Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dancingqueen

Czy jesli facet naprawde sie zakocha, to

Polecane posty

Gość dancingqueen

zerwie zareczyny, czy mimo wszystko wezmie slub z obowiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejranajtli
Mówisz o sytuacji, że kocha narzeczoną i zakochał się jednocześnie (?) w Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
kejranajtli, tak... chociaz watpie, zeby to bylo zakochanie i nie bylo miedzy nami seksu, jakby ktos sie pytal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejranajtli
dancing: jak mogłaś dopuścić do tego? nie wiedziałaś, że on zaręczony? dałaś mu jakieś zielone światło? jeśli tak, nie popieram czegoś takiego, choć tak, tak każdy walczy o swoję szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
Sam sobie do tego dopuscil, ja go traktowalam jak kolege, on zaczal sie ze mna kontaktowac, myslalam ze to po kolezensku, ale z czasem te teksty byly bardziej smiale. Wiec w koncu mu powiedzialam zeby przestal bo wlasnei jest zareczony. A on dalej swoje, po moim 6tym protescie dal spokoj. teraz udaje ze mnie nie zna jakby chcial mnie ukarac - ukarac za to, ze bylam mila i postawilam sprawe jasno. Ale ... zastanawiam sie, czy jakby rzeczywiscie go trafilo porzadnie, to by nie gadal a cos zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
Sam sobie do tego dopuscil, ja go traktowalam jak kolege, on zaczal sie ze mna kontaktowac, myslalam ze to po kolezensku, ale z czasem te teksty byly bardziej smiale. Wiec w koncu mu powiedzialam zeby przestal bo wlasnei jest zareczony. A on dalej swoje, po moim 6tym protescie dal spokoj. teraz udaje ze mnie nie zna jakby chcial mnie ukarac - ukarac za to, ze bylam mila i postawilam sprawe jasno. Ale ... zastanawiam sie, czy jakby rzeczywiscie go trafilo porzadnie, to by nie gadal a cos zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejranajtli
dobrze zrobiłaś. A on to jakiś dupek. Pewnie chciał jeszcze spróbować seksu przed ślubem z inną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
kejranajtli, no wlasnie tak sobie pomyslalam, ze on sie cieszyl, ze naiwna znalazl. Fakt ze jest przystojny i go lubilam (czas przeszly) i dlatego sie zastanawiam nad pytaniem w temacie. Mowil ze sie oswiadczyl, ze bo czul naciski i ze sie boi tego (pewnie klamal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejranajtli
Podoba mi się, że masz głowe na karku i byle jaki bajer na Ciebie nie działa :) Tak powinno być. Jasne, facet chciał zamoczyć , skorzystac bez seksu bez zobowiązań, a potem Ci powie -mała, nic nie obiecywałem, wiedizałaś, że biorę ślub!!! Spuścić takich w kiblu!!! :classic_cool: Piąteczka dancing 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna pani o szarych oczach
nie dałaś się nabrać na tanią bajerkę, więc się chłopak obraził. typowe. już pewnie szuka innej chętnej, byle przed ślubem zdążyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
"a potem Ci powie -mała, nic nie obiecywałem, wiedizałaś, że biorę ślub!!!" o tak.. wlasnie ten tekst mialam w glowie, niektorzy faceci to maja w slowniku, po nim bym sie mogla tego spodziewac! skoro nie uszanowal tego, ze poprosilam o zaniechanie kontaktu, to wnioskuje, ze byl niezlym egoista. A teraz udaje, ze jestem powietrzem :D dobrze ze nie gra pokrzywdzonego, chociaz takie teksty tez mi sprzedawal. No to potwierdzilam to co myslalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okpkotkkpot
heh, mam podobnie... tzn koleś ma narzeczoną, a lubimy się, dobrze się dogadujemy jest miło itd. aż jak zaczęliśmy ze sobą gadać odważniej i podszedł temat seksu. nie powiem, pociąga mnie strasznie i zawsze było między nami pożądanie ale no... broniłam się 6 miesięcy i nie wiem czy jeszcze dam rade się ciągle bronić... tez sie zastanawiałam ze moze jej nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a piąteczka
a ja z wielu przyczyn (nie bede sie rozpisywac) przespalam sie z facetem bez zobowiązan, ktory ma kogos Teraz bym tego nei zrobila, ale w tamtym czasie .... npo to byl zly okres w moim zyciu No i potem miedzy czasie sie polubilismy, ale juz tak kumpelsko - wspolne zainteresowania, zarty itd I teraz on nalega na kontakt, nalegal na seks odmowilam, myslalam, ze da sobie spokoj :D nie ma ruchania nie ma sensu sie kolegowac Ale on i tak utrzymuje kontakt i tak juz pol roku, lubimy sie coraz bardziej Tylko nie wiem po co on to robi Ma zwiazek to powinien zakonczyc znajomosc, o seksie juz nie wspomina od dawna Postanowilam sie odciac (mimo ze dobry kolega z niego) wlasnie dlatego, ze ma kobiete I dziwi mnie, ze to ja za niego musze dbac o jego zwiazek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
" byle przed ślubem zdążyć " :D:D:D:D rozbawilo mnie to strasznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejranajtli
Nie badź naiwna i bierz przykład koleżanki- Autorki tematu :) To mądra dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
