Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co-się-dzieje

???Co się dzieje???

Polecane posty

Gość co-się-dzieje

Witam. Takich tematów jak mój na pewno jest dużo, ale proszę o przeczytanie i poradę na ten temat... Mam problem z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi. Nie potrafię jakoś zagadać, jeżeli już zacznę to rozmowa po chwili się urywa bo brak mi tematów do rozmowy, a i druga osoba jakoś nie próbuje dużo mówić. Mam tak z obcymi ludźmi jak i z bliskimi. Zastanawiałam się..."może ja odpycham ludzi w jakiś sposób, może ludzie, których znam nie lubią mnie, nie robię dobrego pierwszego wrażenia". A może sądzą, że uważam się za lepszą, zadufaną w sobie pannicę a ja po prostu nie mam tematów do rozmowy, wstydzę się dopytywać. Nie chcę być wścibska. Zagaduję do ludzi ze szkoły na temat zajęć, ale za przeproszeniem ileż można pi*****ć na jeden i ten sam temat... To siedzę cicho mało się odzywam, a inni się nie kwapią w kontaktach ze mną. Myślałam, że: "może spróbować trzymać się blisko ludzi", ale już porobiły się grupki i jestem sama. Olewają mnie. Przyjaciółka też...jak nie napiszę sms-a to ona się pierwsza nie odezwie. Rozumiem, że ma studia itd. ale jako przyjaciółka powinna napisać...nawet głupie "Co tam?". Innych znajomych nie mam. Tylko rodzinę. Oni widzą, że mam problem. I ja też to zauważyłam, że byłam kiedyś inna. Już się nie garnę do wszystkiego jak kiedyś. Nie ma we mnie tej energii. Siedzę przed dużo komputerem, trochę tv, pokręcę się po domu. Na pracę czekam(jestem w trakcie załatwiania)...zobaczymy jak to się wszystko potoczy, ale nawet do pracy boję się iść. Bo sobie nie poradzę, nie będę czegoś umiała itd. Przeraża mnie to wszystko. Jestem taka dziecinna, tak się wszystkiego boję, że aż mnie to paraliżuje i nie pozwala na działanie. Jeżeli ktoś wytrwał i przeczytał moje wypociny to dziękuję. Czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Nawet na kafeterii nikt mnie nie zauważa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Nawet na kafeterii jestem olewana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfedferere
Masz Fobie społeczną...tak jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogniwo galwaniczne
Zacznij od małych kroków : 1. Po 1 psycholog po 2 musisz zacząć być niezależna - wziąć się w garść i przejrzeć oferty pracy - choćby zwykła rozmowa kwalifikacyjna zahartuje Cię na potem 3 . Zapisz się na jakiś kurs - nawet najtańszy, tam gdzie możeszpoznać nowych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsadnyyyy
w pracy sie mozesz sprawdzic, szefowie nie lubieja gadul. Rob swoje a bedzie Ci dane:) Co do twoich problemow, to mam to samo. Ale nie przejmuje sie tym bo nie mam i tak o czym rozmawiac z ludzmi z mojego otoczenia. Ja interesuje sie bardziej powazniejszymi rzeczami, niz kto kogo obgadal. Mecza mnie rozmowy o wszystkim, o niczym. Lubie spedzac czas sam, zdobywac wiedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Nie...nie możliwe, że to fobia. Ale ja lubię kontakt z ludźmi, tylko nie potrafię z nimi rozmawiać. Jeżeli przez dłuższy czas się nie wychodzę z domu, chociażby do kuzynki to jestem trochę przymulona, ale ostatnio coraz mniej... Może to zwykły spadek "formy"? Nad psychologiem się zastanawiałam, ale stwierdziłam, że pewnie powie mi abym się częściej uśmiechała i rozmawiała z ludźmi i tyle. To nie jest takie proste. I leku żadnego mi nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Co jest z tym kafe...nie widzę dodanych postów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
No właśnie... w pracy nie bardzo się sprawdzam bo potrzebuję czasu żeby się czegoś nowego nauczyć. Szefowie może i nie lubią gaduł, ale inni pracownicy też są i kontakt z nimi też trzeba jakoś złapać. A to już jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Muszę dodawać nowe posty aby przeczytać te nowo dodane. No to up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-się-dzieje
Chciałabym przeczytać poradę... Może ktoś był w takiej sytuacji. Może nie ma się czym przejmować. Może to zwykły spadek nastroju i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×