a nie 400tys:?