Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pollonisstka

kocham i nienawidzę

Polecane posty

Gość Pollonisstka

ma tak ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrta--
Ja tylko kocham, a On nienawidzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
Chodzi o faceta? Norma, ponad 80% kobiet tak ma. Mężczyzn pewnie też tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchacece
milosc i nienawisc=siostry dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pollonisstka
no właśnie... faceci tak mają na pewno skoro potrafią grozić a po kilku dniach być naj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
Miłość to równie silne uczucie jak nienawiść. I moim zdaniem, prawie zawsze idą w parze, bo wzbudzają silne emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
Mój ojciec najpierw prał moją matkę i wyzywał od najgorszych, a na drugi dzień kupował prezenty i wielbił ponad życie. Chore, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pollonisstka
izadorka co massz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pollonisstka
mm.. to co opisujesz to już przegięcie. Ja też bije swojego faceta szczególnie jak mocno zrani... Ale nie prepraszam nigdy. Mógł nie robić pewnych rzeczy., W "szale" nagle nie mam ochoty patrzeć na niego, chcę go mocno zranić.... A później cierpię gdy nie ma go obok, albo dosłownie jest obok a pałam nienawiścią do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy bym nie przeprosiła nie na mój poziom jak przeprosze to bym czuła sie winna a on by miał przewage na demna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pollonisstka
izadorka masz rację.. czasem nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie warto nie bede sie znizała do poziomu bieduski a zreszta to on ma sie starac o nas a nie my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doslownie i na smierc
nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
U mnie to samo.. latają talerze, miski, szklanki. Jestem mega zazdrosna, i to jest chyba mój największy problem. Czasami boję się, że w takim szale mogła bym zrobić nawet krzywdę. Tak, wdałam się w tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
I też nie potrafię przepraszać. Czasem nawet chcę, ale nie może mi to przejść przez usta. Jakoś zawsze czuję, że on jest winny i nie dam sobie przetłumaczyć, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite141
mi sie tak nigdy nie zdarzyło Albo kogos lubie albo nie jesli nie lubie dziewczyny to nic do niej nie odczuwam poza negatywnymi emocjami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i huj z nim ja tez nie przepraszam bo nie czuje sie winna i mam to w dupie czy bedzie sie odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
Oj, potrafi.. Jest strasznym egoistą, w dodatku uwielbia wrzucać takie gadki, żebym była zazdrosna. A ja, choć nie chcę, zaczynam się gotować w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm..
Czasami dam radę, ale że jestem konkretny nerwus, to zaczynam syczeć. Ale jeszcze przyjdzie czas, kiedyś przegnie i tyle będzie mnie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×