Kogo z kafe chcielibyście poznać osobiście?

I dlaczego właśnie tego kogoś?

Moorland. Bardzo inteligentna dziewczyna. Oraz Zuzanne - ciekawa osobowosc.

Zuzanne i Fiku Mikuu, a co mi tam :D:D

obie na raz? zboczuch ;)

W specjalistycznej terminologii nazywa sie to: threesome.

macku to był żart, a ty od razu juz sobei wyobrażasz neiwiadomo co, ty jesteś niesmaczna imitacja faceta

Tak, mowilas.

nie na raz, najpierw Zuzanne i później fiku, a co chciałabyś tak się spotkać w jednym czasie w jednym miejscu, co?

jasneeeeeeeeeee

ja głosuję na zbereźnika - bo ma nick ciekawy ;)

oj już nie zaprzeczaj, każdy wie, że chciałabyś, ale wstydzisz się przyznać i masz wątpliwości czy to dobry pomysł, no przyznaj się :D

POZNAWAĆ

18:50 [zgłoś do usunięcia] Maciek B. Moorland. Bardzo inteligentna dziewczyna. Oraz Zuzanne - ciekawa osobowosc. jestem łatwy 19:13 [zgłoś do usunięcia] aburabi Zuzanne i Fiku Mikuu, a co mi tam ­ Nie radze. Jestem pasztet i nie robie loda.

Ja lubie pasztet.

Grzeslaw - 155 cm, niepalący, lubujący się w pończoszkach, kobieta by go poderwać powinna założyć sobie po jednej kolejno na cycki, głowę nogi oraz ręce. To fanatyczny wielbiciel spódnic, widząc kobiety w nich z krzykiem godnym apacza rzuca się na ową damę i zrywa jej dolne odzienie, jeśli ta ma pończoszki to nie popuści im także. Jego ryspopis wisi w policyjnej gablotce jednak jest wciąż nieuchwytny dla organów ścigania IMO - 162 cm, posiada mikropenisa dlatego też będzie prawiczkiem do końca życia. Jednak mimo wszystko kocha wiadra, a w szczególności wsadzanie do nich główy izadowalanie jego odważnych klientek. Dzięki temu ma intratną pracę która daje mu spełnienie. Działa tuż przy parafii św.Drabiniastej ponieważ panie z tamtejszego kółka różańcowego są jego stałymi klientkami, ale oferuje dojazdy w promieniu 25km (pod warunkiem, że jeżdzą tam autobusy miejskie na które zakupił bilet 5miesięczny) Offerma - 172 cm, widząc na ulicy tego pociesznego, łysego grubaska nigdy byśmy nie pomyśleli jakie sekrety on ukrywa. Przemierza on dystans całej Polski chodząc wokół łódzkiego parku. Nienawidzi kobiet i dlatego postanowił ukarać je najsrożej jak tylko potrafi: postanowił zachować swoje prawictwo aż do śmierci. To profesor zwyczajny kafe, uchodzi tu za nieposzlakowany autorytet i ma ogromną renomę, zwłaszcza u braci prawiczków. Każdy kto wdaje się z Nim w dysputę z gruntu zostaje przez niego uznany za głupiego. Jednak mimo wszystko wytrwale próbuje nieść ten kaganek oświaty, niczym znicz olimpijski, pokonując niebywałe trudności w postaci ciemnoty, głupoty i powszechnego zidiocenia, ku celowi nawet szlachetniejszemu niż igrzyska olimpijskie....ku mądrości Looooser - 185 cm, także bezrobotny, mieszkający z rodzicami. Zagorzały pasjonata ostrego hazardu przez to będący w ciągłej kolizji z prawem, co powoduje, że jest rozchwytywany przez dziewczyny. Jednak on stawia pewne wymagania, to człowiek honoru, posiadający twarde zasady i dumę. Dlatego kandydatki na jego żonę powinny cieszyć się nie tylko błoną waginalną, analną i oralną, ale także zarabiać tyle by zapewnić mu godne życie i gosposię. BSA, 193cm, nasze śląskie słoneczko. Hobbystycznie podgląda kobiety w toaletach w centrach handlowych. Zapalony naturysta, jednak na wiele plaż ma zakaz wstępu z powodu pukania penisem leżących kobiet w czoła. To zwolennik segregacji rasowej, wyznawca aryjskości mający brązowe, kaprawe oczka. Jest przebiegły i niesamowicie sprytny niczym niemiecki wilk. Zmienia nicki szybko i niepostrzeżenie, to da się porównać jedynie do babci Stefanii robiącej siku. Argen - 175 cm, jeden z młodszych kadetów prawiczej elity. Twardy chłop z warmińsko mazurskiej ziemi. Ma minimalne wymagania, jeśli chodzi o codzienne życie. Nigdy nie przepuści okazji na darmowe jedzenie i picie. Codziennie przeczesuje miasto i okolice ze swoim kumplem w poszukiwaniu metali lub czegokolwiek dającego się sprzedać. Ponadto maniak komputerowo-telewizyjny, lubiący sobie popić. Kurdu_Bydzia - 169,5 cm, znany buntownik, próbował obalić potęgę kafe jeśli chodzi o forum dla kurdupli (akcja z własnym forum http://www.niscyfaceci.fora.pl/ ) jednak nie odniósł sukcesu. Popularność przyniosło mu obsesyjne fotografowanie swojego 16cm penisa i męczenia nim kafeteriuszek. Ponad to propagator idei uzależnienia inteligencji i szerokości pochwy od wzrostu. Darker - 185 cm, właściciel posiadłości na wsi gdzie zajmuje się hodowlą lam. Dzięki swojemu równie mrocznemu co seksownemu mózgowi w wolnych chwilach produkuje kisiel w damskich majtkach. NIeustannie podejmuje próby wyrwania się z bractwa, aczkolwiek każda kończy się porażką. Jego wręcz kazirodcze przywiązanie do braci uniemożliwia mu rozpoczącie samodzielnego życia z kobietą. Pomagał w tworzeniu wielkiego projektu kafe żelek/żaba Letycja + Kaliban. Kapselko - 187 cm, prawik mieszkający niemal nad morzem, cieszący się ok. 20cm przyrodzeniem które jedynie przydaje się do bicia niegrzecznych braci prawiczków. Miał wiele propozycji od niemieckich emerytek lecz jako honorowy prawiczek rygorystycznie przestrzega zasad. Jedyne jego wahanie się powodują wystawiane w oknach autobusów apetyczne, owłosione, 65letnie krocza. Taak, Niemki doskonale wiedzą czym go kusić, ale i na to odnalazł sposób. Strzela się wtedy gumką recepturką po przyrodzeniu i tą starą metodą udaje mu się zachować czystość.

