Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość gość
Japi77- jestem pewna co do lekow. Na pierwszej wizycie w Gamecie Gdynia lekarz rozpisał mi 3 inseminacje a potem in vitro. Cyt. co mi powiedział ' niestety ze względu na amh nie może pani skorzystać z programu rządowego ale ponieważ wynik fsh jest poniżej 15 będzie refundacja lekow. Koszt in vitro dla mnie z refundacją wyliczył na 9 tys. Malo tego, na innym forum kwalifikowano dziewczyny do rządówki bez sprawdzenia amh tylko samo fsh które było nawet wyższe od mojego, rezultat ze nawet zarodków nie bylo albo jeden ale jakoś nikt tego najwidoczniej nie sprawdza. W ogóle co klinika to na swój sposób kwalifikują. Wkur....mnie to ze zamknięto nam drogę do rządówki bo wysokie amh tez nie jest gwarancja uzyskania ciąży, liczy się jakość komórki a nie wyprodukowanie dziesiątek pęcherzyków z których można nie uzyskać nawet zdrowych zarodków. Ja tez płace składki, podatki a zostałam wykluczona jakbym byla bezpłodna. A póki jest owu i sa pęcherzyki to chyba mam tez szanse na ciążę jak każda inna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Was dziewczyny doskonale rozumiem bo tez nie kwalifikowalam sie na rzadowe ivf a place niemale skladki...co wiecej mam dziecko z tym jakze niskim amh po 3 iui ale to i tak wg panstwa nie powod by mi ivf zrefundowac ;) mi sie wydaje np ze szanse nasze nie sa nizsze niz kobiet z 4 st endo... A jednak dla panstwa one ni y lepiej rokuja... Ja nie badam narazie ponownie amh fsh itd chocby z tego wzgledu ze jestem lekko obcuazona nowotworowo w rodzinie... Sama przed ciaza pare msc mialam biopsje guzka itd itp wiec onkolog mi odradza duze stymulacje... Dlatego dla mnie albo nTuralnie albo iui... Na ivf mi sie maz z obawy o moje zdrowke nie zgadzal wtedy to tym bardziej teraz jak mamy corke juz sie nie zgodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzje wiec podjelismy ze albo uda sie naturalnie albo przy niewielkiej stymulacji iui ;) tym bardziej ze przy 50 j gonalu mialam 2 dojrzale pecherzyki podczas iui ;) gin wiec wtedy stwierdzil ze nadzwyczaj ladnie reaguje na male dawkin;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aloaloalo- może tam gdzie dzwonilas myśleli o calej procedurze in vitro a nie samych lekach. Bo ja to bym tak rozumowała ze leki sa osobnym tematem, nie związanym z rzadowka tylko tak jak w każdym innym przypadku kiedy ludzie dostają refundacje na inne schorzenia. Ja byłam w grudniu 2014 i skoro nie kwalifikowałam sie do programu to lekarz pewnie wypisywał by recepty na podstawie samego badania fsh bez wypełniania przeze mnie jakiś umów z państwem etc. Luteine tez wypisywał mi z refundacją a po in vitro . nie byłam. Kurczę nie chce Wam tu mieszać ale ja to tak rozumuje, może nie mam racji ale chyba lekarz by wspomniał ze może w razie czego nie byc pieniędzy kiedy by doszlo do in vitro bo przeciez nie miałam wyznaczonego terminu tylko propozycje gdyby iui nie wyszlo. Można napisać do ministerstwa zdrowia zapytanie w tej kwestii albo zapytać sie lekarza z klinik leczenia nieplodnosci. Mój lekarz byl z Gamety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
ja mam na mysli całe podejscie do in vitro- refundowane leki to kazdy lekarz moze przepisac pod warunkiem ze badania mamy odpowiednie, to akurat wiem. Ale na procedure i podchodzenie do inv z nfz nie mamy juz szans nawet przy perfekcyjnych wynikach, chyba ze ktoras juz wczesniej "stanela" w owej kolejce. Problem w tym, że wsrod lekow ktore dostawalam przy stymulacji i pozniej tylko gonal jest refundowany, wiec generalnie tak czy siak ponad 6 tys zł zaplaciłam za leki z refudnowanym gonalem.... Niewiele to wiec daje.... biorac pod uwage ze wlasnie pierwsze podejscie (leki, badania,wizyty i procedura) wyniosly nas ponad 18 tys zł. niezła masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
