Mam czarne włosy do pasa i kusi mnie żeby przefarbowac na blond

oczywiście czarne mam naturalne, czasem kładę tylko szamponetkę na nie. Troche mnie kusi żeby przefarbowac na blond tylko boje się ze bedę głupio wyglądała do czarnych oczu, cery i brwi i że zniszczę włosy.

Znajoma miala geste czarne wlosy, do pasa. Rok temu rozjasnila i ma uwaga... 1/4 wlosow co kiedys miala. Ma lekko za ramiona do tego poniszczone wlosy. nie polecam

Wyglad tyupowiej brunetki- ciemne wyraziste rysy nie pasuje do blodnu. Te ktore to robia wygladaj po prostu zalosnie i tandetnie

po co farbować???pogieło cie???blond??? też nie masz co robić ja tez mam czarne i nie mam zamiaru farbować,jak najdłużej sie da czyli do wystąpienia śiwych włosów:) a widac je bardzo przy czarnych włosach moja mama tak ma i juz farbuje

Ja bym sie raczej bala ze wyjda nie blond tylko pomaranczowo-zolte.

No wasnie z czarnych wyjdzie Ci kolor sraczki-ohyda

W grę wchodzi tu jedynie dekoloryzacja przed zafarbowaniem właściwym, a przy niej jest spore ryzyko zniszczenia włosów ( choć niekoniecznie). Pomyśl, jak będziesz wyglądać z odrostami. Ja sama jestem naturalną brunetką i kusi mnie czasami, żeby zrobić się na platynowy chłodny bond, po czym myślę o odrostach, ich farbowaniu co kilka tygodni i ciągłym pilnowaniu, czy ich nie widać - i mi przechodzi. Poza tym tak jak u Ciebie, niekoniecznie jasny blond lasuje do ciemnych brwi i brązowych oczu. mam teraz ochotę na Ombre.

no wlasnie też sie boje że coś nie wyjdzie i zniszcze włosy, ale chciałabym choc raz zobaczyc jak mi w blondzie bo od dziecka mam czarne. Chciałabym jakiejs zmiany a obciąc nie obetne bo w długich mi ładnie dlatego pomyslalam o kolorze

zwłaszcza jak masz naturalne! W życiu nie zafarbowałabym na tandetny blond! Nie rób tego bo będziesz żałowała

czarne jest piekne.....:) włosy oczy i sniada cera nigdy nie będe blond i sie cieszę

własnie o to chodzi ze mam śniadą cerę i ciekawe czy by to nie raziło

raziłoby. Pohamuj żądze

Nie farbuj, nie warto. Tez miałam kiedyś ciemne włosy i rozjaśniłam do blondu. Wcale to rewelacyjnie nie wygląda, poza tym uzyskanie odpowiedniego odcienia zajęło mi prawie rok, bo wczesniej to były odcienie rudego zmieszane z żółtym. Włosy są tragicznie wręcz zniszczone, wręcz przerzedzone. ja już nie zamierzam rozjaśniać, teraz przyciemnię, bo szkoda włosów.

Jezeli mowisz, ze nie chcesz krotkich to nie farbuj. Po rozjasnianiu predzej czy pozniej bedziesz musiala je sciac. Pomijam te ktore same wykrusza sie lub odpadna..

A jak chcesz się zobaczyć w blondzie to idx przymierzyc perukę do sklepu z perukami.

no własnie o tom pisze że mam taki typ urody jak ty i nie wyobrazam sobie byc blond!!!!! po co mam farbowac jak łosy mają zajebisty kolor

a kiedy chcesz spórbować blondu?? jak będzie miała 70 lat?? sprubój wszystkiego trzeba spróbować, a wrocić do ciemnego koloru nie będzie trudno

Pięknej brunetce we wszystkich kolorach będzie ładnie tylko musisz rozjaśnić brwi widać ze KORA jako wsiowy świński albinos czuje się zagrożona to nic w porównaniu z wielkimi łydami:D:D

Zreszta mam jedną znajoma brunetkę, co sobie niedawno pofarbowała włosy na blond i wygląda jak poczwara. Tez typowa brunetka z wyglądu, ciemna karnacja, ciemne oczy, itp. Efekt jest taki, że rzuca się teraz w oczy każda, nawet najmniejsza niedoskonałośc cery, a odrosty to jedna wielka masakra. Ale rób jak uwazasz/

Nie farbuj.. Po pierwsze Blond to kiepskie połączenie z ciemnymi oczami. Po za tym szkoda włosów. Ja farbowalam i do dziś żałuję. Włosy są przesuszone, rzadkie, cienkie i slabe łamią sie i wypadają. Nic nie pomaga. A kiedyś miałam piękne grube i gęste włosy.,. Teraz mam wrażenie że mimo iż już nie farbuje one z dnia na dzień są coraz bardziej zniszczone.

Zawsze ciekawa, a odrosły Ci już nowe, czy cały czas masz te rozjaśniane? Ja się licze z tym, ze będę musiała pewnie poczekac ze 2-3 lata az odrosna zupełnie nowe włosy:( Kurcze, mało czego tak żałuję jak tego rozjaśniania włosów, tez kiedyś miałam grube i gęste.

Lepiej jak piękna brunetka zafarbuje się na blond i nawet odrost tak nie razi dalej będzie egzotyczna pięknością niż blondyna która farbuje na czarno biały odrost z daleka wydlada jak łysina a namalowane czarna kredka brwi tandetnie

nie farbuj na blond! Zniszczysz włosy a efekt będzie kiepski. Śniada cera+ ciemne oczy+ ciemna oprawa oczu kompletnie nie pasuje do blondu. Naprawdę chcesz wyglądać tak dziwnie? Jak chcesz zmienić kolor to proponuję zmianę na jakiś brąz, nie za jasny aby.

chyba sobie daruje. chciałam chociaz zrobic grzywkę ale tez odpada bo moje włosy sie kręcą i tą grzywkę bym musiała cały czas prostowac