Przedszkole - dzien babci

Ty i nad swoim się nie rozczulasz :O skoro wysłałaś z chorym psychicznie (i w złym stanie) dziadkiem dziecko na spacer to chyba Ty odpowiadasz za tą sytuację, prawda?

"{Ale mnie i mojej corki nie zmuszajcie to utrzymywania kontaktu z nimi ." jesteś tępa czy udajesz? :o to twoja sytuacja cie zmusza nie my, idiotka.

na dyskusje z kretynką, takie babska nie powinny się rozmnażać, bo to ty jesteś patologią i jasno to tu udowadniasz :P

Ja jestem patologia a dziadkowie Nie?

Z nimi jest wszystko w ok? no tak przeciez tu na kafe sama patologia siedzi wiec jedno piwko w ta co tam. Ciekawe czy wasza nianie ktore sie opiekuja dzieckiem tez sobie pija piwko ?w czasie opieki

moje dziecko też ma w przedskzolu dużo przedstawień i ja się ciesze chodze na wsyztskie kibicuje trzymam kciuki robie stroje ucze ról pstrykam fotki i się wzruszam kaŻdym sukcesem mojego skarba. Starsze dziecko w całej karierze przedszkolnej miało jedno przedstawienie na zakonczenie przedszkola do reszty nic nie robili więc uważam ze takie akcje są wspaniałe i rozwijają dzieci. Co z tego ze babcia nie lubi, to nich polubi. Dla wnuczki nie pójdzie kwiatka z bibuly czy laurki odebrac? Oj dziwna z was rodzina. Współczuję,

Jeśli chodzi o dzieci które nie mają dziadkó to wtedy rpzychodzą rodzice i potem jadą z dziecmi na cmentarz i zanosza laurki babci i dziadkowi. Przynajmniej znajomi tak robią których rodzice nieżyją już. Inne dzieci mają rpzyszywane babcie np nianie babcie i wtedy one przychodzą. Kazdy sie stara dla maluchów bo to mimo ze swieto babci to tak na rpawdę wielki dzień dla dzieci bo wychodzą na srodek mowią wierszyki spiewają piosenki to stres dla nich i wielka radosc jak sie ich doceni brawami. Tylko jełop moze napisac ze to głupie za duzo tego i nie pójdzie. Współczuję.

jugo, bardzo trafne wypowiedzi. Autorka to egoistka, wypisuje że dziadek to schizofrenik z pociągiem do alkoholu ale i tak wozi do niego dziecko na 4 godziny, czyli przychodzi koza do woza, a jak jest coś dla dziadka i babci organizowane w przedszkolu to wypad - nie są już wtedy dziadkami, tylko patologią... Żałosne... Skoro dziadek zabrał wnuczkę na piwo a bierze psychotropy i masz o to żal to znaczy że jesteś bardzo obłudna, z jednej strony obgadujesz im dupska, a z drugiej strony bez skrupułów potrafisz zostawić dziecko na pół dnia z osobą psychichiczną wg ciebie i nie martwisz się co może zrobić, zostawiasz i tyle ... Ale co się dziwić, zostałaś wychowana przez osobę nie lubiącą dzieci, więc chyba nie otrzymałaś należytej miłości i teraz w dorosłym życiu masz problem z oceną sytuacji. Piszesz że twoja mama nie lubi obcych dzieci, a wnuczka ? Wnuczka jest obca ? To twoja mama ma problemy z głową a nie teściowie.

jugo, bardzo trafne wypowiedzi. Autorka to egoistka, wypisuje że dziadek to schizofrenik z pociągiem do alkoholu ale i tak wozi do niego dziecko na 4 godziny, czyli przychodzi koza do woza, a jak jest coś dla dziadka i babci organizowane w przedszkolu to wypad - nie są już wtedy dziadkami, tylko patologią... Żałosne... Skoro dziadek zabrał wnuczkę na piwo a bierze psychotropy i masz o to żal to znaczy że jesteś bardzo obłudna, z jednej strony obgadujesz im dupska, a z drugiej strony bez skrupułów potrafisz zostawić dziecko na pół dnia z osobą psychichiczną wg ciebie i nie martwisz się co może zrobić, zostawiasz i tyle ... Ale co się dziwić, zostałaś wychowana przez osobę nie lubiącą dzieci, więc chyba nie otrzymałaś należytej miłości i teraz w dorosłym życiu masz problem z oceną sytuacji. Piszesz że twoja mama nie lubi obcych dzieci, a wnuczka ? Wnuczka jest obca ? To twoja mama ma problemy z głową a nie teściowie.

Bo nie mam gdzie je dac w niedziele, moze byc tylko u moich rodzicow ale coz znowu powiecie ze ograniczam kontakt corze

widze autorko, że jesteś osobą, która nic nie da sobie powiedzieć, bo wie lepiej; sorry, ale wyzywasz nas od patologii, a swojej nie widzisz... zabieranie dziecka do baru w Polsce nie jest normalne - nigdzie tak nie napisałam, ale jakby tym dzieckiem się zajmował wujek powiedzmy, który swoich nie miał, albo się nie zajmował, to by mógł lepsze rzeczy nawywijać, bo to akurat nie jest kwestia choroby, tylko podejścia męskiego - oni patrzą na to co właściwe, a co nie inaczej - nie wszyscy, ale sie zdarza; a patologią jest, że dajesz dziecko pod opiekę choremu dziadkowi, który się leczy i pije, oczywiście musisz to dajesz, natomiast już tesciowej na występ nie zaprosisz, bo nie musisz, mimo, że córce może będzie przykro, że jest z czegos wyłączona; mój ojciec jest schizofrenikiem i wnuków na oczy nie widział i nie zobaczy nawet jak będzie brał prochy, bo wiem jak u niego jest z atakami; a jeśli wnuczka jest dla twojej matki obcym dzieckiem... to może skończcie się rozmnażać po prostu, bo tych dzieciaków żal;

Nigdzie nie napisalam ze moja mama traktuje wnuczke jak obca i jej nie lubi .To jest wlasnie wasza wlasna intrpretacja. Oczywiscie wszyscy lubia dzieci zapewne. Moja tesciowa rowniez nie lubi obcych dzieci ,ja rowniez mamy swoje i inne dzieci to dla zaden szal.

