Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość & DAREK.,

Co Ona ze mna zrobila,jestem zonaty/bylem rozsadny

Polecane posty

Gość enchanted wifey
Wyrazy współczucia Darku. Wiem, jaki to kompletnie bez sensu stan, w którym teraz jesteś. Dwa lata temu to ja zapomniałam o wszystkim: rodzinie, mężu, był tylko on. Po paru miesiącach przyszło otrzezwienie, ale zajęło mi dwa lata żeby dojść do siebie, a nawet teraz są dni, kiedy tęsknię cholernie. Uciekaj im szybciej tym lepiej. Spójrz, ile osób możesz skrzywdzić po drodze, a nawet nie wiesz nic o jej uczuciach. Trzymaj się i kończ to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienienienienieeeeee
Darku, tak wiele osób się tutaj wypowiedziało, a Ty brniesz w bagno jak gówniarz. Ile masz lat? Nie chcesz rozwodu, ona też się nie rozwiedzie, a Ty lecisz jak ćma do ognia. Nic nie piszesz o dzieciach, a ich też dotknie ta sytuacja, gdy Twoja żona się dowie. A bądź pewny, że się dowie. kobiety wyczuwają takie rzeczy na kilometr, tylko nie od razu dają po sobie poznać. A tej koleżanki to tak nie idealizuj, bo co to za mężatka, która pozwala na takie zachowanie? Dowartościowujesz jej ego, kosztem swojej rodziny -i tyle. Inwestujesz w tą relacje, kosztem swoje relacji z żoną -która siłą rzeczy przez tą sytuację słabnie. Przede wszystkim zastanów się czego chcesz? Czego Ty oczekujesz? Chcesz kochanki? No to zrób sobie bilans zysków i strat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienienienienieeeeee
Darku, tak wiele osób się tutaj wypowiedziało, a Ty brniesz w bagno jak gówniarz. Ile masz lat? Nie chcesz rozwodu, ona też się nie rozwiedzie, a Ty lecisz jak ćma do ognia. Nic nie piszesz o dzieciach, a ich też dotknie ta sytuacja, gdy Twoja żona się dowie. A bądź pewny, że się dowie. kobiety wyczuwają takie rzeczy na kilometr, tylko nie od razu dają po sobie poznać. A tej koleżanki to tak nie idealizuj, bo co to za mężatka, która pozwala na takie zachowanie? Dowartościowujesz jej ego, kosztem swojej rodziny -i tyle. Inwestujesz w tą relacje, kosztem swoje relacji z żoną -która siłą rzeczy przez tą sytuację słabnie. Przede wszystkim zastanów się czego chcesz? Czego Ty oczekujesz? Chcesz kochanki? No to zrób sobie bilans zysków i strat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaKotkainez
Darku, zapraszam na forum polki: http://forum.polki.pl/ W szczególności poczytaj tam dział "jestem kochanką" i "małżeństwo" w "Zdrowie i psychologia" -zachęcam, abyś zamieścił tam swój post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalakakkakaa
DARKU. O koleżance sądzisz, że jest taka cudowna, intrygująca, tajemnicza, że tylko pozwala się całować i dotykać, tylko odwzajemnia pocałunki, a sama nie zabiega... Co pomyślałbyś o swojej żonie, gdyby w pracy zachowywała się wobec swojego kolegi dokładnie tak samo, jak ta koleżanka wobec Ciebie? Pewnie opinia i ocena sytuacji byłaby odwrócona o 180 stopni, żonę uznałbyś za szmatę i brzydziłbyś się jej dotknąć. Uważaj, bo Twoja żona może nabrać takiego obrzydzenia do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle cie zakrecila.
a do tego gra swietojebliwa. znam podobny przypadek. tam zakoczylo sie rozwodem. koles sobie pluje w twarz bo zona odeszla a on zostal sam. Bo nagle ta lampucera tez go juz nie chciala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Oj. Wydaje mi sie ze to nie jest milosc/zauroczenie tylko ona Cie mega pociaga. Jakby w koncu udalo Ci sie ja przeleciec to pewnie czar by prysl. Zaspokoilbys rzadze i by sie skonczyla fascynacja a nawet opetanie Twoje jej osoba. Ja niestety mam odwrotny problem. Moj przelozony mnie porzada za bardzo. On mi sie nie podoba i podchodzi to czasmi pod molestowanie te jego propozycje i mam dosc. Ale nie mam wyjsca-bo strace prace. Do niczego nie doszlo miedzy nami. Po pijaku wyznal ze mnie kocha na jednej z imprez firmowych. Ja mu nie wierze po prostu chcialby mnie przeleciec. Ta systuacja jest dla nie chora i bez wyjscia. Ja w ogole niczym go nie zachecam nie flirtuje z nim nie usmiecham sie. On ma obsesje na moim puncie i co z tym mozna zrobic. Ano nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopaku nie rozumiem cie...
ta mezatka w dziwny sposob z toba pogrywa i tak jak niektorzy pisza; swieta jeszcze udaje, hmm. Ona dowartosciowuje sie toba, tym ze latasz za nia z wyciagnietym jezorem. Zona dowie sie i odejdzie. szanuj swoja zone i ja zostaw. Nie masz jaj. nie cmij ze to zycie. Zycie zyciem, rozum masz i sie nim posluguj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
