Jak oszukać rodziców czy to przejdzie.?

no zaczernilam sie , spadac podszywy :)

nie ważne jaki ale kurs sprawdzony firma działa od 10 lat i ma przede wszystkim kontakty oraz taki kurs daje potem możliwość odbycia darmowego stażu na miesiąc a być może potem dobrze płatna praca u nich i wiem że dało by mi to większą możliwość dostania się na wymarzone studia

podszywie ja sie juz zaczernilam wiec nie wypisuj glupot ;/

oczywiście, że porozmawiaj z nimi poważnie. Przemyśl dobrze, jak to rozegrać, żeby jakoś ich "udobruchać" ;-) Nie warto okłamywać rodziców, to kłamstwo szybko wyjdzie na jaw i będzie dopiero niekomfortowa sytuacja. Nie wiem, co to za kurs, dlaczego rodzice się z tego śmieją, skoro to dla Ciebie ważne... mimo wszystko porozmawiałabym, wyjaśniła, może poprosiła ... jak nie będą się zgadzać to może ktoś dorosły mógłby się za Tobą wstawić - jakaś znacząca dla nich osoba. Przemyśl to i pogadaj z nimi. Ja swoją córkę na pewno puściłabym na taki kurs ;-)

jak kurs ważniejszy to JEDŹ czego się boisz z domu nie wywalą, nie zabiją, to jest Twoja przyszłość, zależność od nich niedługo będzie przeszłością. ile razy mam to jeszcze napisać? serio masz ambicje, 2 strony prowokacji?:O

up!

założyłam sobie konto oto moje wpisy ! żegnajcie podszywy. chociaż częśc z nich ma rację ;) TO MO WPIS ostatni : nie ważne jaki ale kurs sprawdzony firma działa od 10 lat i ma przede wszystkim kontakty oraz taki kurs daje potem możliwość odbycia darmowego stażu na miesiąc a być może potem dobrze płatna praca u nich i wiem że dało by mi to większą możliwość dostania się na wymarzone studia a ten zaczerniony XYZPOMOCY!!!! to podszyw!

@whedif możesz mi wytłumaczyć o co ci tutaj chodziło? "...serio masz ambicje, 2 strony prowokacji?..."

No wlasnie tym bardziej, ze sama uzbieralam na to pieniadze, odkladalam tyle czasu, wiec oni by za to nie placili. Im glownie chodzi o to ze zaniedbam szkole, a to przeciez tylko 5 dni, szybko to nadrobie, wiedza, zeszybko przyswajam wiedze. Musze to przemyslec na spokojnie i sprobuje na chlodno bez emocji z nimi porozmawiac. wole powiedziec prawde bo z klamstwem bede sie zle czula. bede musiala prosic tylko o jakies drobne pieniadze na podroz i zebym sie tam jakos utrzymala przez te 5 dni :) trzymajcie kciuki Zeby sie zgodzili!

whedif mozesz mi wytłumaczyć o co ci tutaj chodziło "serio masz ambicje, 2 strony prowokacji?"

bloombad robi sie coraz bardziej ciekawie podszyw zalozyl sobie nika i podaje sie za mnie:) zaraz padne ze smiechu ;)

bo mówię Ci jasno a Ty podbijasz. albo Twój podszyw zresztą to moja sprawa o co mi chodziło:O :-P

"robi sie coraz bardziej ciekawie" w życiu. nudny temat jak flaki z olejem:O

whedif tamto czarne coś to mój podszyw!

chodzilo mi o to ze podszyw sie zaczernil, z tym ciekawie. Widze ze ludzie nie maja swojego zycia, odnosze wrazenie, ze moj podszyw ma zaburzenia osobowosci :) i pisze o moim zyciu jakby bylo jego, zeby chociaz glupoty wypisywal typu "jem kupe" to bylo by wiadomo, ze to poszyw a on twardo pisze o moim zyciu :) z mojej perpektywy to ciekawe :) bo nawet umiejętnie wbija sie w temat ;)

mnie to nie interesuje:O problem rozwiązany. a Tobie zależy, bym uwierzyła?;)

hahaha i jeszcze wpiera ze to ja jestem podszywem :)

no rozwiazany bo tak jak napisalam zamierzam na chlodno pogadac z rodzicami :) i ja na tym zakonczylam ten temat, wysluchalam rad, naweet podszyw nieglupio pisal :) dla mnie temat jest skonczony :) ale jak on czy ona bedzie pisal czy pisala to juz nie moj problem :)

@ whedif dzięki za pomoc, ja spadam ja coś postanowię to się odezwę ;)

porozmawiam, nie masz w sumie nic do stracenia, jeżeli zdecydowanie się nie zgodzą to wtedy zdecydujesz, czy jechać mimo wszystko, czy odpuścić. Ja też kiepsko czułabym się kłamiąc rodzicom w żywe oczy, że jadę na wycieczkę ...

No postanawiaj sobie w swoim wyimaginowanym swiecie ;)

mama dwóch dziewczynek no wlasnie dlatego postanowilam ze z nimi porozmawiam szczerze, nie zgodza sie to trudno pojade i tak, bo sila mnie nie zatrzymaja ale bede miala czyste sumienie, ze chociaz probowalam mimo wszystko....

powodzenia w rozmowie, a jak coś nie tak pójdzie spróbuj znaleźć kogoś, kto Cię wesprze przed rodzicami. To na prawdę działa. U mnie zawsze był to brat, dzięki niemu miałam na prawdę kolorowe życie, bo zawsze kiedy mnie nie puszczali gdzieś rodzice /dyskoteka, wyjazd/ on się wstawiał i "ugadywał" rodziców ;-) trzymam kciuki ;-)

Dziekuje bardzo :) musze leciec, milego wieczoru wszystkim nawet podszywom :)

tak, słuchajcie whedif ona wam powie jak należy sobie radzic w życiu

ta whedif to taka najgorsza, co nie?;)

tak, na niczym się nie zna, może tylko taczkę pchać

to zawsze coś:D