czy choruje ktos na zespol policystycznych jajnikow? wizyta w szpitalu help

hej bylam wczoraj na badaniu, lekarz zauwazyl na jajniku mnostwo pecherzykow i powiedzial ze moze to byc zpj. skierowal mnie na 2dniowe szczegolowe badania hormonow do szpitala na jego oddział. powiedzcie mi czy to sie da wyleczyc? co wogole zabrac do takiego szpitala? pizamke? przepraszam za glupie pyt ale to moja 1 wizyta w szpitalu-nigdy w zyciu nie bylam...

Nie da się tego wyleczyć. Trzeba być pod kontrolą lekarza co najmniej do czasu menopauzy. Do szpitala lepiej koszulę nocną zamiast piżamy, szlafrok, kapcie, ręcznik, szczoteczkę do zębów itp.

aha mowisz koszule lepiej... ja mam 26 lat, nigdy nie rodzilam, ale planuje kiedys dzieci, przeczytalam, ze to moze powodowac nieplodnosc :( jestem zalmana, lekarz powiedzial ze to male stadium, bo ja nie mam zadnych objaow oprocz skapych miesiaczek, ale i tak strach jest, bardzo Ci dziekuje, wizyta w szpitalu mnie przeraza...

pych

Mogą być problemy z zajściem w ciążę, ale wiele kobiet po wspomaganiu lekami, dzięki którym pęcherzyk ładnie dojrzewa i pęka zachodzą w ciążę. Ważna jest dieta, zwłaszcza jeśli wyjdzie Ci insulinoodporność.

łans egen

a koszula lepiej dlatego, że jakby Ci chcieli robić usg czy badanie ginekologicznie to zawsze możesz się trochę osłonić, a jak zdejmiesz dół od piżamy to będziesz od pasa w dół nagusieńka

Ja choruje na zespół wściekłej moszny :(

hmm dieta? mozna wiecej informacji na ten temat?

podnosze

Dieta o niskim indeksie glikemicznym, dieta Montignaca.

ja to mam., Zdiagnozowano mi tę chorobę po urodzeniu dwójki dzieci, więc bezpłodności nie doświadczyłam, ale znam trochę osób z policystycznymi jajnikami w realu i z internetu i raczej każda zaszła wcześniej czy później w ciążę jeśli chciała.

Moja kuzynka była nastolatką, kiedy dowiedziała sie że na to choruje i przy pierwszym dziecku w jakiś sposób leczyła sie żeby zajść w ciążę, a nastepne dwa miała już bez żadnego leczenia.

tylko trzeba brać tabletki anty całe życie :/

hmm brac tabletki anty ? to jak zajsc w ciaze? ;/

O ile wiem większość kobiet i tak bierze tabsy cale życie, a juz na pewno ze 40 lat.

ja nie brałam. Musiałam zacząć :( a większość kobiet to twoim zdaniem statystyczne ok 30%? bo tyle kobiet wg statystyk bierze tabletki anty...

Przez całe życie nie będziesz chciała zajść w ciążę. Wtedy kiedy nie chcesz zajść w ciążę bierzesz tabletki, żeby nie tworzyły się torbiele na jajnikach. Bo przez torbiele czasami trzeba mieć usunięty jajnik jak się nie da samej torbieli usunąć.

Większość kobiet bierze tabsy? No chyba w pornosach.

hm wybaczcie ale jakos tego nie umiem zrozumiec... biore tabletki anty chcac zajs w ciaze, rozumiem, za wtedy kiedy chce zajsc je odstawiam? czy jak

tak, chcąc zajśc w ciążę musisz odstawić tabsy, ale najlepiej wszystko pod okiem gina. Chociaż dużo kobeit olewa sprawę i zachodzą w ciąże same. Tak czy inaczej niewiadomo co z nimi bedzie za kilkanascie, kilkadziesiąt lat :(

ja tez to mam! 2 lekarzy mi o tym powiedzialo, ale zaden nie powiedzial jak z tym postepowac ani tym bardziej nie skierowal na badania. Dowiedzialam sie ze moge miec problem z zajsciem w ciaze i zebym za dlugo nie zwlekala, drugi z lekarzy u ktorych bylam jedynie przywrocil mi cykl hormonami bo wczesniej przez diete mialam okres albo i nie...

hmm rozumiem, a mozna sie obejsc bez hormonow? ;/;/;/

No wtedy kiedy chcesz zajść w ciążę odstawiasz tabletki. A tak generalnie to cały czas jesteś pod kontrolą ginekologa-endokrynologa i on zaleca odpowiednie leki w odpowiednim momencie na podstawie Twojego obecnego stanu zdrowia.

A dlaczego chcesz się obchodzić bez hormonów? Zaburzenia hormonalne chcesz leczyć witaminami?

możesz się obejść bez hormonów, ale ryzykujesz nawet nowotwór

Wszystkie moje koleżanki zabezpieczają się tabletkami, a te 30% to dlatego że starsze pokolenie nie jest do tabletek przekonane, ponieważ kiedyś panował pogląd że są niezmiernie szkodliwe...no i Kościół na starsze osoby ma większy wpływ niż na młodsze...

wiecie, dużo czytałam na ten temat ostatnio i ponoć zaburzenia hormonalne najlepiej leczyć placebo, siłą woli, pozytywnym myśleniem wizualizacjami itd. Myslę, że sporo w tym racji. Ja jeszcze nie probowałam ;)

peirwsze z rzędu statystyki: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,7055050,Polka_u_ginekologa.html Sporo moich koleżanek stosuje prezerwatywy, spirale, a nawet mam dwie na kalendarzyku.

hmm nie ja tylko pytam czy poprostu mozna sie obejsc, bo juz 5 lat sie trulam tabletkami i wlasnie teraz sie tak kijowo czuje i mam wszystko rozwalone