Ciąża po poronieniu czy powikłania?

faktycznie masz jakiegos pecha, ale sadzac po nicku jestes jeszcze mloda. masz mnostwo czasu

a pytałam sie tylko czy któras z forumowiczek miala podobna sytuacje. I tylko jedna mi odp ze po poronieniu miała za 6 tyg okres.reszta sam beszt. a o to mi chodzilo. Po prostu chciałam wiedziec i tyle

ja mialam lyzeczkowanie, okres tez dopiero po 6 tygodniach. w ogole 3 pierwsze cykle byly jakies dziwne.

Po łyżeczkowaniu też miałam się wstrzymać conajmniej przez 6 miesięcy. @ tez mialam dziwne, Tylko teraz sama się wyczyściłam. 5 dni krwawiłam potem już normalnie, Nawet owulacje czulam i tak mnie to zastanawia czy przy ewentualnej ciąży testy negatywne by wychodzily. W grudniu wyszły mi normalnie druga kreska blada

No nie generalizuj -nie każdy na ciebie najeżdża. :O

zaza przepraszam :)

owulacje kiedy mniej wiecej mialas?

skoro wcześniej miałaś cienkie endometrium i plamienia to jednak coś może być na rzeczy z tymi hormonami. Jakie hormony miałaś badane?

28go grudnia

Przepraszam w okolicy Świąt - 25-26

wydaje mi sie, ze po takim czasie test juz by wyszedl pozytywnie

Praktycznie wszystkie. I były w porządku. Endometrium miałam cienkie bo w listopadzie niemal przez cały miesiąc plamilam - ureaplasma. Skończylam plamieć jak mialam miesiączke dostac, a tu sie nie pojawiła. Wynik - ciąza. ale nie utrzymana niestety :( Dodam ze w listopadzie seks uprawialam dwa razy przez te plamienia i bach udalo sie zajsc

tez mi sie tak wydaje ze testy by juz wyszły.. :( Nic trudno.. Dzięki

miałam łyżeczkowanie jamy macicy i lekarz kazał mi poczekać ze 2-4 cykle ze staraniem się o nastepna ciążę. mówił,zeby odpocząć,dać czas organizmowi,poza tym sluzówka macicy też powinna sie odbudować----także myslę ,ze nie powinnas sie tak spieszyć. pamietaj,ze co nagle to po diable.

trzeba byc dobrej mysli, w koncu musi sie udac

Myślę że warto sprawdzić wszystko jeszcze raz. Bo z tego co piszesz to coś może być na rzeczy. Chyba nie chcesz kolejnego poronienia.

odczekaj dziewczyno,odczekaj. dobrze ci radzę. daj czas organizmowi i zaufaj swojej intuicji. nie wierz tak slepo lekarzowi w to co mówi----bo to twoje ciało nie jego. musisz sama zadecydować kiedy chcesz nastepna ciążę, ja bym odczekała bez wątpienia.

Z tymże ja swiadomie sie nie starałam. Problem zawsze miałam z owulacjami. wiec po krwawieniu normalnie uprawialam seks z mezem nie myslac nawet o ciazy. Maz sie cieszył ze mam w koncu czyste dni :) Nie było nam w glowie staranie o dzieciaczka. Po prostu naturalnie. tyle czasu sie nie zabezpieczalismy wiec i tym razem gumka nam do głowy nie przyszła

nie zyje tylko mysla O! Dni płodne. trzeba sie starac.. Lubie seks i kiedy moge uprawiam go z mężem..