Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rozumiem facetówwww

Mój maz ma kochanke dużo starsza ode mnie!!

Polecane posty

Gość nie rozumiem facetówwww

Ma mloda zone,(mam 25 lat) a on wziął sobie kochanke w swoim wieku (on ma 42 lata, kochanka 40) :-o Dlaczego????????? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci dlaczego
bo ona nie jest dzieciuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajf is brutal of zasackas
przestala mu widac imponowac twoja infantylna mlodosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój mąż też do takiej odszedł
Chyba jednak zbyt duża różnica wieku nie jest wskazana. Z równolatką lepiej mu się układa, ba poważniej ją traktuje. Nie mam żalu, nasze małżeństwo okazało się pomyłką,chociaż nadal go kocham, ale gdzieś tam w sercu tkwi zadra. Zostawił mnie, młodą, zgrabną i dość ładną żonę dla starszej pani. Nawet nasze dziecko nie było przeszkodą, aby odejść. Widocznie ta kobieta ma w sobie jakiś wabik. Po 3 latach nerwy mi odpuściły, poznałam ją nieco i zauważyłam, że oni nadają na jednych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja lubie234a
starsza nie znaczy gorsza, zrozum to, choc wiem ze osobom w twoim wieku trudno to pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajf is brutal of zasackas
młodzi sadza ze czterdziestolatka smierdzi juz kalem i mocze a skoro nie ma juz piersi i tylka jak one, to nie stanowi konkurencji. blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój mąż też do takiej odszedł
Nie, wcale nie gorsza - po prostu inna. Szkoda, że nie poznał ją wcześniej - byliby szczęśliwym małżeństwem. Ja też pewnie ułożyłabym sobie życie inaczej, a teraz z zazdrością patrzę jak im się szczęśliwie układa. Pretensji mieć nie mogę, mąż zabezpieczył mnie, a o dziecko dbamy wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1986...
Ja się teraz spotykam ze starszym, imponuje mu moja młodość i entuzjazm. Ale czuję że nadajemy na tych samych falach. To że Twój mąż romansuje ze starszą oznacza, że coś ich łączy, ona ma coś czego Ty nie masz, może jest bardziej dojrzała, może bardziej do siebie pasują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po50Pasztette
Starsza pani???? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAALINAb
wiecie co, zauwazyłam/mam 31 lat/ ze zarówno faceci jak i kobiety- młodsze ode mnie uwazaja, ze w momencie przekroczenia 30tki nagle wszystko się sypie- skóra wiotczeje z dnia na dzien, wypadaja zęby, z pipki robi sie rozklapiocha, zmarszczka na zmarszce- naprawde, to guzik prawda, bo to nie od tego zalezy- nie mowie, jesli roznica miedzy kobietami jest 25-30 lat, to o jakis zmianach mozemy mowic, ale rozwalaja mnie pseudokolezanki i koledzy których nie chce, po jakims czasie wmawiaja mi ze jestem stara. Nie przejmuje sie tym specjalnie, ale zastanawiam sie z czego to wynika? smieszy mnie jak laska młodsza ode mnie zaledwie 5 lat wmawia mi ze powinnam juz wziac rózaniec i do trumny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajf is brutal of zasackas
mnie daja 5 lat mniej niz mam. gdybym schudla do 60 kg dawli by mi 10 mniej. z tym czy bez tego znam swoja wartosc i jesli nawet nie pod wzgledem wygladu, to w mentalnosci i inteligencji czuje sie lepsza od 70% 25 latek a ten atut dziala na mezczyne, ktory z kolei dziala na mnie.proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAALINAb
tez tak czuje, wiem ze swietnie wygladam, nawet lepiej niz 12 lat temu. Dlatego nie rozumiem takiego dogadywania.W pracy mam dziewczyny młodsze ode mnie, które jak nie maja sie czego przyczepic, to mowia o wieku.A jedna z dziewczyn bije wszystkie na głowe/czego oczywiscie nigdy nie komentowałam/- jak widzi ze ktos podrywa mnie, to biedna zdesperowana od razu wchodzi na temat tego ile mamy lat, kto sie kiedy urodził itd. no po prostu smiech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham starszą
ja 39, ona 48, mamy wspólne zainteresowania - żeglarstwo, sporty zimowe, historia.Jestem z nią już 6 lat i nawet jej artystyczny nieład mi pasuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymoteusz40
starsza kochanka= lepszy seks połączony z doświadczeniem. Ona słucha, możemy wreszcie wyrzucić z siebie wszystkie bóle. Młoda kochanka to tylko seks, nic więcej,owszem bezpruderyjna, ale dialogu z nią nie przeprowadzisz. Wolę starsze,zadbane, ale zmarszczki mi nie przeszkadzają. One mają w sobie tyle uroku - seks, ale i rozmowy po świt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20+17...
Okres 30-40 lat to dla kobiet w dużym % dramatyczny spadek atrakcyjności, często spowodowany macierzyństwem (tyja i nie wracają do poprzedniej wagi), odpuszczeniem sobie (nam już męża więc się nie staram), oraz oczywiście wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki okres to najwczesniej
po 40, 45 r.z., a jak maja dzieci, to i wieku 20 lat maja gorsze ciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAALINAb
dokladnie tak, 20latka moze miec ciało beznadziejne jak tylko o siebie nie dba, wiadomo dziecko tez swoje robi, ale kobietkom po prostu nie chce sie dbac o siebie, mysla ze ciuch wszystko zalatwi no i przeciez młode są!!! to juz piekne z racji wieku.Naprawde tak to wyglada.Czasami nawet młodzi faceci nie zastanawiaja sie jak dziewczyna wyglada- patrza tylko na wiek/ a Ci co nie maja takiego prostego myslenia- korzystają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pscyhoanalitycznie.
Kobiety inaczej postrzegają atrakcyjność. Wydaje im się że ciuchy, fryzura, makijaż mają duże znaczenie. Dla facetów nie mają. Na to zwraca kobieta uwagę u innej kobiety. Faceci patrzą za to na kształt tyłka, na talię, nogi, biust, twarz (no, tę można zamaskować na kosmetykami, ale rano wszystko wyjdzie). Dużo efektywniej (jeśli chodzi o branie wśród facetów) wydać 200 zł miesięcznie na fitness, niż 1000 zł miesięcznei na ciuchy. Fryzura - nie musi być super, byle nie postarzała (typu kręcona trwała pań w poważnym wieku). Siwizna i zmarszczki nie pociągają, ale część zmarczek czy podwójne podbródki to często wynik nadwagi. Ciuchy są po to by pokazać, podkreślić, odsłonić figurę, a nie by były modne. Statystycznie młodsza ma duże szanse, nawet bez dbania o siebie, mieć lepszą figurę. Ale zdarzają się też zadbane, wysportowane 40+. Choć to pojedycze perełki wśród setek zapuszczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAALINAb
DOKLADNIE, LEPIEJ NA karnet na fitness wydac niz na ubranie.Facet na ciuchy nie patrzy tylko na kształty- ale zrobicie jak chcecie/ a dzisiejsze czasy, srodowisko, zarcie byle jakie - naprawde mało jest fajnych lasek 18+/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 lata, żona 31, a kochanka 45 lat. Tadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zawsze byłam kochanką starszą od żon, chociaz niekoniecznie na starszą wyglądam. Od razu napiszę że mąż jest ode mnie kilka lat starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawajcie jeszcze bo nie mam co czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezes

Moja żona ma 35 lat, w łóżku drewno i zero wyobraźni, matka Polka i gospodyni domowa. Kochanka jest w moim wieku, 42 lata i ogień. Nie ma czego porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×