Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swete

moja sytuacja..

Polecane posty

Gość Swete

jestem zalamana.. wiem moze nie potrzebnie to pisze ale musze sie jakos wygadac .. :( jestem zalamana zyciem.. najpierw moj tata stal sie alkoholikiem a teraz.. mama lubi sobie siagac czasem po kieliszek wina czy drinka nie mieszkam z nia ale wiem ze czesto to robi bo gdy dzwonie z nia pogadac to od razu poznac po glosie gdy jest trzezwa to mozna z nia pogadac o wszystkim a gdy sobie lyknie troche to zmienia jej sie ton wyzywa mnie i cale rodzenstwo ,jest strasznie dolujaca ze nieraz gdy konczac z nia rozmawe to wyplakuje sie bo nerwy mi puszczaja.. nigdy nie dostalam zadnej pochwaly od niej nigdy nie moglam liczyc na jej wsparcie i choc mam 25 lat to bardzo mnie to wszystko zalamuje moze dlatego ze pomimo tylu lat brakuje mi takiej rodzicielskiej milosci przez co czasem popadam w depresje.. choc kocham ja bardzo i mowie jej ze chyba przesadza z tym "delektowaniem sie" to ona mowi ze zadnego problemu w tym nie widzi i nie mam z niej alkoholiczki robic ...ehhh zupelnie niewiem co zrobic bo to strasznie boli .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu pierwszy bym się nieodzywał.a jak matka podchmielona by zadzwoniła to powiedziałbym że pńgadamy jak będzie trzeźwa.a jak dalej będzie pic to zerwał bym kontakt.. Może ona takiego kopa potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupia pindulcio
widzi ze ojciec pije, nie docieraja do niego jej prosby, wiec sie poddala i robi to samo. albo wyslesz ich na leczenie- oboje, albo beda pic nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×