Loooosera, ofermę i resztę prawików chętnie bym poznał i namówił do wspólnego wypadu na clubbing w celach podrywania dziewczyn i dobrej zabawy ;]

na pewno nie pedala macka

moorland. bardzo inteligentna, tak jak ktoś wcześniej napisał.

praktycznie całość to moje "dzieło", jakie głupoty nawypisywałam XD ale opisy chyba ZSa, Ble ble i kogoś tam jeszcze gdzieś się zapodziały ;)

nikogo.. same cioty tutaj przesiadują

dziwnie wejść na forum po jakimś czasie i ślady swojej bytności odkrywać znalazłam brakujące opisy XD http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5319135&start=30

wersja poszerzona i poprawiona: Grzeslaw - 155 cm, niepalący, lubujący się w pończoszkach, kobieta by go poderwać powinna założyć sobie po jednej kolejno na cycki, głowę nogi oraz ręce. To fanatyczny wielbiciel spódnic, widząc kobiety w nich z krzykiem godnym apacza rzuca się na ową damę i zrywa jej dolne odzienie, jeśli ta ma pończoszki to nie popuści im także. Jego ryspopis wisi w policyjnej gablotce jednak jest wciąż nieuchwytny dla organów ścigania IMO - 162 cm, posiada mikropenisa dlatego też będzie prawiczkiem do końca życia. Jednak mimo wszystko kocha wiadra, a w szczególności wsadzanie do nich główy i zadowalanie jego odważnych klientek. Dzięki temu ma intratną pracę która daje mu spełnienie. Działa tuż przy parafii św.Drabiniastej ponieważ panie z tamtejszego kółka różańcowego są jego stałymi klientkami, ale oferuje dojazdy w promieniu 25km (pod warunkiem, że jeżdzą tam autobusy miejskie na które zakupił bilet 5miesięczny) Ble Ble - 164 cm, bezrobotny, mieszkający z matką. Wierzy w teorię perfumowania gówna drogimi perfumami by przestało śmierdzieć, zatem kupuje Bossy. Marzył o zrobieniu tuneli w uszach jednak mamusia nie wyraziła zgody, zatem wstawił sobie tunel w odbycie, nie razi on poczucia estetyki jego mamusi a ma w końcu upragniony tunel. Jak twierdził bywa on bardzo przydatny, aplikowanie czopków jeszcze nigdy nie było tak łatwe. Offerma - 172 cm, widząc na ulicy tego pociesznego, łysego grubaska nigdy byśmy nie pomyśleli jakie sekrety on ukrywa. Przemierza on dystans całej Polski chodząc wokół łódzkiego parku. Nienawidzi kobiet i dlatego postanowił ukarać je najsrożej jak tylko potrafi: postanowił zachować swoje prawictwo aż do śmierci. To profesor zwyczajny kafe, uchodzi tu za nieposzlakowany autorytet i ma ogromną renomę, zwłaszcza u braci prawiczków. Każdy kto wdaje się z Nim w dysputę z gruntu zostaje przez niego uznany za głupiego. Jednak mimo wszystko wytrwale próbuje nieść ten kaganek oświaty, niczym znicz olimpijski, pokonując niebywałe trudności w postaci ciemnoty, głupoty i powszechnego zidiocenia, ku celowi nawet szlachetniejszemu niż igrzyska olimpijskie....ku mądrości Beliar - 177 cm, najmłodszy z tutejszego grona, powziął próbę opuszczenia Zakonu, jednak w kluczowej chwili u prostytutki zawiódł na wspomnienie braci którzy pokładali w nim ufną nadzieję, ze wytrzyma w solidarności z nimi [przyp.red. Te pogłoski czerpane są z niepewnego źródła]. Po tym akcie znikł z pola widzenia, być może jest to jego pokuta za haniebny czyn który chciał popełnić, być może jego bracia go wygnali być może wydali na niego zlecenie i w tym momencie jest penetrowany przez Murzyna...tego nie dowiemy się nigdy Looooser - 