Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daga2307

TESCIOWE czy wszystkie sa takie???

Polecane posty

Gość daga2307

Powiedzcie mi prosze czy wasze tesciowe tez was nienawidza? ja dzisiaj przeczytalam co moja mysli o mnie. do teraz siedze i placze. jestem w 7 tyg ciazy, ona o tym nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam super
tesciowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
ja od początku znam podejście mojej teściowej do mnie a ona moje do niej. Nie z nią brałam ślub. i akurat moje związki wyglądały tak-jak teściowa się super zapowiadała to facet okazywał się dupkiem a teraz jest na odwrót:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takumnie
nie, nie wszystkie takie są. To zależy od człowieka, a nie od samego jej bycia, od samej funkcji. Jeśli jest normalna i kocha swojego syna zdrową miłością to zdaje sobie sprawę, że jeśli będzie chamska dla synowej to tylko on na tym ucierpi. Ale przypominam żonom, że to też działa w druga stronę. I żeby nie było, ja mam z moja stosunki poprawne, normalne, nie zwierzamy się sobie, ale też złego słowa nigdy o sobie nie powiedziałyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Tak teściowe są okropne.. Moja tez mnie nie lubi, ale one są zazdrosne.. ja podchodzę do swojej z dystansem ale z szacunkiem. Tak by nigdy w życiu mi nie zarzuciła ze nasze złe relacje pochodza z mojej strony. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2307
Ja dzisiaj przeczytalam rozmowe co ona do syna pisala O MNIE..... "asocjalna idiotka, bez szkoly ( z wyksztalcenia jestem kosmetyczka), glupia z tatuazami i kolczykami, falszywa, niedobra, niepracowita (caly czas pracowalam, teraz mam chorobowe bo mialam operacje) fakt nie pracuje w zawodzie bo przyjechalam do de. obojetna mi byla praca, pracuje w firmie sprzatajacej. dla mnie wazna byla obojetnie jaka praca, od czegos musialam zaczac. wazne ze to legalna praca i mam ubezpieczenie. jeszcze powiedziala, ze ma nigdy sie ze mna nie zenic bo jestem na to za glupia i cale zycie bedzie tego zalowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Moja jest taka "średnia". Wiem, że często nieprzychylnie o mnie myśli ale mam to gdzieś. Grunt, że mam męża po swojej strone:) Nie bierz sobie takich rzeczy do serca. Pewnie też jej nie lubisz- to jesteście kwita;) Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
A co Twój facet na to? bo to jest chyba rzecz najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak rodzona mamuśka
zero wad, cud, miód i orzeszki, po prostu chodzące ideały, tylko zastanawiam się jak to jest, kiedy mamuśka ma córkę i syna, jak tę samą idealną kobietę widzi synowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej praktycznie nie znam :P. Nie wiem czy oto chodzi ale: - nie wtraca sie - nie matkuje - nie narzuca Więc chyba jest spoko, ale nie utrzymujemy praktycznie zadnych kontaktow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
nie martw się, teraz stres najmniej Ci potrzebny. To przykre, że ktoś Cię nie lubi i to może bez konkretnej przyczyny mówi o Tobie źle, ale trudno. Masz męża, dziecko w drodze - bądź szczęśliwa z tymi, którzy są dla Ciebie wsparciem i otaczaj się życzliwymi ludźmi. Teściowa to obca kobieta - jak się uda dogadać to dobrze, jak nie - drugie dobrze. Głowa do góry. Moja jest... dziwna. W sumie nie mówi o mnie źle, jest miła, ale to chłodna kobieta, do tego intrygantka, więc nasze relacje są "poprawne" na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowe to szmaty. Jak moja córa kiedyś wyjdzie za mąż to się z mostu rzucę bo jakbym miała być takim ścierwem zatruwającym jej życie to lepiej się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2307