dodam ze moje informacje sa bezposrednio z kazdej kliniki z osobna-odezwalam sie doslownie do wszystkich. Bo nie nastawiam aby przy naszym pierwszym komercyjnym podejsciu sie nam udalo, wiec myslimy co alej. Liczylismy na refundacje, bo przeciez na banki napadac nie bedziemy... Niestety wiesci nie sa dobre. Wszedzie juz na zabieg inv nie ma pieniedzy, czekaja na kolejna pule z ministerstwa wiec nawet nie prowadzą kwalifikacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DHEA jest najtańsze na iherb.com ponoć najlepiej kupić takie z napisem micronized. Ja odrazu zamówiłam kilka opakowań, witaminę d3 i jakieś jeszcze suplementy. Przesyłka chyba 20zl i czeka się 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aloaloalo- wiem , ze w Gamecie Rzgów mieli dopływ pieniędzy w lipcu bo kilka dziewczyn z innego forum sie wtedy zalapalo. Invicta Wrocław i w Katowicach Gyncentrum( mogłam troche przekręcić nazwę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
gość dzwoniłam dosłownie 5 dni temu :( mówili, że nie prowadzą na razie kwalifikacji ze wzgledu na brak srodkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny x Moje AMH 0,21,a obecnie moja miesięczna córeczka leży koło mnie w łóżeczku. x Proponowano mi adopcję zarodka byłam po 5 IUI lekarz powiedział, że in vitro nie powiększy moich szans,ale spróbowałam 6 raz IUI i się udało. x Piłam zioła ojca sroki nr3 łykałam witaminę D3, Q10, castagnus, wiesiołek i piłam siemię lniane. x Mam nadzieję że Wam też się uda x Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny podczytuje Was już od jakiegoś czasu- mianowicie od momentu otrzymania wyniku AMH- 0,67... Staramy się o Dzidziusia od ponad roku z około 3miesięczną przerwą. Skąd ta przerwa? Jakbym miała mało problemów, nawiedziła mnie przewlekła pokrzywka niewiadomego pochodzenia i byłam zmuszona brać tonę leków. Obecnie wróciliśmy do starań- kolejne 2 bezowocne cykle... Powiem szczerze, że nie wiem co robić... Mój lekarz twierdzi, że zajdę naturalnie- na razie bazujemy na monitoring ach, które moim zdaniem nic nie wnoszą... Owulacja jest, lekarz zawsze zadowolony, ciąży brak... Nie wiem czy iui ma sens- nasienie b.dobre... Co radzicie Dziewczyny? Przygotowywać się do inv?:-[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
wiesz -cuda zawsze sie zdarzają, tylko czy masz czas by czekać na cud? my w sytuacji dokladnie takiego samego amh jak Ty masz zdecydowalismy ze podchodzimy do inv. Potem amh jakims cudem wzroslo,ale bez szału. Tak czy inaczej -u mnie tez owulacja byla, nawet przed punkcją doktor byl w szoku ze az 10 pecherzykow i co z tego, skoro tak naprawde mialam 3 dobrze wyksztalcone nadajace sie do punkcji i zaplodnila sie jedna komorka. Tak wiec owulacja i nawet ilosc widocznych na usg pecherzykow nic nie znaczy w efekcie. Oczywiscie to moj przypadek-Twoj moze byc inny. Mi szkoda bylo czasu na czekanie na cud, lata lecą, szanse maleją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloaloalo właśnie też czuję, że nie mam czasu czekać... Gdybym kwalifikowała się na refundację, nie wahałabym się ani chwili, ale jak wiadomo nie ma na to szans - czytałam też Twoje wypowiedzi o braku kasy na inv z nfz... :-/ Lipa po całości... Ja już powoli myślę o inv z KD, bo obawiam