a piąteczka, no ja tez pelnilam role ksiedza i mu tlumaczylam. no i to trwalo ok pol roku, bo nie odpuszczal. Myslalam, ze sie zachowa na poziomie, ale nie, teraz uwazam, ze jest dziwna atmosfera w naszej grupie znajomych, ale trudno. Widzialam, ze on nic nie zamierza zrobic a takie pisanie glupot i jakies flirty do jego slubu (albo i po) bylyby dla mnie krzywdzace. Moze jestem sama bez faceta i nie biore slubu, ale uczucia mam :P a faceci mam wrazenie, ze mysla, ze jak panna jest sama to nie ma uczuc i tylko czeka na takich jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
dfs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
okpkotkkpot, mnie wlasnie zawsze zastanawia, czy faceci sa tacy ubezwlasnowolnieni, na jakis sie kreuja. 2 lata temu mialam kolege, ktory od razu zaczal do mnie pisac o seksie plus teksty , ze z jego dziewczyna nie maja o czym rozmawiac, nie ma miedzy nimi pasji itd . I co? sa dalej ze soba 10 rok juz :D Watpie , zeby byl z nia dla samego seksu i obiadow. Koles mial wtedy 26 lat i spokojnie znalazlby kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a piąteczka
ja juz swojemu tluamczylam, ze lepiej zerwac znajomosc A on - nie i nie Pytam dlaczego - bo nie Powiedzialam mu, ze ja sobie chce ulozyc zycie itd A on, ze jest moim przyajcielem, ze chce dla mnie dobrze i ze sie martwi itd O jego kobiecie nie rozmawiam, nie poruszam tego tematu. Z nim rozmawiam o roznych sprawach, sporcie, polityce, itd Ostatnio polecalam mu leki, bo sie pochorowal i dzwonil sie pytac co kupic Ale widze, ze za duzo tego kontaktu i za czesto idiota naraza swoj zwiazek A ja mam poczucie, ze powinnam za niego podjac decyzje i naprawic jego bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
A tak ten "moj" tez sie o mnie "martwil" i mi dobrze zyczyl ;) Do tego mowil ze nie wie co sie z nim dzieje ale ze nie chce narzeczonej skrzywdzic. Myslalam, ze faceci sa konkretni a nie tacy rozpaprani ;) Ja zablokowalam drogi kontaktu i juz. I tak uwazam, ze to jego malzenstwo to bedzie porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okpkotkkpot
No ja własnie zaczełam coś ostatnio temat o jego narzeczonej, że takie rzeczy powinien jej mówic itp, on zawsze jakoś unikał konkretnej odpowiedzi, a jak mu powiedziałam że seks raczej nie bo mi sumienie nie pozwala to powiedział że przeciez nie chce mnie do niczego zmuszac i że to musi byc moja decyzja... ech , cięzko, dlaczego fajni faceci sa zawsze zajeci? tzn nie wiem czemu chcialby ja zdradzic ale mam zamiar z nim o tym pogadac, wkoncu gadamy szczerze, ale jest i przystojny i miły i zabawny i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a piąteczka
no ja calkiem nie zablokuje, bo od tego roku nasze firmy zaczey wspolpracowac i ja mam miec kontakt biznesowy wlasnie z nim :) Ale praca to praca Jak nie bedzie chcial odpuscic znajomosci ze mna to juz mam sposob na niego :D powiem, ze sie zakochalam i chce z nim byc :D Zakladam, ze uciekajac zgubi buty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
a piąteczka, ja bym tak nie powiedziala, bo nie lubie jak facet ma satysfakcje. Co innego 'schowac dume w buty' jak widac, ze warto. Ale u mnie nie bylo tego widac, po prostu mu sie nudzilo i szukal urozmaicenia nawet w zwyklej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa
hmm...nie zawsze jest tak, że chodzi tylko o seks z inna a potem bye bye - mj miał narzeczoną jak mnie poznał, też nie dawałam mu szans powiedziaąłm jasno że jeżeli ma narzeczoną to nic z tego i możemy się tylko kumplować. Po pół roku z nią zerwał ale dalej go nie chciałam chociaz mi się podobał - powiedziaąłm mu że powinien wszystko przemyśleć i dac sobie czas po 3 miesiącach od zerwania z nią on dalej za mną łaził i powiedział mi że mogę gadac co chcę i się bronić ale on i tak do niej już nie wróci bo mnie kocha od pierwszej chwili w której mnie zobaczył i jak z nim nie będe to najwyżej będzie sam do konca życia (haha dokładnei tak to ujął). Jesteśmy razem już 8 lat i widocznie tak miało być - wiem że to ten jedyny i sama też codziennie od niego to slyszę:) Na prawdziwą miłość nie ma jak widac siły, ale radzę nic nie robić bo może rzeczywiście to być tani bajerant chociaz jak widać nie zawsze tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa, ciekawa historia ;) Ale takie cos to rozumiem, chcial Ciebie, to zerwal, a nie z jedna byl, druga bajerowal i tkwil w takim zawieszeniu. Ten ode mnie nie mowil ze mnie kocha ani nic,wiec nie mialam podstaw sadzic, ze mysli o mnie powaznie. Poza tym skoro widzialam, ze przez taki kontakt bede sie na niego napalac, to wolalam to zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa
no wiesz, ale moj też na początku był z jedną a mnie bajerował i dlatego nic nie chciałam, ale chłopak tak się zabujał, że na szczęście potrafił wybrać i coś postanowić...więc poczekaj, nic nie rób nie zamykaj się na nowe znajomosci a co się wydarzy to czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dancingqueen
monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa, ale on powiedzial, ze nie zakonczy tego zwiazku, bo ja skrzywdzi , wiec mialam sie zadowolic samym gadaniem? Raczej nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×