Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jbjfbkdfg

Mój były wytykał mi niedoskonałości wyglądu

Polecane posty

Gość jbjfbkdfg

Całe życie miałam niedowagę, byłam sucha jak patyk, na szczęście w ostatnich latach wszystko się unormowało i nie wyglądam już jak niedożywione dziecko (jestem szczupła, ale nie sucha, nareszcie). Mój facet ciągle mi coś wytykał, a to, że mam "tłuszcz" na brzuchu, a to, że gdzie indziej mam czegoś za dużo (i inne rzeczy takie jak np jakaśkrostka itd). Ogolnie jak sam mi powiedział "lubi chude". No i patrzę jak wygląda jego nowa dziewczyna, a tu zonk, taka dość obfita kobieta. Wytłumaczcie mi, czemu mi ciągle coś wytykał i chciał żebym źle się czuła? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekzmarekzegarek
nie akceptowal twojego wygladu, mial nadzieje, ze sie dla niego zmienisz i bedziesz wygladac tak jak dziewczyny ktore mu sie podobaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjfbkdfg
Ale sęk w tym, że byłam szczupła, waga w normie (3 kg w dół i znów niedowaga). A jego obecna dziewczyna... cóż, tak jak pisałam wcześniej, jest dość"większa" ode mnie. Poza tym chyba widział co brał? Nie zmieniłam sięw trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacuszekkkek
Prawdopodobnie nigdy mu sie nie podobalas z tego zalu ze nie moze moec ladniejszej czepail sie ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjfbkdfg
Zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie to sprawiało, że sam czuł się lepszy. Nowej dziewczynie pewnie też mówi dużo "miłych" rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjggfs
Pewnie chciał żebyś uprawiała sport, nieumiejętnie motywował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzeciętnie Przeciętna
Miałam to samo - to chyba syndrom związku z rozsądku. Nie ma zakochania, nawet szacunku nie ma. Jest za to poniżanie, podkopywanie pewności siebie, w ten sposób czuje, że ma Cię w garści. A jak się rozstaliście? Bo w sumie to mnie ciekawi? Ja mojego w kocu po którym takim "komplemencie" pogoniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjfbkdfg
My sięrozstaliśmy w dużej mierze dlatego, że byłam dośćzimna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzeciętnie Przeciętna
No trudno być ciepłą i miłą jak się na co dzień słyszy podobne uwagi :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes24
Wiesz co weź go zostaw tego buraka a on co może idealny . . Nie można mówić ukochanej takich rzeczy o wyglądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzeciętnie Przeciętna
Agnes :D oni już raczej nie są parą :P I tak jest dla Autorki zdecydowanie lepiej niż męczyć się w toksycznym związku. Z czasem trafi na kogoś, dla kogo będzie najpiękniejsza pod słońcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zburaczona
Wiesz.. bo to jest tak : Jedna jest za gruba, druga za chuda, trzecia ma tłuszczyk na brzuszku, czwarta krzywe nogi, piąta odstające uszy, szósta ma za duży nos... itd.. itd.. zawsze można się do czegoś przyczepić taka jest prawda. Ja uznaję w zasadzie tylko jedną zasadę : wszystko jest ok, jeżeli ktoś martwi się o Ciebie i w zasadzie też chce żebyś dla siebie i dla Niego wyglądała dobrze, dlatego jestem w stanie zrozumieć jeżeli facet chce żeby dziewczyna zrzuciła parę kilo i poczuła się lepiej... ale nie rozumiem już jeżeli ktoś jest szczupły i też są jakieś ale ? yy.... sorry, ale to co on taki doskonały był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×