185 cm, także bezrobotny, mieszkający z rodzicami. Zagorzały pasjonata ostrego hazardu przez to będący w ciągłej kolizji z prawem, co powoduje, że jest rozchwytywany przez dziewczyny. Jednak on stawia pewne wymagania, to człowiek honoru, posiadający twarde zasady i dumę. Dlatego kandydatki na jego żonę powinny cieszyć się nie tylko błoną waginalną, analną i oralną, ale także zarabiać tyle by zapewnić mu godne życie i gosposię. FHG - 191 cm, popularny Tomek z Sopotu, to człowiek twardy, wierny swoim postanowieniem. Z dobroci serca wspomaga podziemie wróżbiarskie. Jego ulubionym zajęciem jest bieganie nago z siekierą po molo i to chyba było powodem dlaczego nie ma go tu dziś z nami. Jednak jego bracia nie tracą nadziei , wierzą, ze Tomek gdzieś tam jest, cały i zdrowy i pewnego dnia wróci do swojej kolekcji siekier. BSA, 193cm, nasze śląskie słoneczko. Hobbystycznie podgląda kobiety w toaletach w centrach handlowych. Zapalony naturysta, jednak na wiele plaż ma zakaz wstępu z powodu pukania penisem leżących kobiet w czoła. To zwolennik segregacji rasowej, wyznawca aryjskości mający brązowe, kaprawe oczka. Jest przebiegły i niesamowicie sprytny niczym niemiecki wilk. Zmienia nicki szybko i niepostrzeżenie, to da się porównać jedynie do babci Stefanii robiącej siku. Argen - 175 cm, jeden z młodszych kadetów prawiczej elity. Twardy chłop z warmińsko mazurskiej ziemi. Ma minimalne wymagania, jeśli chodzi o codzienne życie. Nigdy nie przepuści okazji na darmowe jedzenie i picie. Codziennie przeczesuje miasto i okolice ze swoim kumplem w poszukiwaniu metali lub czegokolwiek dającego się sprzedać. Ponadto maniak komputerowo-telewizyjny, lubiący sobie popić. Draxon - 167 cm, w Bractwie Prawiczków działa w depertamencie łysych. Zastanawiał się nad dołączeniem do Beliara jednak strach przezd hańbą jaka spłyneła by na BP oraz ogólnym potępieniem był silniejszy. Od zawsze miał kompleks braku włosów łonowych, więc w wieku 25lat zgodził się na pionierski przeszczep owłosienia z czaszki na krocze i rowek. Bycie łysym to według niego śmiesznie mała zapłata za pół metrowe włosy łonowe, które sprawiają, ze teraz czuje się naprawdę męski. Kurdu_Bydzia - 169,5 cm, znany buntownik, próbował obalić potęgę kafe jeśli chodzi o forum dla kurdupli (akcja z własnym forum http://www.niscyfaceci.fora.pl/ ) jednak nie odniósł sukcesu. Popularność przyniosło mu obsesyjne fotografowanie swojego 16cm penisa i męczenia nim kafeteriuszek. Ponad to propagator idei uzależnienia inteligencji i szerokości pochwy od wzrostu. Korjonos - 173 cm, krzwiciel pozytywnego myślenia na kafe, nikt nie umiał tak dosnkonale pocieszać jak on. Oto jedna z jego ostatnich pacjentek: http://kominek.blox.pl/resource/samobojweb.jp g. Z powodu osiągania samych sukcesów w świecie wirtualnym postanowił przenieść swoją działalność także do rzeczywistego życia. Prawiczek bez wiary - 178 cm, informatyk o fizjonomii modela, lecz przez wzgląd na swą nieśmiałość i nieobycie w bliższych kontaktach z kobietami pozostaje nadal prawiczkiem. Prawdopodobnie najlepiej zarabiający wśród całej prawiczej grupy. Darker - 185 cm, właściciel posiadłości na wsi gdzie zajmuje się hodowlą lam. Dzięki swojemu równie mrocznemu co seksownemu mózgowi w wolnych chwilach produkuje kisiel w damskich