Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katia biały

Problem z matką

Polecane posty

Gość Katia biały

mój problem jest bardzo złozony i dotyczy spraw rodzinnych , przez te 2 lata zdarzyło sie więcej złego niż przez całe moje życie . zaczeło sie od tego iż ojciec po 30 latach małżeństwa znalazł sobie inną kobietę szczerze może nie powinnam sie mu dziwić ale wiem jaka jest moja matka wiecznie leży rozwalona w dresach przed tv i narzeka jaka to ona chora ,,, ojciec postanowił wnieśc pozew o rozwód / sprawa w toku , gdyż matka wszystko komplikuje / i tu zaczeły się schody matka zaczeła pić sprowadzać do domu nieciekawe towarzystwo / wiem o tym ponieważ na jedym podwórku mieszkają moi dziadkowie których odwiedzam / z domu zaczeła robić melinę . mieszkam w małym miasteczku więc ludzie o sobie wszystko wiedzą i śmieją się ze mnie oraz brata że mamt taką matkę , prosiłam ją , błagałam żeby wzieła się za siebie , zaproponowałam wizytę u psychologa niestety wszystko na nic , w niedzielę pojechałam z synem i mężem do moich dziadków w odwiedziny i zaszłam do domu ku mojem zdziwieniu drzwi były otwarte w domu w najlepsze trwała impreza co najciekawsze była tam pełno ludzi w wieku mojego brata czyli mający 20 lat tyle tylko że brata w domu nie było !!! z domu znikneły co cenniejsze rzeczy lodówka tv mikrofalówka i wiele innych . zrobiłam jej awanture wygoniłam gości kazałam się jej położyć spać . moja matka nie zachowuje się jak matka , wymysla niestworzone rzeczy na mój temat ostatnio zadzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem czy może nie potrzebuję jakiejś pomocy bo moja matka mówi że się nam nie przelewa !!! co za bzdura oboje z męzem pracujemy i wiedzie się nam dobrze !!! mój syn jest chory więć od poniedziałku jestem na zwolnieniu by się nim zająć dziaij w godzinach rannych zapukała do mnie pani z opieki społecznej gdyż dostała zgłoszenie od mojej matki iż syn nie ma należytej opieki że się nad nim znęcamy głodzimy i bijemy . co za paranoja !!! mam tego dosyć nie wiem co mam zrobić , myślimy z męzem o tym by się przeprowadzić do innego miasta z dala od mojej chorej matki . proszę drobie mamy doradzcie mi co mam dalej robić jak z nią postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASIKAAAA
DAJ SOBIE SPOKÓJ , MASZ MĘZA DZIECKO TO NIMI SIĘ ZAJMIJ WIEM ŻE TO BOLI W KOŃCU TO MATKA ALE TY MASZ SWOJE ŻYCIE , ODETNIJ SIĘ OD NIEJ NIECH ROBI CO CHCE JEST PRZECIEŻ DOROSŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia Biały
czy nikt więcej się nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia Biały
czy nikt więcej się nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustagusciki
A po co chcesz sie przeprowadzac?Po prostu ja zostaw sama sobie.Ja wiem to jest matka i czlowiek instynktownie chce pomoc mimo ,ze tak naprawde to nie ma sensu.Cale zycie przelezala na kanapie udajac ciezko chora widocznie rozwod ja ozdrowil skoro tak baluje.niech robi co chce jest dorosla.Ty sie nie przejmoj ani ja ani tym co ludzie pitola za plecami.ona sie powinna wstydzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×