CIĘZKA PRACA ODBIJA SIĘ NA MOJEJ URODZIE...JAK TO JEST U WAS?

hej, kobietki. pracuje niemal od 16 roku życia- najpierw jakies ulotki, hostessowanie, pilnowanie dzieci czy sprzątanie u sąsiadki. w domu było cięzko i chciałam zarobić na siebie, wiadomo- jakaś wycieczka w szkole, wyjście do kina, urodziny kolezanki, kosmetyk ... na studia nie poszłam od razu po skzole, tylko wyjechałam do Anglii pracowałam przy taśmie...miał być rok, były 3 lata...wróciłam tutaj, aby studiować...poczatkowo chciałam dziennie, ale jednak zdecydowąłam się zaocznie... zapieprzam na etat plus nadgodziny (firma niby jest w rozwoju i niby obiecują mi awans, ale to już 2 lata), weekendy szkoła, czasem od 7:15 do 21 :) mam niecałe 25 lat ...ostatnio przyjżałam się sobie- zmarszczki jak u 40 latki, przerzedzone włosy, stare spracowane dłonie, cellulitis i sflaczałe ciało (mimo, że szczupła jestem) i nie pomyślcie ze nie dbam o siebie ale nic nie pomoze jak jest brak snu, stres, nieregularne posiłki

takie zycie. Ja wyglądam mimo 25 lat jak dobra 17, ale w glowie mam ok 35 lat :( tez szybko poszlam do pracy i obracalam się miedzy starszymi.