Gra na gitarze? Lepiej zaczynać się uczyć w grupie.

Helou, napiszcie jak myślicie. Znaleźć kilka osób, z którymi zaczęłabym grać na gitarze, czy też zacząć się uczyć samemu?

ja uczylam sie sama... indywidualnie... i wydaje mi ze tak jest najlepiej.... łatwiej sie skupic.... to trudne jak brzedka ci nad uchem 5 innych osob :)

Są tutaj jacyś gitarzyści? :D

Trzeba złapać motywację by uczyć się samemu, tak mi się wydaje. W grupie jest jakaś atmosfera, rywalizacja. Ale może się mylę? :D

A jak długo grasz i jaki poziom już osiągnęłaś? :)

Ja gram na gitarze ale takiej trochę innej :D i samemu lepiej nauka idzie. Poza tym dzisiaj w dobie internetu i dostępnych materiałów do nauki nie jest to takie trudne. Jedynie czego potrzeba to chęci, wytrwałość no i gitara :D

mnie uczyl kolega , ktory zreszta gra w manchesterze :) wiec to nie bylo tak ,ze uczylam sie sama ...choc nauke chwytow zaczynalam sama :)

To zależy. Jak "poezję śpiewaną" to możesz w grupie. Jak coś bardziej skomplikowanego to lepiej ćwicz samemu. Jeśli masz więcej niż 10 lat to zapomnij o jazzie. Jeśli więcej niż 20 to zapomnij o czymkolwiek poza graniem dla ziomków przy ognisku. Chyba że jesteś zdecydowany i masz czas ćwiczyć kilka godzin dziennie przez następne dwadzieścia lat :P

nauke zaczelam w liceum... pod wplywem fascynacji roznymi zespolami :) bylo to 8 lat temu.... obecnie mam gitare w domu i czasem grywam sobie lub dla znajomych...

Czyli długo trzeba się uczyć? ;/ Chciałabym kiedyś zagrać w jakimś zespole, ale mam już 19 lat. Za późno?

ja zaczelam w podobnym wieku....i wieeeelu moich znajomych tez...a dzis graja w kapelach... tu raczej nie chodzi jedynie o checi i czas jaki sie poswieca ale rowniez o predyspozycje.... słuch, wyczucie rytmu i .... np dlugosc palcow :D

Długość palców? haha To super bo palce to mam akurat bardzo długie ;))

A może by tak poszukać w necie jakichś osób chcących zacząć przygodę z gitarą, powiedzmy, że złożylibyśmy grupkę 3-4 osób. Mam wrażenie że w grupie raźniej?

śmieszne, ale niektorzy maja tak krotkie palce ,ze trudno im poprawnie wykonac jakis chwyt...szczegolnie na gitarze klasycznej, ktora ma dosc gruby gryf :D

ja nigdy nie myslalam....nad takimi sprawami....chcialam grac i to bylo najwazniejsze... kupilam gitare, spisywalam chwyty, cwiczylam .... nie ma co kombinowac tylko trzeba dzialac... wydaje mi sie ze taka nauka w grupie moze byc tez zniechecajaca.....kazdy uczy sie w swoim tempie i np lepszy wyniki innych osob moga albo mobilizowac albo wrecz przeciwnie

WIęc z palcami problemów nie będzie. Już jeden plus :DDDD

Dzięki za rady! A więc pora zacząć szukać jakiejś gitary na początek :D

powodzenia życzę i wytrwałości! na początku będzie ci schodzić i rogowacieć skóra na palcach, ale z czasem będzie ok :D

Wydaje mi się, że najlepiej będzie zacząć z nauczycielem, który wyłapie wszystkie twoje błędy i będzie stara ł się je poprawiać:) Tak samemu to ciężko, też próbowałam to wiem. Jeśli jesteś zainteresowany szkołą, to mogę polecić Muzosferę z Poznania, są świetni :)

Wydaje mi się, że najlepiej będzie zacząć z nauczycielem, który wyłapie wszystkie twoje błędy i będzie stara ł się je poprawiać:) Tak samemu to ciężko, też próbowałam to wiem. Jeśli jesteś zainteresowany szkołą, to mogę polecić Muzosferę z Poznania, są świetni :)