Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

jestesmy ze soba juz bardzo dlugo. mieszkamy ze soba planujemy kupic dom i dalsze zycie lecz on nie chce teraz dzieci. Dobrze wie ze ja dziecka teraz pragne - al powiedzialam ze rozumiem jego decyzje, jezeli nie jest gotowy na dziecko nie bedziemy sie jeszcze starac- ale on mimo tego ze ''niby'' nie chce spuszcza sie we mnie za kazdym razem :/... pytalam sie dlaczego to robi jezeli nie chce dzieci - on odpowiada mi jak bedzie to bedzie - ale lepiej zeby nie bylo, postanowilam drazyc ten temat, bo stwierdzilam ze ta odpowiedz nie jest dla mnie kakretna odpowiedzia:/ to mi powiedzial ze mnie kocha i jak bedzie to bedzie , ze boi sie ze nie bedzie mial juz swojej wolnosci i ze bedzie musial caly czas pracowac i nie bedzie mial czasu dla siebie ( chodzi o treningi bo trenuje boks, mma i jiu-jitsu) - na co ja mu powiedzialam ze bedzie pracowac tyle ile do tej pory pracuje a treningi to jego zycie - od malego trenuje i nie bedzie musial tego poswiecac. twierdzi ze sie boi tak czy inaczej i ze nie chce ze mnie zrobic kury domowej - bo chce pomagac ale kocha mnie i chce mnie zadowolic? puytam sie jak zadowolic ???? jezeli nie jest na to gotowy lepiej zeby chyba nie robil :/ co ja mam myslec juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym się nie pisała na
dziecko z nim.Widać że jest niedojrzały do tego i potem możesz żałować.Myśli o sobie i boi się że jak będzie dziecko to wszystko straci a tobie tak gada żeby nie było kłótni.Nigdy dziecka z tak niedojrzałym psychicznie człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adadadmsmsm
Póki co to oboje nie myślicie bo możesz zajść w każdej chwili a nie zdecydowanie nie jesteście na to gotowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Nie wiesz jakim obowiązkiem jest dziecko, skoro uważasz że Wasze życie nie ulegnie zmianie, już sama ciąża zmienia życie, szczególnie końcówka, mój mąż sam zaczął więcej pracować bo twierdzi, że dziecko musi mieć to co najlepsze, twój będzie zdecydowanie musiał zezygnować lub znacznie ograniczyć treningi. Zorientuj się między koleżankami jak zmienia się życie gdy pojawia się dziecko. I nie opowiadaj mu bajek że jego życie nie ulegnie zmianie, bo albo pozostanie przy jednych treningach albo zrezygnuje całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym się nie pisała na
No właśnie o tym że nie uważają miałam dopisać i zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×