Ciąża, poród a problemy z sercem

Witam! Jestem w 36 tygodniu ciąży i mam problemy z sercem a dokładniej migotanie przedsionków z zespołem WPW, pierwszy napad miałam we wrześniu trafiłam do szpitala gdzie wykonano mi kardiowersję, tydzień temu powtórka "z rozrywki" kolejna kardiowersja ;/. Serce podczas napadu bije mi dwa razy szybciej, oprócz odczuwalnego kołatania serca czuję się dobrze. I tu moje pytanie odnośnie porodu, na jaki powinnam się przygotować? Lekarze milczą i sama nie wiem co mnie czeka. Kardiolog pow. że podczas porodu powinnam być podłączona pod monitor serca ale gdy pow. o tym ginekologowi to zaczął się śmiać i powiedział że nie wierzy w to że lekarze zastosują się do tego ;/. Za 2 tygodnie mam iść jeszcze do jednej lekarki która ma zdecydować czy cesarka czy poród naturalny. Jak myślicie który byłby najbezpieczniejszy dla mnie i dzidzi?

w tym przypadku chyba cesarka dla Ciebie dobra... porod silami natury wymaga jednak sily...

cesarka. Podczas naturalnego porodu organizm musi sobie radzić z ogromną ilością adrenaliny a ona na spokój serca raczej nie wpływa , poza tym ciśnienie i puls skacze.

Szczerze powiedziawszy wolałabym naturalny bo szybciej dochodzi się po takim do siebie (jeden poród SN przeżyłam ale wtedy nie miałam problemów z sercem) jednak też myślę że cesarka będzie bezpieczniejsza bo to kołatanie serca wystąpiło u mnie jak spokojnie sobie siedziałam a co dopiero przy wysiłku aż strach pomyśleć, mam nadzieję że lekarze podejmą dobrą decyzję

mi podczas ciazy pojawil sie czestoskurcz serca,lekarze podchodzili do tego roznie jedni byli za cc ,inni ze sn tylko tez wlasnie z podlaczeniem pod monitor itp...skonczylo sie na cc i jestem zadowolona bo podczas cc dostalam czestoskurczu a co by bylo dgubym miala rodzic naturalnie ?