Przestal sie do mnie odzywac

Niedawno kolega z pracy zakomunikowal, ze odchodzi do innej firmy. Zalezalo mi na kontakcie z nim, wiec zapytalam czy nadal bedziemy utrzymywac nasza znajomosc. Odparl, ze niczego nie obiecuje. Po jego odejsciu byl taki okres, ze czesto ze soba rozmawialismy przez tel., pisalismy sms'y, maile. On zaproponowal spotkanie, ale niestety nie moglam, wiec zasugerowalam inny termin - kilka dni pozniej. Wpadl ktoregos dnia do mojej pracy, pogadalismy, pozartowalismy i... po kilku dniach przestal sie zupelnie odzywac. Dzwonilam 2 razy do niego ktoregos dnia - nie odbieral. Pozniej nastepnego dnia napisalam mu esemesa - nie odpisal. Pomyslalam, ze ma mnie dosc, ale zaryzykowalam telefon - kolejnego dnia. Nie odebral. Nie wiem co sie dzieje. Pomyslalam, ze moze mu sie cos stalo, chcialam sie dowiedziec co u niego, ale... z jego strony totalna cisza. Co zrobic w tej sytuacji? Zalezy mi na kontakcie z nim, nie chce sie z nim rozstawac. Jakies rady?

po co sie narzucasz gdy kolo cie nie chce? nie wiedzisz jaka jestes żałosna??

Kiedy wreszcie kobiety zrozumieja, ze jak facet nie odpisuje na smsy, nie odbiera tel., nie odpisuje na maile, nie szuka kontaktu, to ma gdzies znajomosc? NIE ZALEZY MU NA TOBIE!! Przykre, ale prawdziwe.

Upiorne to, ale może dowiedz się czy żyje? Jeżeli tak... to jak wyżej, a jeżeli nie? To sprawa ułatwiona i po kłopocie:-) Więc myk, myk... ona nie poniża się tylko jej zależy...

nie chce mieć nic wspólnego z taką idiotką autorko,szanuj sie a będa cie szanować inni dla mnie jesteś mniej niż zero!

powiedział, że niczego nie obiecuje, więc zachował się uczciwie.

kiedy wreszcie kobiety zrozumieja, ze jak facet nie odpisuje na smsy, nie odbiera tel., nie odpisuje na maile, nie szuka kontaktu, to ma gdzies znajomosc. NIE ZALEZY MU. a tak swja droga, autorko jestes zalosna - narzucasz sie, koles cie ewidentnie nie chce, a ty piszesz, dzwonisz, jeczysz jakby to byl jakis twoj kochanek, a nie zwykly kolega.