On broni mnie przed nia i ja przede mna. ale ja jej nie wybacze. widzialysmy sie pierwszy raz w swieta. wstawalam rano, sprzatala, pomagalam, nawet w swieta nie wypilam zeby nie mogla nic na mnie powiedziec. nie wiedzialam wtedy, ze jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa
denerwuje mnie tylko wpieprzaniem mi się w dziecko. A sama synalka wychowała beznadziejnie w związku z czym słuchać jej nie zamierzam a jej złote rady irytują mnie jeszcze bardziej :D planuję rozwód bo z takim facetem to nie jest życie...niedojdę życiową wychowała a mi się w syna wtrąca wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
czyli to nie Twoja teściowa, a matka chłopaka... najwyraźniej inną partię wymarzyła dla swojego synka, albo chciałaby mieć go dla siebie... tak, czy inaczej najważniejsza jest postawa Twojego faceta, co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Ale czym ty się przejmujesz? moja też próbowała nas rozdzielić. No i straciła kontakt z synem na kilka miesięcy. To była decyzja mojego męża. Moja mama wie o wszystkim jak jest i powtarza zadowolona że ona ma córkę a zyskała jeszcze syna a mojego męża mama zamiast zyskać córkę to straciła syna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Prawda jest taka, że facet powinien ucinać wszelkie dyskusje i sprowadzić ją na ziemię. Moja teściowa nie odważyłaby się złego słowa na mnie do męża powiedzieć- a już na pewno mnie obrażać. Ja bym była zła bardziej na niego, że mimo takich ostrych i, jak mówisz, niesprawiedliwych słów, w ogóle z nią dyskutuje. Teściowa to dodatek do małżeństwa- jej się nie wybiera. Natomiast faceta tak- i ja bym bardziej ubolewała nad tym, że on jej pozwala na takie zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilomasła
Nie wszystkie są takie :) Mimol, że mieszka ode mnie 50 metrów to widzę ją jak sami tam pójdziemy bo ona do nas nie chce "nie chcę wam przeszkadzać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
nie ma to jak rodzona... ;-) dokładnie, napisałaś prawdę. Różnica tylko taka, że swoja jest jedna, rodzona ... a teściowa to obca kobieta. Moja mama ma dużo wad, w niektórych aspektach wolę teściową, ale z moją mam silną więź, jesteśmy zżyte, a z teściową nie. Moja mama jest o tyle dobrą matką i teściową, że nie miesza się w nic. Czasami to bywa aż przykre, jakby jej nic nie obchodziło, ale przynajmniej nie mąci. Nie ma ideałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Moje stosunki z teściowa na udawanie że jest między nami ok zmieniły się po ślubie. Wtedy zrozumiała że już nas nie rozdzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2307
Ona jest dyktatorem, mi sie wyfaje ze chlopak nadal ma przed nia jakies obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
To Ty musisz zmiany od chłopaka zacząć. Póki on będzie się matki bał ona będzie Twoją zmorą. On teraz z Tobą tworzy rodzinę i mamusi nic do tego. Powinien murem stać za swoją kobietą. O to chodzi w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
A moja mama się wtrąca ale w taki sposób że jak się pokłócimy to robi taka atmosferę i tak zagaduje że od razu jesteśmy pogodzeni:) Mój mąż nie narzeka wręcz przeciwnie:) Ale za to mówi do każdego że jak by miał taka teściowa jak ja to by ją zabił:) Właśnie ważne jest to żeby facet stanął po twojej stronie w takiej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój
ocenianie kogoś w taki sposób jak zrobiła to Twoja teściowa świadczy tylko o braku dobrego wychowania, manier i poprostu oleju w głowie ale u niej a nie u Ciebie. Jak można powiedziec o kimś kogo się prawie nie zna "idiotka"?? Nie wiem jakie ona szkoły skończyła, ale widoczenie nie powiedzieli jej w tych jej mądrych szkołach, że przychodzi taki dzień kiedy jakaś piękna dziewczyna zabiera jej synusia i odtąd ona jest ważniejsza niż mama. I że trzeba się cieszyć szczęściem dziecka a nie wyżywać się na tej dziewczynie. GŁOWA DO GÓRY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
