Po jakim czasie odcinaja gaz i prad jak sie niezaplaci rachunkow?

to nie zalosne, teraz naprawde ciezko znaleźć pracę, ale mam nadzieje ze jakos wyjdziecie na prostą...

Będąc na Twoim miejscu takiego faceta bym przegoniła na cztery wiatry! Masz dziecko i zapomogę,ale ten goguś dlaczego nie idzie do jakiejkolwiek pracy? Facet znajdzie szybciej robotę.Ślusarz, murarz itp.ale rączki do dupy przyrosły?! Słusznie napisała przedmówczyni,Polak jak Grek nygusostwo i tyle!:D

nie placimy czynszu. Ja sama nie mam skad brac tyle pieniedzy.

moj nie ma zadnego fachu w reku dlatego nie znajdzie dobrej pracy. Jedynie budowa lub ochrona. dobrze ze byli jego rodzice u nas to dali nam duzo jedzenia.Mieso, jajka, duzo warzyw. Przynajmniej na jedzenie nie musimy za duzo wydawaC. pelno slodkosci dla dziecka.Takze podratowali nas.

up

prąd dwa nie zapłacone rachunki i odcinają

zależy wszystko od rejonu energetycznego i dostawcy, każdy rejon ma inne przepisy wewnętrzne i inaczej podchodzi do tematu zaległości i w każdym jest inny system rozliczania, w jednym powiacie odetną w ciągu dwóch miesięcy a gdzie indziej za roik

lepiej jutro idż do tej gazowni i poproś o rozłożenie zadłużenia na raty, zanim odetną gaz. Jak już dojdzie do odcięcia, to będą chcieli całą kwotę, a tak to masz szansę na porozumienie się.

jak Ci odetną i oddadzą do komornika, to ten cały zwrot na który tak czekasz zajmie Ci komornik i zaksięguje na swoje koszty i odsetki, nic nie zobaczysz.

za gaz mam za grudzien 230zł za prad 130zł. czyli 360zł. bo w styczniu jeszcze rachunku nie dostalam. za mieszkanie 260zł. a w styczniu mam 400zł. i termin do 25 stycznia. juz mysle nad prowidentem.

a skąd weźmiesz na ratę co tydzień?

z tej pozyczki.Na 4 raty do 10 . lutego. z resszty zaplace zalegle rachunki. potem ja mam kase z up. moj mam nadzieje znajdzie prace a i podgonie zwrotem podatku.

..

moja przyjaciółka też była w takiej sytuacji. Ona z małym dzieckiem, jej mąż co poszedł do jakiejś pracy to firma upadała i zaraz tą pracę tracił, nie wypłacali mu premii itp. Też miała jakieś 2 tysiące długu ale jej dziadek ma lokate do której ma dostęp, mają tam ok 30 tysięcy, wzięła 1500 zł w tajemnicy ale pospłacała długi. On znalazł pracę. Już się odkuli, mają drugie dziecko. v Ale twojemu facetowi się dziwie!!! Lepiej brac marne zasiłki niż isc do jakiejkolwiek roboty, chociażby do ochrony i zarobic te 1200 zł??? Skoro rodzice pomogli wam z jedzeniem to chociaż byście rachunki popłacili, w między czasie szukał by lepszej pracy albo zrobił jakiś kurs, na wózek widłowy czy coś takiego v ja ucze się na dwóch kierunkach, chodzę też do pracy. I wiem że jakbym potrzebowała to szła bym durne ulotki rozdawac gdyby trzeba było... a mam wrażenie że niektórym się po prostu nie chcę

nie ma ulotek. widzielismy faceta co szefuje ale mowil ze ma komlet.Wiec z moim po wszystkim marketach ale dawali numer ale nie potrzbuja do ulotek.

byl w up ale zadnych kursow nie ma i nie bedzie.

up

ja jestem od tego ekspertem... :p Odcinaja, kiedy masz dwa rachunki kolejne niezapłacone, moga juz teoretycznie od dnia kiedy termin płatnosci drugiego rachunku minał, w praktyce najczęsciej czekają ok. tygodnia jeszcze...

bo w styczniu jeszcze rachunku nie dostalam. to jak dostaniesz kolejny, zobacz jaki jest termin płatnosci, i mozesz się przejmowac dopiero jak ten termin minie, najczesciej jeszcze masz koło togodnia, decyzję o odcięciu najczesciej podejmują w poniedziałek jakiś, i w ciągu pary dni się moze ktoś pojawic... :( ja jestem bezrobotna od 10 lat... :p

co do ochrony zeby isc, to tam trzeba miec grupę inwalidzką, a ogólnie teraz na kazdą pracę jest po 100 chętych minimum, nawet ulotki ciezko dostac

"ja ucze się na dwóch kierunkach, chodzę też do pracy. I wiem że jakbym potrzebowała to szła bym durne ulotki rozdawac gdyby trzeba było... a mam wrażenie że niektórym się po prostu nie chcę" mulica "szla bym" uczy sie na 2 kierunkach :O idź jeszcze na trzeci głabie, moze w koncu ortografii sie nauczysz.

do odśnieżania dachów chłopa zagoń.... przecież teraz szukają do ekip chyba nic oprócz wysokościowych tam nie trzeba

i co do pracy na studiach- wtedy łatwo, bo pracodawca ma znizkę za was... ja tez na studiach pracowałam, dopiero po nich było ciekawie... :(

Dokładnie studentom jak mieszkają z rodzicami i nie muszą martwić się rachunkami a jedzenie maja podstawione pod nos latwo się mów.Ja też jestem w podobnej sytuacji bo nie przedłużą mi chyba umowy o prace i już bardzo dużo cv wysłałam i nikt się nie odzywa...rachunek mam też niezapłacony z grudnia