konto na sympatii - pytanie

jesli ktos nie ma aktywacji konta to moze jeden raz wyslac wiadomosc do drugiej osoby, tzn raz na dobe? czy jak to jest ? powiedzcie prosze

Jeśli ktoś nie ma aktywacji, to może odczytywać tylko wiadomości. Sam nie może do nikogo pisać, ani też nie może wysyłać oczek.

funaweria możesz pisać wiadmość raz dziennie, ale np do mnie możesz pisać do woli bo mam specjalne konto która od piszących nie wymaga pełnej aktywacji, oczka też możesz wysyłać bez pełnej aktywacji

nie prawda--> aha, możliwe, spierać się nie będę :) Ja kiedy byłam na sympatii od razu abonament kupowałam, zakładając, że szukanie będzie długie i żmudne. W takim razie można w takiej wiadomości poprosić drugą osobę o gg np. i znajomość już się ładnie toczy poza sympatią. Być może niewiele osób o tym wie.

No tak najlepiej ja za długo na sympatii nie piszę wolę pogadać przez gg czy tel.

Jesli ja kogos sensownego poznawałam to po około 2tyg. spotykaliśmy się.

Ja byłem w związku z osobą z sympatii, ale się rozsypało :(, poznałem tam wiele kobiet, ale żadko która po randce chciała kolejnej albo chodziło im tylko o sex.

Ja jestem aktualnie w 3 związku z osoba poznaną na sympatii. Jakoś tak wyszło, że facetów poszukuję w necie. Oj, to przykro mi :( Może jakoś nieumiejętnie szukasz? Jaka może być pryzczyna tych porażek? A ile masz lat?

co sie rozsypie,to sie zakłąda znów konto i na kolejnego barana casting:P!dobre:)!

Życie, a nie strategia. Nie rozwalają sie tylko związki ludzi poznanych w necie. I po rozwalonym związku szuka się prędzej czy później nowej osoby. To normalne.

jak sie człowieka traktuje jak towar na taśmie w kasie,to zapewne bawicie się w związki a nie chcecie stworzyć coś trwałego,ale teraz takie życie nikomu nie chce się starać,dbać o związek,bo...można szybko zlapac następnego partnera to może---> na Nowy Rok życzę szczęscia w miłosci,i powodzenia

tak się składa, że pierwszy mój związek trwała 2 lata, ale z racji na jego nieposkromiona zazdrość musieliśmy się rozstać. Następny trwał 2,5 roku, ale mnie zdradził. A teraz jestem z kimś od 8 miesięcy. Życie chłopcze. Dodam tylko nawiasem, że mam 34 lata.

wow jaka strategia to raczej mnie z reguły kobiety traktują jak towar i nie tylko te z internetu, laska (której wiem że się podobam) mi na imprezie podchodzi i pyta się o transport do niej... nawet cześć nie mówi albo kolegi laska po rozstaniu się do mnie dobiera po 2 tygodniach i przy nim... to jak mam się czuć, przyczyna porażek na sympatii nie podobałem się z urody bądź nie dobierałem się do panny mimo jej silnej chęci na sex, spotykałem się z młodszymi od 20-26 sam mam 29 :), związek z sympatii to była porażka trwał 4 miesiące, jak bym go nie przerwał trwał by do dziś.

Do mnie nikt nie dobierał się tak prędko i na szczęście. Trafiłam na spoko facetów z kultura, szarmanckich itd. Może Ty szukasz za młodych? TAkie 20 to mają pstro w głowie przecież !!!

ja na symp poznalam wartosciowego chlopaka , to byla moja pierwsza wielka milosc,niestety go stracilam przez moje zachowanie,ale mam nadzieje ze znow bedziemy razem! moim zdaniem da sie tam poznac wartosciowych ludzi!

funaweria chyba przez kobiety jestem uważany za łatwego faceta, takiego co sexu nie odmówi, bo nie jestem przystojny, więc traktują mnie co najwyżej jak sex-zabawkę i to nie tyczy tylko i wyłącznie internetu. Raz o mały włos się nie przespałem z panną młodą na jej wieczorze panieńskim, byłem w szoku że laska która się żeni!!! pod wpływem alko zacznie się do mnie dobierać na parkiecie łapać za tyłem obmacywać itd. A moja była z sympatii na początku mówiła że jestem jej kochankiem...