My z moją mamą też dobrze żyjemy. Z teściową gorzej ale bez większych awantur. Kiedyś czytałam, że zwykle w dużej mierze od kobiety zależy to, jak jej rodzina funkcjonuje- faceci się łatwiej dostosowują. Kobiety czerpią wzorce z domów rodzinnych, wprowadzają takie same zwyczaje, tradycje. Dlatego też łatwiej jest się młodym dogadać z teściową od strony żony niż męża:) tej drugiej nie podoba się styl życia małżeństwa bo różni się od jej własnego. Nie wiem na ile to się sprawdza- ale u mnie chyba właśnie tak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2307
On jej broni i tez mowi, ze zle zrobila, ze mnie nie zna i nie moze oceniac. ale o dziecku jeszcze jej nie powiedzial, teraz juz wiem dlaczego. chyba wiem jakiej reakcji moh=ge sie spodziewac. ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze z moim dzieckiem kontaku to .... miec nie bedzie. chcby nie wiem co sie stalo nie wybacze jej. ja nigdy nic zle na nia nie powiedzialam. do tej pory, od teraz nie chce jej juz nigdy na oczy widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś miałam ze swoją teściową złe stosunki..jak byłam dziewczyną,potem narzeczoną mojego G. dodatkowo on jest jedynakiem więc miałam dodatkowo przegwizdane, bo mamusia wszystko przelewała na syneczka.Trwało to w sumie ok 2 lata.Wzięłam ślub,wyprowadziliśmy się od nich.I zaczęło się stopnioowo poprawiać.Już nasze stosunki się ciut poprawiły.Potem dowiedziała się o ciąży i była na mnie hmm..obrażona chyba z 2 miesiące, że w ciążę zaszłam,że złapałam na dziecko jego syna.Przynajmniej ja tak to odbierałam.Pominę fakt, że dziecko było zaplanowane,nie namawiałam go,poprostu oboje stwierdziliśmy że już pora.W miarę jak ciąża mijała,ona zaczyała się przekonywać.Jak urodził się synek,babcia dostała istnego pierdolca na jego punkcie.Jak urodziłam,byłam potwornie zmęczona i prosiłam ją czy by nie mogła przyjechać do szpitala pilnować małego,a ja będę odsypiać,to siedziała przy brytfance w małym caóły dzień, a mnie na karmienie budziła tak delikatnie jakbym miała się zaraz rozsypać.Wnukiem interesuje się naprawdę,nie mogę powiedzieć-zabiera go na spacery,codziennie dzwoni i pyta jak czuje się jej mały książę:D sama mówi mi, że jeśli będę potrzebowała jej do małego,a ona będzie miała wolne to mam dzwonić i dać jej chwilę na wyszykowanie się.Kiedyś trafiła się taka szczera rozmowa ,dlaczego mnie tak źle traktowała-nie pamiętam dokładnie słów,ale generalnie chodziło jej o to,temu była przeciwna temu związkowi,bo bała się , że zrobię jej dziecku a mojemu mężowi krzywdę-zdradzę,zranię w jakiś sposób itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga2307
Wiem jedno.... Z moim dzieckiem kontaktu ona miec nie bedzie. nie pozwole jej sie zblizyc do niego. czy mojemu chlopakowi sie to podoba czy nie. slubu tez nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj sie...
to nei twoja tesciowa skoro nie masz ślubu. po sprawie. obca baba!!! piszesz na innym wątku a tu inaczej, bez sens. spadaj z watku dla nowych jesli masz sciemniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa ma trudny charakter ale ogólnie da się przeżyć :) nigdy nie musiałam z nią mieszkać, przebywać dłużej niż kilka godzin :) mój mąż jest jedynakiem i próbowała trochę na początku Nas ustawiać ale mąż ma swoje zdanie a ja nie jestem typem osoby która potulnie znosi fochy i czyjeś fanaberie :) teraz nie mieszkamy w Pl, teściowie są daleko i szkoda mi ich tylko trochę bo Nasza córeczka ma 2 ms a zobaczą ją dopiero w marcu bo do Nas przylecą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×