Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rodzę może jutro

Boję się bo podsłuchałam rozmowę w poczekalni u mojego ginekologa

Polecane posty

Gość Marcyska89
Ja nie rodzilam w Polsce ale miałam masaż szyjki robiony codziennie. Ja urodziłam 17 dni po terminie. I przez 4 dni miałam robiony przed porodem 2 razy dziennie musiałam jechać do szpitala. Dawali mi czopki, ktg i właśnie robili masaż. Musze przyznać ze wspominam go gorzej niż sam poród. Dzięki Bogu on nie trwa długo bo z reguły 30 sek max min. Gdybym wiedziała ze mam do tego prawo to nigdy w życiu bym sie na to nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pętla53
Zawsze,gdy czytam o masażu szyjki macicy przed lub w trakcie porodu jestem zdziwiona,że kobiety tak żle go wspominają.Miałam przed 2 porodami i naprawde nie było to straszne.Za każdym razem robił mi mój lekarz prowadzący.Po uprzednim poinformowaniu mnie co zamierza i czemu ma to służyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko polko
widzę że zostałaś już porządnie pocieszona przed porodem, teraz możesz spokojnie rodzić wiedząc że będzie boleć jak cholera i może umrzesz z bólu... no gratulacje koleżanki... powiem jedno - granica bólu jest odczuciem subiektywnym, po dwóch porodach powiem że i owszem bolało, ale nie miała zamiaru ani fruwać nad łóżkiem, ani umierać z bólu... bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lilith-marlie Czy to porownanie do szpagatu bez rozgrzewki to na pewno jest adekwatne? Czy bol jest taki jak orzy szpagacie tureckim/poprzecznym? Czy jaki to jest bol?" Nie chodzi o to, że to taki ból tylko że masaż przygotowuje szyjkę na przejście dziecka. Ja chciałam uniknąć nacięcia więc za pomocą masażu położna sprawdzała na ile moja szyjka temu podoła. Ile napierało dziecko za sprawą parcia to położna masażem rozciągała o te milimetry więcej. To tylko porównanie do szpagatu, że zanim go zrobisz to się rozciągasz - rozciągasz mięśnie. Rodząc bez masażu rodziłam siłą parcia czyli porównałam to do robienia szpagatu ot tak od razu... ale boli co innego :P 🌼 "Dżennifer a co to jakas nowa moda???? ja wprawdzie rodzilam pierwsze dziecko a polsce 20 lat temu ,drugie 15 za granica ale o czyms takim nigdy nie slyszalam.....pszyspieszyc po co?? nie chce im sie stac przy rodzacej czy co??" Mi położna nie wspominała, że pójdzie dzięki temu szybciej tylko, że uda mi się uniknąć nacięcia i pęknięcia, a sama szyjka lepiej to odczuje i łatwiej później będzie wracać do formy... fakt faktem urodziłam szybko, ale za drugim razem bez masażu też więc to może moja natura ;) W każdym razie urodziłam bez pęknięć i nie miałam problemu z np siadaniem po porodzie itp... Masaż bolał, ale po porodzie czułam się bardzo dobrze. O czas jej nie chodziło bo lekarz który przyszedł stwierdził, że skoro pierwszy poród to najszybciej będzie naciąć :O Całe szczęście położna powiedziała, że jeszcze nie ma potrzeby i będzie dalej stosować masaż Serio za pierwszym razem czułam bóle parte, czułam masaż, ale to jak przy drugim razie bez masażu czułam dosłownie każdy milimetr jak dziecko ze mnie wychodzi było znacznie gorsze. Mimo, że po też czułam się dobrze to długo wracało do mnie wspomnienie tego uczucia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko polko widzę że zostałaś już porządnie pocieszona przed porodem, teraz możesz spokojnie rodzić wiedząc że będzie boleć jak cholera i może umrzesz z bólu... no gratulacje koleżanki... powiem jedno - granica bólu jest odczuciem subiektywnym, po dwóch porodach powiem że i owszem bolało, ale nie miała zamiaru ani fruwać nad łóżkiem, ani umierać z bólu... bez przesady... x oglądalam kiedyś na discovery program, że ludzki mózg ma zdolność zacierania niektórych info i wspomnień dla przetrwania gatunku (tak w skrócie) i dlatego o bolu porodowym szybko się zapomina; gdyby tak nie było, część kobiet nie zgodziłoby się na dalszą hmmm kopulacjęi gatunek ludzki mógłby wyginąc. Jak czytam na forum to prożnociągu i takich tam, tez mi się wydaje,że mój porod nie byl najgorszy. Natomiast pamiętam, ze powiedziałam mężowi już w domu,że nasz syn może zostać jedynakiem, tak bardzo bolało ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulkaaaa
Matko ale z Was meczennice,ja mialam cesarke na zyczenie,nie karmilam piersia bo mi to nie odpowiadalo,a do pomocy przy dziecku do czasu az poszlo do zlobka mialam nianie i nie uwazam ze jestem zla matka,mamy 21 wiek i nie trzeba poswiecac siebie aby zostac rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz gulka :) pewnie że można mieć cc i jeśli kiedyś będę tak głupia żeby znowu dać sie wrobić w jakąś ciąże to z pewnościa będzie cc :) ale za pierwszym razem byłam optymistką i myślałam że wszystko odbędzie sie szybko i bez atrakcji Co do "straszenia" autorki to uważam że zawsze lepiej spodziewać się czegoś gorszego i zawieść sie pozytywnie, niż tak jak ja nastawiać sie na samo dobre a potem...takie coś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjjkkkkll
przestancie pierdolic!!!!!!!!!!!!!!!zadnego masazu nie ma, radze pomasowac swoje mozgi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjd
Trzeba w koncu powiedziec glosno ze porod i macierzyntwo to nie sielanka jak sie wciska kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jednak mnie rozczarowalyscie, ze to nie taki bol jak przy szpagacie, bo szpagat to tak: szuuuuu! I jest :-) Mala blondynka - dziekuje za odpowiedz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama007
może faktycznie lepiej miec ten masaż, u mnie w szpitalu mi nie robili, rozwarcie nie postepowało, a jak zaczęło spadać tętno dziecku, to co? Kleszcze i wyciskanie z brzucha, synek niedotleniony z wgnieceniami na czaszce a ja rozcieta baaardzo i popękana. A darłam sie z bólu i wiłam jak opętana. Największy zal mam o synka, bo mi dziecka szkoda i radość z macierzyństwa przy okazji odbiera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdsaddFFD
BUAAHHAHAHA; JAJA SOBIE ROBILY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×