się że moje komórki są do d... więc jak wydam tyle kasy chciałabym zmaksymalizować szanse... Eh nie wiem co mam myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Ja bym spróbowała ze swoją komórka. Nie przekreślaj całkowicie swoich szans. Z tym że nastaw się na duże koszty. Ja szczerze mówiąc nie myślałam że tak dużo wydamy na stymulacje. U mnie niby że względu na to amh stymulacja szła bardzo wolno i brałam kupe leków. A refundowanych jest tylko gonal. U nas koszt pierwszego podejścia to niecałe 20 tys zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloaloalo bardzo Ci dziękuję za tak szybkie odpowiedzi. Jak to jest z refundacją leków? Zarówno AMH, jak I FSH muszą być w tych podanych przez NFZ normach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
nie wiem jak jest z fsh bo u mnie był problem amh, więc po pierwszym badaniu amh i wyniku 0,67 nie kwalifikowałam się, pozniej powtorzyłam w innym laboratorium i wyszło 0,8 a to juz mnie zakwalifikowało do refundacji. Niewiele to daje bo generalnie to była tylko kwestia jednego leku, no ale w sumie lepsze to niż nic... a Ty powtarzałaś badanie amh? czasami warto dla pewnosci to zrobic. Trzymam kciuki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie FSH mam zaskakująco dobre, AMH nie powtarzałam - fatalny wynik mam ze stycznia, wątpię, że aktualnie będzie lepszy... Boję się, że jeszcze bardziej się załamię... :/ Dzięki za miłe słowa, podjęliśmy decyzję, że zrobimy może ze dwie iui, a później inv tylko czy nas będzie stać na procedurę i pełne koszty leków.. A jak wiadomo raczej jedna procedura nie wystarczy... Ale się nas traktuje za płacenie składek - nawet leków nie można mieć refundowanych, bo podejrzewam, że zarówno AMH jak i FSH muszą być w tych założeniach ... Byłaby potrzeba jakiejś nowej ciąży na tym forum dla polepszenia samopoczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
fsh tez mam dobre. Ale nam złudzen nie zostawiano, doktor od razu powiedział, ze szkoda naszego czasu i pieniedzy na IUI, dlatego podeszlismy do icsi. Trzymaj kciuki ja wlasnie po transferze-czekam na werdykt.... chciałabym być tą nową osobą , która wzbudzi nadzieje reszty... ale az strach mieć nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic86
Mnie właśnie lekarz mówi, żeby próbować i to ja jestem raczej sceptycznie nastawiona... Twój pierwszy transfer? Czuję, że się uda!! A często mam dobre przeczucia- nie sprawdzają się za to niestety jeśli chodzi o moją osobę hihi... ;) Baaaardzo Ci kibicuję! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
tak,to nasz pierwszy transfer. dzięki :) szczerze mówiąc co raz bardziej się stresuję... a u lekarza w której klinice sie leczycie, jesli moge spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co leczymy się w GMW Opole, bo to jedyna klinika w naszej okolicy, jeśli chodzi o iui to tam jest OK, ale jeżeli dojdzie do inv (a wszystko na to wskazuje) to przeniesiemy się do Katowic lub Wrocławia- jesteśmy w trakcie czytania opinii. 3mam kciukasy za Ciebie baardzo mocno! I spróbuj się nie stresować, bo ja przez stres nabawiłam się wspomnianej już przeze mnie pokrzywki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
