Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgośka wlkp

Mój mąż zrobił coś obrzydliwego, przyznał się...

Polecane posty

Gość Maniek_sredniak
Autorko, gdyby s zajeła się jak naklezy męzęm, nie było by takiej sytuacji. Masz widac bardzo morlanie uóżonego faceta, że zniża się do takiego stanu, by cię nie zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzial ze jeste zmeczona i zesteresowana,to dal ci spokoj i sam sobie poradzil z problemem. a co to za roznica,czy sie onanizuje w domu,w pracy,czy w lozku obok ciebie jak spisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
Zdecydowanie nie dorosłaś do małżeństwa. Co to za mówienie, że lepiej żeby poszedł na dziwki? Pomyśl trzy razy nim coś powiesz i zastanów się czy tego byś chciała... Jak rozumiem od roku trujesz mężowi dupę o to że sam się zadowalał? A Ty myślałaś że mąż to tak rok bez seksu dawał radę? Jakoś musiał rozładowywać napięcie seksualne czego powinnaś być świadoma unikając seksu. chyba że stwierdziłaś że seksu nie będzie a jak on będzie chciał to napisze grzecznie podanie a ty je rozpatrzysz? Oj dziewczyno życia nie znasz. Zdecydowana większość mężczyzn ma normalna potrzebę bliskości i jak nie będzie mieć tego to będzie zadowalać się samemu. A ty jak to "odkryłaś" to zamiast zająć się seksem i zbudowaniem jakiegoś normalnego życia seksualnego to skupiłaś się na lamentowaniu i użalaniu się nad sobą jak bardzo jesteś przez los poszkodowana bo mąż nie trzymał plemników przez rok w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Bo myślałam, że mam partnera i męża, który będzie umiał rozmawiać o potrzebach i problemach, a nie pierdoloną, syfiastą łachudrę, która wali wolna w pracy, jak najgorsi patologiczni robole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz.napalony byl,to usiadl na kiblu i pewnie po minucie juz bylo po. a moze dawal ci sygnaly,a ty je ignorowalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsbkwbs
Nie każdy tak robi, ja nie robię!!! Podnieca mnie żona, a nie jakieś brudne szmaty z porno. Uprzedzam Wasze wpisy nie jestem religijny i uprawiam seks z żoną normalnie kilka razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
mam nadzieję, że mąż sam się ocknie co ma w domu i szybko ucieknie bo takie życie to nie życie... Przeczytaj kilka razy co piszesz o swoim mężu. A ty skoro wytrzymałaś rok bez seksu to warto udać się do seksuologa bo wszystko wskazuje na poważne zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym wielu panow ma tak,ze gdy z zonka nie sie nie dzieje,to budzisz sie rano z namiotem,ale rano czasu nie ma,wiec lecisz do pracy i dopiero tam sobie pomagasz.u faceta to dziala inaczej niz u kobiety.facet caly czas produkuje i co jakis czas musi spuszczac. a swoja droga ciekawe,ze ty przez caly rok nie chcialas sie kochac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek_sredniak
małgośka wlkp- ja ma wstrę do tak zimnych kobiet jak ty, i naprawdę współczuję mężowi, jak mozna tak długo kazać mu czekać Normalny facet potzrebuje sexu ze 3 razy w tygodni, czasmi codziennie. Czasami kilka razy dzienie, z rzędu, A tym u każesz rok czekać. Walnija się w tą ;pustą czaszke lepoiej i nie trój go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Też się wtedy sama zadowalałam, ale do jasnej cholery nie w pracy! Zwyczajnie podczas kąpieli... to chyba znaczna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgoska bede szczera facet potrzebuje seksu. Nie ma klopotu, jezeli oboje ludzi dba o te sprawy. Jezeli u Was bedzie wazniejsza praca to nie wesolo wiedze to w Waszym zwiazku. Powinniscie bardziej zabdac o te sprawy tym bardziej, ze jeszcze nie macie dzieci. Ja z moja druga polowa nie mamy z tym problemu. Mamy dziecko i dajemy rade. Zrozum ,ze jak chociaz raz ma sie z tym problem to trzeba zrobic wszystko, by zwiazek nie rozpadl sie. Nie pojmuje jak mozesz miec pretensje do meza. Ty tez powinnas cos wlozyc w ten uklad, a nie miec oburzoną twarz. Maz potrzebuje Ciebie jako kobiety. Zapamietaj to. Faceci tez chca byc kochani, ale lubia tez jak kobieta sie stara. Jezeli on Ciebie nie zdradzil to znaczy ze kocha Ciebie ale oboje musicie walczyc o to. Aha jeszcze jedno, chodzenie na d....ki najgorsza opcja. Pomysl sobie jak bys sie poczula , gdy Twoj maz tak postapil. Zadbaj o meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
'Bo myślałam, że mam partnera i męża, który będzie umiał rozmawiać o potrzebach i problemach, a nie pie**oloną, syfiastą łachudrę, która wali wolna w pracy, jak najgorsi patologiczni robole...' A Ty umiesz rozmawiać o problemach?! Nie domyśliłaś się przez rok, że mąż potrzebuje seksu i jeszcze go poniżasz. Pewnie widział, że się do niego nie garniesz sama i nie chciał przymuszać, radził sobie sam, a Ty teraz robisz o to chore jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiaznieanieanie
Kurde stara jakbys miała chodź trochę oleju w głowie, to byś kupiła sobie zajebisty wibrator 20 cm, filmy z zajebistymi umięśnionymi kolesiami z wielkimi pałami. Rzuciła mu to pod twarz i powiedziała "Od dzisiaj ten wibrator i Ci chłopacy będą mnie zabawiać, a Ty wracaj do swoich kurew z pornosów" Sprawa by się raz dwa wyjaśniła! Zobaczył by jakie to uczucie być wymienianym z przystojniejszymi facetami i większym wibratorem niż jego penis, Ty byś się niźle zabawiła, a on by przejżał na oczy. Przeciez kobiety tez mają do tego preawo, nie żałuj sobie kochana, to fajna sprawa, lepiej niż z facetem, robisz co chcesz, jak chcesz i w ogóle napalasz się na pieknych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