witam wszystkich, dziekuje za komentarze.Macie racje musze dac sobie spokoj z nia,dzis zrobilem pierwszy krok,nie wrocilem do biura, pojehcalem jeszcze do jednego klienta,wczesniej wrocilem do domu.Nie widzialem jej, nie dzwonilem,nie odzywalem sie,ona tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem :(
Darek oj bedzie ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
enchanted wifey Ja jestem teraz w takmim stanie, wiec wiesz o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
CzarnaKotkainez Nie nie, dziekuje nie bede juz nigdzie zamieszczal swoich postow,pisze tu i to mi wystarczy,chcialem poznac opinie innych ludzi, moze to mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
wiem bedzie ciezko,ale zronie wszystko by jej unikac, jutro bede ja widzial, ale obiecalem sobie ze nie bede jej juz przytulal, nei bedzie juz takich relacji,bo to faktycznie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
I znawu na Ciebie trafiłam, cześć:) WIesz co, nie sądzę, żebyś długo tak wytrzymał. Odezwiesz się do niej prędzej niż myślisz, ale powodzenia:) Ja w każdym razie zmieniam zdanie co chwilę, raz chcę to na zawsze zakończyć, a zaraz rwę się do niego jak napalona małolata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
coooo co u ciebie, rozmawialas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
kinga Ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
Oczywiście dzis też udało mi się schodzić mu z drogi, ale wystarczyło jego jedno lubieżne spojrzenie z daleka, a nogi się pode mną ugięły. On to robi specjalnie, a taki nieśmiałek z niego był:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
on to robi specjalnie, bo wie jak dziala na Ciebie, tak jak moja kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
koledzy a dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
visionthing ,szczerze powiem, ze ja jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
Wiem, że specjalnie, ale z drugiej strony nie potrafię jednoznacznie stwierdzić co mu w głowie siedzi. Niby mnie pożąda mocno, ale unika okazji, chyba że go jednoznacznie ośmielę. Niby stara się trzymać dystans, ale widze jak na mnie patrzy gdy myśli, że nie widzę, jak się cieszy na mój widok a gdy spojrzę pełna powaga i obojętność. Nawet w służbowych sprawach ma problem, żey do mnie podejść i np. poprosić o pomoc, zawsze się czai najpierw i krąży jak sęp nad ofiarą:D A kiedyś tak nie było, tzn. zanim nie doszło do seksu między nami. Byliśmy blicy, zwierzaliśmy się sobie, rozmawialiśmy o wszystkim, wspieraliśmy się itp. Wtedy były plotki o naszym romansie, teraz ludzie pytają, co się stało, że aż tak się nienawidzimy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
Wiesz, mój problem polega na tym, że tez jestem nieśmiała i do tej pory miałam się za pożądną:( Dlatego po naszym pierszym razie byłam w szoku, nie wiedziałam, co myśleć, jak on się czuje i czy nie ma mi za złe i dla własnego bezpieczeństwa zaczęłam go unikać, on też nie szukał kontaktu, spoglądaliśmy na siebie z daleka, aż w końcu zagadał i niedługo po tym był drugi raz. Potem to samo i trzeci, następnie czwarty. Kroi się piąty, chyba jednak nie będę miała na tyle siły, by temu zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
moze on chce zakonczyc ten ukad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
nie chce Cie urazic, ale moze troche go przetrzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
uciekam juz,spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
Ale ja mu nie potrafię odmówić, jedyne co mogę to unikać go i okazji, co też czynię od początku grudnia czyli naszego ostatniego razu. Tak nie może być, seks a potem chłód, a potem znowu seks. Ktoś musi zrobić z tym porządek, tylko dlaczego cholera to muszę być ja?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo?
Darku, już niedługo wspomnisz moje słowa. Możesz się odsunąć, możesz jej unikać, ale za chwilę pobiegniesz do niej i będziesz na każdej jej skinienie. Tak już jest, możesz próbować z tym walczyć, ale nie wygrasz. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość visionthing
...no i sie spoznilem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
Ne przywitalem sie z nia tak jak zawsze, chyba jest zaskoczona,poprosilem kolege by razem ze mna dzis popracowal nad pewnym zleceniem, takze nie bede mial okazji na przytulanie jej i gapienie sie na nia,bo bedzie kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×