Corce nie bedzie przykro poniewaz jest chora i nawet nie wie ze bedzie przedstawienie wiec skoncze dramatyzowac.Z reszta po co ja tu w ogole pisze jak wy i tak wiecie swoje. Nie tesciowej na wystep nie zaprosze mam ja w dupie.

a sorry - napisałaś, że matka nie lubi takich imprez - jednak raz do roku jej nie zabije

no to masz szczeście, że trzy godziny po założeniu tematu córka nagle zachorowała cozatrole, ja pi***

jakiś czas temu mój kuzyn był w przedszkolu i miał dzień babci. jego babcie nie mogły być, więc poszłam ja siostrą (miałyśmy po 13/14 ) i jego tato. na pewno było mu smutno, ale jak dostał rolę, mówił wierszyk, źle by było gdyby niki nie przyszedł. jak byłam dzieckiem też do dzieci przychodziły rodzice :) nie odzieraj dziecku tego dnia... ;)

Ex debill- Cora jest juz dawno chora ale przeciez nie o tym temat to co mam pisac. A w dupie to mam debilu twoje wpisy z kafe znam przmadrzala glupia dziwko.

bo z tego co widzialam to chore dzieci na takie imprezy przychodzą do przedszkoli ku trwodze rodziców zdrowych dzieci ;) Dziwną jesteście rodziną, współczuje córce że musi spędzać dzieciństwo w takich dziwnych ukłądach gdzie nawet dzień babci może być zazewiem konfliktu bo ty nie zaprosisz. To nie ty masz zapraszać tylko cóka! To jej babcia nie twoja! Weź to pod uwagę.

córa od dawna chora, tematu nie ma...to po co go zakładasz?

Powiało kulturą... ) faktycznie, lepiej bedzie jak oszczędzisz tesciowej przebywania w Twoim towarzystwie ;)

Tak jedna po 30 --> Wnioskując z Twojego sposobu wysławiania się teściowa to po prostu za wysokie progi dla Ciebie bo dla mnie patologią jest osoba, która wyraża się tak ja Ty

Ups....

że nawet nie chce sie czytać. Inni sie cieszą że dzieci maja w przedszkolu różne atrakcje a tu jakiś prymitywny przygłup ma pretensje ze nauczycielka w przedszkolu sie stara żeby dzieci miały zabawę. Co za głąb, brak słów. Prawdziwa patologia.

a tak nawiasem mówiąc to ok. 30% dzieci nie bedzie miało swoich dziadków na swoim przedstawieniu i wtedy właśnie przychodzą albo rodzice, albo ktoś z rodziny czy znajomych. Dla dzieci ważne jest ze ktoś jest i może im powiedzieć wierszyk czy zaśpiwać piosenke

to że nie lubisz teściów to nie znaczy że oni nie mają mieć dnia babci i dziadka zamiast dziadków możesz iść ty jak już musisz cyrk-ować a każdy doskonale wie że taka impreza na pewno jest w przedszkolu jak dziecko podrośnie powiesz mu czemu nie zna tamtej babci ?

nie chcę drążyć tematu ale wczoraj napisałaś m.in.: "Ale nie oczywiscie ja jestem patologiczna bo moja matka dzieci nie lubi.Lubi i kocha swoje ja z reszta tez nad obcymi dziecmi nigdy sie nie rozczulam " Chyba po tym wpisie i innych można wywnioskowac że twoja mama nie idzie na przedstawienie do wnuczki bo nie lubi takich imprez i nie rozczula się nad obcymi dziećmi, bo rozumiem że dla dziecka które lubi i kocha poświęciłaby "cenną" godzinkę raz w roku.

ja teściowej nie powiedzialam i to nie dlatego, ze jej nie lubie moi rodzice nie będą jechać 40km na przedstawienie 20min do tego brać dzień wolny wytłumaczyłam to dziecku a na przedstawienie ide ja

Nie wiem czy temat czyta jeszcze ToksycznaKobita ale - sama możesz sprawić, żeby dziecko poczuło, że temat też jej dotyczy. W dobie skyp'a, telefonów, wideopołączeń.. :)

Dziekuje za pomysł,lecz jak pisalm,najistotniejsza kwestia byla by,ze wszystkie dzieci w jej grupie by wtulaly sie w dziadkow i babcie, a ona jedyna nie Ale w ferie leci do dziadkow , i sie tam przed 12 dni za wszystkie zywota z dziadkami wyszaleje :)

Ciesze się że moje dziecko nie ma tak egoistycznej matki tez nie lubie teściowej ale słuchaj- zaprosilismy ją ze wzgledu na SZACUNEK którego dziecka trzeba nauczyć, przyjdzie tylko ona bo nie ma innej mozliwości.