'nie żałuj sobie kochana, to fajna sprawa, lepiej niż z facetem, robisz co chcesz, jak chcesz i w ogóle napalasz się na pieknych mężczyzn.' Hahahaha! Nie żałuj sobie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaah ale sie usmiałam
toscie sie dobrali zadowalasz sie podczas kapieli-tak -to normalne-tak mozna- w pracy nienormalne i nie mozna ty mozesz on nie i wysztko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jej o pornole az tak chyba nie chodzi.zreszta to nie jest tak,ze porownujesz swojego partnera do bab z pornolow.chcesz po prostu zobaczyc akt erotyczny, fiuta wchodzacego do pipki i nic wiecej. a masturbacja w pracy zdarza sie czesciej niz ci sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obrzydlwia to była moja
była laska, ona często mi robiła ręką, kochaliśmy się normalnie też, ale no właśnie kiedyś powiedziała że chce obejrzeć jak sobie zwalę i spuszczę się na nią heh... nie zrobiłem tego a ona mówi że lubi patrzeć jak facet się na nią spuszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
Żartujesz sobie? Ty w wannie możesz a on w pracy nie? Masakra jaka obłuda. Nie umiesz rozmawiać o problemach? Nie umiesz powiedzie mężowi że masz potrzebę? No niestety ale to co powiedziałaś na męża możesz z czystym sumieniem powiedzieć o sobie bo jesteś tym samym. Nie ważne gdzie, ważna że się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie,ze to z ta wanna to podszyw? jak nie,to juz calkiem tej babki nie rozumiem.ona sie masturbowala,jemu nie powiedziala,ze jej sie chce i teraz sie czepia,ze on jej tez nie powiedzial.baby :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiaznieanieanie
Porównuję się, porównuję!!! Nie wierzę, że jak facet naogłąda się tych ideałów i napała się na nie, to potem nie ma większych wymagać co do wyglądu zony i jej nie porównuję z tamtymi, nawet Lew Starowicz mówił, że to do tego prowadzi, dlatego jest niebezpieczne dla związku. Bo nikt nie może być zawsze na 100% z idealnymi wymiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina_wsw
Miałam podobną sytuację. Nie rozumiem wszystkich którzy piszą, że rozczarowanie partnerem i żal są w tej sytuacji chore, bo 98% mężczyzn robi to - to nie jest żaden argument... mój partner kreował się na idealnego, najbardziej bolało to, że po prostu kłamał w tej kwestii i zatajał ten fakt przede mną. Zaznaczę że mieliśmy jasne zasady - teoretycznie można to robić, ale trzeba o tym wcześniej informować drugą połówkę. Niestety to mnie przed niczym nie uchroniło. Myślę, że Twój facet nie mówił ci o swoich potrzebach bo wstydził się tego sam przed sobą, a tym bardziej przed Tobą. Pewnie też nie wiedział jak zareagujesz. Jeśli chodzi o mnie i o mojego partnera to wyszliśmy na prostą. Podstawą jest: 1. Zrozumienie ze strony obojga (w tym Ciebie) 2. umiejętność dania drugiej szansy 3. zaznaczenie, że ważniejsza jest dla Ciebie szczerość niż "zbrodnia". Musisz wiedzieć, że partner nie będzie chciał się zwierzać jeśli będziesz mu robiła awantury. Wyrozumienie to podstawa. Możecie też więcej czasu poświęcić na seks i otworzyć się na rozmowy o nim. Jest szansa, że jeśli to przedyskujecie i oboje porozmawiacie o swoich wzajemnych uczuciach (ogólnie i teraz - po tym, co się stało), to to się więcej nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta nawet jak jest matka powinna choc trszke prowikowac meza i na odwrot . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Dzięki za jeden rozsądny głos - karolina_wsw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Z wanną to nie podszyw. Ja się zadowalałam, bo miałam potrzebę szybko i krótko, byłam zmęczona i sfrustrowana... mąż nie pokazywał mi za bardzo, że chce się kochać. Oczywiście on twierdzi, że dawał mi sygnały, ale je ignorowałam. Tylko, że te "sygnały" były dla mnie za słabe... sama byłam zmęczona i potrzebowałam silnego bodźca, którego on mi nie dawał, bo również był przepracowany i po jakimś czasie stwierdził, że nie będzie żebrał o seks z żoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
'Też się wtedy sama zadowalałam, ale do jasnej cholery nie w pracy! Zwyczajnie podczas kąpieli... to chyba znaczna różnica.' Widzieliście to?:) W takim razie Ty nie jesteś łachudrą ostatnią, tylko przedostatnią;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
'po jakimś czasie stwierdził, że nie będzie żebrał o seks z żoną...' Mając taką żonę - też by mi się odechciało:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Ale ja nie mam problemu z tym, że ktoś się zadowala. Tylko chodzi o formę. Ja nie muszę oglądać facetów, nie muszę mieć "zabawek", dodatkowych stymulacji... wystarczy mi sam dotyk. A mój mąż potrzebuje szmat do podniecenia i na dodatek przenosi taką intymną sferę do kibla w pracy? TO JEST CHORE, a nie sam onanizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakujesz?!
w koncu odejdzie w dal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka wlkp
Raczej ja odejdę, bo w głębi serca po tym co zrobił... totalnie nim gardzę. Zwierze, a nie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×