Masturbacja sześciolatka - problem?

Witam, Jestem PRZYBRANĄ Mamą 6.5 rocznego dziecka. Chłopiec od ponad 2 lat wychowywał się z Tatą, Mama w ogóle się nim nie interesuje. Dziecko wg mnie nie ma poczucia stabilności, czuje się niepewnie. Razem mieszkamy od pół roku. Chłopiec jest bardzo żywiołowy, trochę nadpobudliwy, można by sądzić, że ma ADHD. Nie jest w stanie usiedzieć na miejscu długo, ciągle musi coś dotykać, robić, psocić, Buzia mu się nie zamyka. Gdziekolwiek się z Nim nie idzie. Jest b. konaktowy. robię taki opis, bo chciałabym trochę przybliżyć jego charakter. Od pewnego czasu zauważyliśmy, że Chłopiec b. lubi się kąpać. a właściwie, lubi kąpać się pod strumieniem wody. Kilka już razy zauważyliśmy, że wchodzi on do wanny od razu jak się puszcza wodę, leży wygodnie na plecach tak, że jego prącie znajduje się centralnie na linii strumienia wody lecącego z kranu... Chłopczyk odkrył tę "przyjemność" już jakiś czas temu, to nie pierwszy raz się zdarza. zupełnie nie wiem, jak powinniśmy reagować. Na razie mąż dziecko upomina i zabrania tego, ale jak tylko mały widzi, ze nikogo w łazience nie ma, siedzi przy tym kranie cały czas. Nie wiem, czy zdarzyło Wam się coś podobnego? Jak reagowaliście? Czy przeczekać to? Upominac? zabraniać? Nie wiem, może powinniśmy z nim iść do psychologa? Proszę o opinie .Szczególnie jeśli miał ktoś z Państwa podobną sytuację. Pozdrawiam serdecznie.

Nigdy o czymś takim nie slyszalam.. Może spróbujcie z nim porozmawiać, dowiedzieć sie czemu tak robi, jak to wymyślił czy gdzieś to zobaczył, postarajcie sie wytłumaczyć że nie wolno tak robić. Dobrze będzie wybrać sie do psychologa zwłaszcza jak nie odpowie wam na te pytania i nie przestanie tego robić. On jest na takie rzeczy zdecydowanie za maly. Mimo że nic nie rozumie może później o tym komuś powiedzieć że tak robi i wy będziecie mieli z tego tytułu kłopoty bo uznaja że mu to pokazaliście. Przecież 6 letnie dziecko nie wpadło samo na taki pomysł

Jak to samo nie wpadło? już przedszkolaki znają mnóstwo sposobów na osiąganie takiej przyjemności. rzecz jasna nie wszystkie ale zdarzają się masturbujące dzieci. Generalnie powinno się odwracać uwagę dziecka od takich praktyk- ale w żadnym wypadku nie karać, nie krzyczeć. Jak go od tego odciągnąć- nie wiem. Na każde dziecko jest inny sposób. Może po prostu niech wchodzi do napełnionej już wanny i tyle. W końcu zapomni

Co za debilka :o

Miałam kiedyś w swojej grupie dziewczynkę- około 5 letnią, która masturbowała się górę materacy. Nic nie dawało efektów. Jak tylko spuściłam ją z oka od razu wracała do swoich praktyk. Poskutkowało dopiero schowanie materacy. Ale na krótko bo zamieniła je na zwinięty dywan:O Tak więc bywa ciężko i trzeba poświęcić dużo czasu takiemu dziecku, włożyć w nie ogrom pracy. Tym bardziej, że sześciolatek to nie taki maluch i łątwo nie zapomina

Jeśli będzie to robił w obecności innych osób wtedy trzeba będzie go upomnieć, że takie rzeczy robi się na osobności, bo inni mogą się czuć niekomfortowo i być skrępowani. Poza tym on robi to nie tylko dla przyjemności, ale głównie z nudów. Musicie zapewnić mu inne atrakcje w czasie kąpieli (np. kolorową wodę, albo dużo piany, albo zabawki w wodzie, albo zmywalne kredki i farby do wanny) lub atrakcje po kąpieli, żeby się szubko mył i nie mógł doczekać czegoś co będziecie robić wspólnie po kąpieli (np. jakiś fajny film, albo wspólne czytanie bajek, jakieś wspólne rodzinne gry na dobranoc, a może nawet jakaś późna kolacja typu pizza itd.)

no i coż takiego wielkiego ? anonizuje sie i tyl e , jego prawo , wez ju do buzi nie bedzie tak robił

masturbacja u dzieci jest całkiem normalna, nie nalezy zwracać na to uwagi.

W żadnym wypadku nie mówić, że to jest złe czy krzyczeć. Możecie jedynie odwracać uwagę.

to nie znaczy ze to nie istnieje. masturbacja u dzieci jest bardzo powszechna. nie bez powodu babcie kazały kiedys trzymac rece na poscieli ;) ale dzieci nie robią tego bardzo swiadomie, nie daza tez do spelnienia, satysfakcji. ot tak, przypadkowo zauwazyly, ze cos im sprawia przyjemnośc. a to woda z kranu, a to potarcie sie o dywan, fotel, krzeslo. a to cos je zaswedzialo i sie podrapaly i zauwzyly, ze było fajnie. nie łączą tego z seksualnoscią. Nie powinno się za to karać ani krzyczec, tak jak ktoś napisał. Dziecko nie może mieć poczucia, ze źle robi, bo będzie się bało. trzeba zajmowąć jego uwagę w inny sposób, nie dawać mu o tym myśleć. kąpiel w pełnej wannie, może jakieś zabawki odwrócą jego uwagę?kreedki do malwoania po płytkach?pistolet na wodę??

najpierw pogadajcie z pediatra, tylko tak by malec nie slyszal. Spotkalam sie z tym ze malcy "robia sobie " przyjemnosci.

Ty wyżej sama się wybierz do lekarza. :o

Ja jestem zdania, że jednak reagować trzeba- tylko tak jak pisałam- nie krzykiem a odwracając uwagę. Póki masturbuje się w wannie to nie jest duży problem. Ale lada chwila może zacząć robić to w szkole, na placu zabaw czy w jakimkolwiek innym, publicznym miejscu.. A to już znacznie gorzej.

Zawszeciekawa - a czemu tak nie wolno robic?? :O Dziecku sie takich rzeczy nie mowi, bo pózniej wyrastają takie zimne ryby, które sie wstydzą dotknac penisa, albo chcą zony bez biustu. Bo tak nie wolno :O

Trzeba odciagac jego uwagę. Wodę pisać do wanny kiedy go jeszcze nie ma s łazience. Może go to gilgocze i dlatego to robi?

Bo wątpię, zeby 6letni chłopak musiał sobie spuścić z krzyża :D