To zanim podejmiecie decyzję idźcie z wynikami badań do jakiejś kliniki leczenia niepłodności na wizytę. Niech tam profesjonalista który zajmuje się i iui i inv wypowie się co z takiego przypadku daje jakąś szansę. do łodzi nie macie bliżej? My się leczymy w łodzi. Wizyta to koszt jednorazowy. Nie musicie od razu podejmować decyzji ale będzie mieć pewność że profesjonalista doradzil. Jak chcesz powiem Ci jakie badania mi zlecono na początku w celach diagnostycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GMW to jest klinika leczenia niepłodności, robią też inv, nawet mają rządówkę, ale tak jakoś w sprawie inv ufam jednak klinikom większym po prostu. Badania przeszłam, mam pełny profil hormonalny, bakteriologię, hsg... Została jeszcze wirusologia. Lekarz jest OK, tylko uważa, że nie mam tylko opierać się na Amh i próbować jeszcze kilka cykli iui- a ja sądzę, że nie mam czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Hej dziewczyny, za sprawą Belli :) (pozdrowienia stąd dla Ciebie) postanowiłam, ze i tu napiszę tym, które mnie pamiętają jeszcze... jestem w 9 t.c., udało mi się za czwartym razem procedury in vitro KD. Pozdrawiam i życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
To jak im nie do końca ufasz to choćby skonsultuj się jeszcze w innej klinice. Ja szczerze mówiąc tej Twojej nie kojarzę. Tym bardziej jeśli uważasz że iui to nie do końca dobry pomysł to nie rób nic wbrew swojej woli. Ja wychodzę z założenia że w tej kwestii trzeba być po prostu pewnym. Tak czy siak trzymam kciuki. Daj znać jaka decyzję w końcu podjeliscie. Jagoda- Gratulacje!!!! Trzymam kciuki za spokojną ciążę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloaloalo na pewno będę się jeszcze konsultować gdzie indziej. Dzięki za wszystko, jeszcze raz powodzenia- czekam na wieści o ciąży :-) Jagoda13 GRATULACJE!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
Dziewczyny przy wyniku rzędu 0,67 warto powtórzyć AMH po suplementacji witaminy D (jej niedobór zaniża wynik) oraz zrobić wynik między 2-5 dniem cyklu. Lekarze mówią, że niby dzień cyklu nie zmienia wyniku ale jak ktoś poczyta nasze historie to okazuje się to nieprawdą. Mój pierwszy wynik 0,2 a kolejny po suplementacji i w odpowiednim dniu cyklu 0,8 i udało się dostać do refundacji. Obecnie mam 8 m-c córeczkę :) Jagoda - gratulacje, obserwowałam Twoją historię na forum KD i bardzo mnie ucieszyła Twoja ciąża.Mam nadzieję, że OneWish też się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Niki_81 rzecz w tym, że w obecnej sytuacji, gdy w całej Polsce nie ma już funduszy ten wynik nic nie zmieni. Ja też powtórzyłam, co z tego, że wynik był lepszy i mnie kwalifikuje do refundacji, skoro nigdzie już nie robią kwalifikacji ze względu na brak środków..... tyle, że dla własnegolepszego samopoczucia można to uczynic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
Przy takim wyniku z tego co się orientuje nawet jak już nie dostanie się do programu rządowego to chociaż refundacja leków będzie. Przy naszych amh trzeba niestety liczyć się z dużymi dawkami leków a co za tym idzie wysokich kwot zostawianych w aptekach. Na innych forach dziewczyny pisały, że są kliniki gdzie miejsca jeszcze są może warto poszukać nawet kosztem dojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
już tu pisałam ze jakies dwa tyg temu obdzwoniłam WSZYSTKIE kliniki w Polsce-myśle, że żaden ich biznes żeby mnie okłamywać, że do końca 2016 roku nie ma już pieniędzy z programu 2013-2016 chyba, że znajdą się nowe środki, na co raczej nie ma co liczyć... Owszem w refundacji przy dobrym amh jest się w stanie zaoszczędzić, choć u mnie był to tylko jeden lek (gonal). Wiem, że osoby leczące się w Salve w Lodzi miały tak samo. Cała reszta na 100% :( więc stymulacja wyniosła mnie kosmiczne pieniądze, no ale fakt- lepszy chociaż jeden refundowany niż żaden ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×