majtkach. NIeustannie podejmuje próby wyrwania się z bractwa, aczkolwiek każda kończy się porażką. Jego wręcz kazirodcze przywiązanie do braci uniemożliwia mu rozpoczącie samodzielnego życia z kobietą. Pomagał w tworzeniu wielkiego projektu kafe żelek/żaba Letycja + Kaliban. Kapselko - 187 cm, prawik mieszkający niemal nad morzem, cieszący się ok. 20cm przyrodzeniem które jedynie przydaje się do bicia niegrzecznych braci prawiczków. Miał wiele propozycji od niemieckich emerytek lecz jako honorowy prawiczek rygorystycznie przestrzega zasad. Jedyne jego wahanie się powodują wystawiane w oknach autobusów apetyczne, owłosione, 65letnie krocza. Taak, Niemki doskonale wiedzą czym go kusić, ale i na to odnalazł sposób. Strzela się wtedy gumką recepturką po przyrodzeniu i tą starą metodą udaje mu się zachować czystość. Cream - 191 cm, prawik z Wielkopolski, lubiący oglądać programy typu VIVA. Chudy, lecz pracujący nad swą sylwetką wytrwale. Kiedyś chętnie chadzał do klubów w celu poznania, jak sam nazywa "lasi", jednakże te próby skończyły się niepowodzeniem. Od tamtej pory czasami wpada na kafe. ZS - wzrost zależny od kręgosłupa który aktualnie sobie wstawi. Według rodzimych legend jest on praojcem i pramatką wszelkich kafeteryjnych bractw i siostrzeństw. Podobno gdy był bardzo młody uwielbiał onanizować się w saunie, pewnego dnia jego sperma trysnęła nie jak zwykle na plecy umięśnionego przystojniaka, ale trafiła na rozżarzone kamienie i tak powstały prawiczki. Są twarde jak te kamienie, pachną jak spalona sperma i odziedziczyły wszelką mądrosć po ZSie. Innego dnia ZS opalał swój wypięty zad w promieniach czerwcowego słońca, przechodząca nieopodal Ike złośliwie postanowiła napluć mu między pośladki. Kilka chwil później w miejscu jej jadu powstały dziwne zgrubienia przypominające hemoroidy. Strasznie mu dokuczały, były ogromne i generowąły piękny kwaitowy zapach. Te sterczące farfocle uniemożliwiały mu jego ukochane zabawy z dildem, krzyczał z bólu próbując włożyć sobie tam cokolwiek. Więc jego uniżona służka Luśka postanowiła przebić je swoim złotym widelcem, i tak oto powstały babochłopy. Wiele lat takiego twórczego działania wypaliły ZSa do reszty, stał się jałowy jednak wciąż niesie on nieocenioną mądrość na kafe i zawsze potrafi pokrzepić dobrym słowem. Wykształcił swój własny język który rozumieją wyłącznie wyselekcjonowane i wybitne jednostki szkolone na wydziale filologicznym Kafeteryjnego Uniwersytetu, gdzie ZS jest wykładowcą. Całe Kafe żyje jedynie wiarą i nadzieją, że ZS będzie ciągle uświęcał forum swoją bytnością.

z kafe nikogo bo tu same brzydactwa ,,,lub ludzie mający coś nie tak z główką ...typu fiku bye bawcie sie razem ...

nikogo

moze kiedys jeszcze sie z nimi spotkam :) no i Ike mooze :) bym chciala

up

Chciałbym poznać Lucy Windsor,różnie o niej piszą pomarańcze :( ale według mnie to jedna z najmądrzejszych lasek na kaferii i ponoć całkiem ładna :)

A niech tam: Zuzę. Przynajmniej wiedziałbym,jak wygląda kobitka,która chciała się ze mną pierwotnie do Pragi zabrać ;)

Xx - juz Ci tlumacze jak wygladam. Okragla pupulowata twarz. Za male i gleboko osadzone oczy , za duzy nos, i brzydki usmiech przy ktorym wygladam jakbym sie krzywila.

Tak Zuzia,kiedyś pisałaś już że dzierżysz tytuł Pierwszego Paszteta kafe ;)