ile potraw dla zespołu, kamerzysty i fotografa?

jak u siebie robicie? czy "ekipa" jak wyżej dostaje u Was tyle samo dań co goście czy mniej?

jesli placimy za nich tyle samo co za reszte gosci, to tak

teoretycznie dostana tyle samo, praktycznie najwiecej zje zespol, bo bedzie do rana, a kamerzysta i fotograf tylko do 2 w nocy. Ale placimy tak samo. O kilka groszy nie bede sie szarpac:)

Było już i to ciekawie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5384138

To rezygnujecie z fotografa podczas nocy poslubnej ?????

U nas dostawali to samo, zresztą to straszny wstyd tak dziadować i wydzielać, nie wiem jak ludzie mogą wymyślić coś takiego :o w końcu jak kogoś nie stać może nie robić wesela, albo robić mniejsze, albo bez kamerzysty i z muzyką z radia

zwykle za ekipę płaci się połowę mniej i dostają zazwyczaj troszeczkę mniej, ale to też zależy od miejsc i ustaleń.

pytam nie dlatego, że chcę dziadować tylko właśnie różne opinie słyszałam na salach, dlatego pytam jak jest praktykowane. Na jednej sali właściciel powiedział, że w ogóle nie powinno im się dawać jedzenia, bo jak kelnerzy nie jedzą a są w pracy to dlaczego kamerzyści i zespół mają normalnie jeść, to już przegięcie było

Trzeba mu było powiedzieć że to pewnie dlatego że kelnerów zatrudnia on a kamerzystę i zespół Ty :D

Nie chciałabym uczestniczyć w wielogodzinnej imprezie podczas której kelnerzy nie dostają jeść :/ Co do obsługi - różnie mówią na salach ale na pewno warto później sprawdzić u obsługi podczas wesela czy wszystko jest ok bo czasami młodzi płacą a podobno obsługa nie dostaje, to oszustwo jest.

Ostatnio dobrą rzecz kamerzysta jeden powiedział, żeby powiedzieć obsłudze żeby najpierw dania dawali zespołowi itd a pozniej gosciom, bo Ci szybko sobie zjedza jak goscie pija przy stolach i akurat ida grac i filmowac jak goscie jedza, a jak jest odwrotnie to czesto jest tak ze goscie zjedli juz i czekaja na muzyke zeby a zespol jeszcze nawet jedzenia nie dostał

okrojone menu np 2 dania gorące, zimna płyta, ciasto, napoje bezalkoholowe bez ograniczeń

normalnie dostawali to co goście, mieli na bocznej sali stolik

rybcia1987 - uciekałabym z takiej sali daleko, skoro właściciel taki gbur i cham ciekawe czy pilnuje cały czas kelnerów czy czasem czegoś nie zjedli, chciał wyjśc na twardego biznesmana a wyszedł na mega gbura

Zazwyczaj za zespół kamerzystę i fotografa płaci się tyle samo co od gościa więc korzystniej jest jeśli to możliwe okroić menu i zapłacić połowę tego co płaci się od osoby

Korzystniej do zaoszczędzisz 200 zł w ogólnym koszcie wesela 25-50 tys? Gratuluje pomysłowości.