ZAZDROŚĆ, ach ten odwieczny problem...

Jeżeli byśmy nie byli zazdrośni o swoje połówki i seks z innym/inną byłby jak cześć do kolegi na ulicy to zobaczcie ile problemów ludzie by mieli z głowy. ALE TAK NIE MA I NIGDY NIE BĘDZIE. Oczywiście są takie pary mówią na nich swingersi. Zastanawiam się jak jest w ich związku.

Ponoć jak się weźmie żonę która była dziwką to też będzie wierna.

Zgodzę się z autorem jednak jakoś mi to nie przechodzi przez myśl by ktoś bzykał moją kobietę bo jestem zazdrosny. Sam jednak myślę o zdradzie.

Nie ma miłości bez zazdrości.

Jesteś w błędzie. Jak będziesz na bezludnej wyspie ze swoim facetem to nie będziesz go kochała bo brak zazdrości? Ci co uprawiają sex grupowy nie są zazdrośni o to że walą się z innymi. Są jeszcze tak zwane luźne związki gdzie każdy robi co chce.

problem panów prowadzanych przez fiuta: kali ukraśc krowa- dobrze kalemu ukraść krowa- źle problem pań prowadzanych przez materializm niech bzyka co chce ale jakby chciał rozwodu to go puszcze w skarpetkach

Zazdrość, właśnie to zniszczyło moje związki Byłem za bardzo zaborczy i dopiero po latach to zrozumiałem i to nie z powodu, że skręcam teraz wała z kołdry, ale głębszej perspektywy, jak na to patrzę .

nie ma to jak być hipokrytą czyli żona ma być wierna a ja zdradze i będzie git :O:O to jest okropnie egoistyczne i zaprzecza miłości ktoś kto zdradza to nie kocha bo powinien wiedzieć że skoro dla niego to ból dla drugiej osoby też,dla wiernej jeszcze większy bo była wierna na darmo,wierność ma sens gdy jest obustronna a gdy kogoś sie kocha to nie chce sie jego krzywdy robi sie wszystko by była szczęśliwa mniejszy problem by był gdyby ludziom nie chciało sie zdradzać,gdyby byli lepsi niż są bo zdrajcy to ścierwa przecież wole w te stronę...monogamia,marze o tym by mój facet nie był bezdusznym pustym poligamistą,nie znosze w facetach tej cechy

Jak się ufa partnerowi , nie ma mowy o zazdrości.Inaczej można stracić życie na chorej zazdrości, która moim zdaniem wynika z niskiej samooceny.

chcecie żeby kobiety były wam wierne sami musicie tacy być dlaczego dejmon myslisz o zdradzie co? czemu nie chcesz być wierny powiedz swojej kobiecie kim jesteś i jak jątraktujesz ucieszy sie na pewno..ale lepsze to niż nieszczerość

a moim zdaniem wynika też z tego że niestety dużo ludzi jest do niczego,zdradzają,kłamią,hipokryci i po prostu chcemy sie przed tym chronić zawsze jak czytam takie wypowiedzi facetów że zdradzają,że coś tam przechodzi mnie zimny dreszcz jak sobie pomyśle że mój facet miałby też być TAKI a ja o niczym nie wiem ja sama jestem stuprocentowo wierna i dlatego bym bardziej przeraża mnie myśl że za tą wierność moge dostać po dupie,bo okaże sie że nie zostałam potraktowana poważnie i z szacunkiem nie zasługuje na coś tak okropnego..

To że myślę o zdradzie nie znaczy że to zrobię. Mi moja żona powiedziała że striptizu mi nie zrobi i jak chcę oglądać to niech idę do klubu a jak chcę w doopę to do bur.elu bo ona mi tego nie da.

A co do swingersów , to jest to dobrowolne oddawanie się przyjemnościom cielesnym ;-) za przyzwoleniem obu stron.I robią to najczęściej pary.

znowu posty się zacinają, wrrrrrr

boje sie też że w razie takiej krzywdy sama stałabym sie suką i nastepnymi facetami bawiła z myślą że mają sie przekonać jak to jest i że nie będą mieli dobrych kobiet skoro sami są źli bo żeby wymagać od innych samemu trzeba najpierw sie nadawac do czegoś.. szlag mnie trafia że dobre kobiety trafiają na kurwiarzy szlag mnie trafia że faceci ''nie potrafią być z jedną" nie akceptuje te chorej i potwornej "męskiej" natury

Dejmon W Ty jej zrobiłeś striptiz? w dupę spróbowałeś?

hmm skoro właściwie sama Ci to powiedziała to to co innego trochę bo tak jakby dawała na to przyzwolenie...ale to chyba oznacza że średnio jej na Tobie zależy,to że nie chce sama spełnić Twoich potrzeb również..chociaż striptiz to no cóż..nie kazda coś takiego potrafi,na pewno profesjonalistka zrobi to lepiej..ja bym nie pozwoliła facetowi isć do klubu ze striptizem bo bałabym sie że zakończy sie to seksem albo macankami..gdybym jednak miała pewność że będzie tylko oglądał,zero dotyku,po prostu będzie patrzył na tel aski to chyba bym nie miała nic przeciwko patrzeć nikomu nie zabronię ale dotyk to już zdrada

Zdrada zawsze boli,jak by na to nie patrzeć.

a no i właśnie tak co do swingersów,związków otwartych zawsze właśnie to mnie tak wkurzało i zastanawiało..dlaczego ci poligamiści wiążą sie z monogamistkami skoro w tych czasach mają duży wybór kobiet których nie musieliby zdradzać i okłamywać,bo by sie zgadzały na seks poza związkiem to straszne skurwysyństwo wiązać sie z kimś kto jest wrażliwy,wierny i z zimną krwią go zdradzać,patrzeć w oczy tej osobie przy tym kłamać..nigdy tego nie zrozumiem..jeszcze jakby rzeczywiście nie było innego wyboru ale jest i to niemały. fajne wierne osoby obu płci są często pozajmowane przez jakieś gnidy i to mnie martwi..

a Ty Adi też czytałam że masz kochankę..no i po co to wszystko naprawde strach być dobrą oddaną ufającą i porządną żoną...ale ja nie chce być wredną suką

Adi69 co Ty opowiadasz? Jesteście z żoną swingersami?

Od wiek wieków zazdrość towarzyszy związkom, i od zawsze zdarzają sie zdrady.Jest popyt jest podaż.I nie ma reguły komu się przytrafi.Okazja czyni złodzieja ludzkich słabości.

Z żoną nie jestem od 7 lat,a od wczoraj nie mam już kochanki.

Adi cóż się stało?

Lubię masaż prostaty metalowym wibratorem, striptiz robiłem. fhcccccccc - mam wrażenie że jesteś verą piszącąna pomarańczowo.

Dejmon W jak tak to jesteś rozgrzeszony:P bardzo słabą masz orientację w terenie skoro uważasz,że fhcc to vera:D

Żona żyje z innym,a kochanka zostawiła mnie dla młodszego. Samo życie.

to tylko masz takie wrażenie... ale nie dziwi mnie to bo poglądy mamy podobne,ona jest bardziej ostra i konkretna w tym co pisze i jak pisze,ja bardziej refleksyjna,analizuje i dociekam co i jak ale ok myśl co chcesz

Wiem że zdrada boli bo była mnie zdradzała. Lepiej by było jak by zazdrości nie było.

ja też Was rozgrzeszam..co do Ciebie Adi to już wiem co i jak i sie uspokoiłam najgorzej sprawa wygląda z autorem ale nieważne nie chce mi sie z nim dyskutować.