PIES WGRYZA SIE W PODUSZKI, cos robic?

od jakichs 4 lat pies wgryza sie w poduszki. nie wszystkie, ma dwie wybrane. po prostu lezy, jakby trzymajac lapami, wgryza sie, trzyma tak iles minut, oblizuje wgryzione miejsce i idzie spac. z czego przez ten czas jeszcze nie zniszczyl tcych poduszek w ogole. jesli ma to znaczenie jest to suka owczarka niemieckiego wysterylizowana, ze chroniska, skad ja wzielam wlasnie te 4 lata temu. jest bardzo zywa, podobna, w ogole nieagresywna do ludzi, jedynie reaguje na inne psy powinnam sie tym zainteresowac czy po prostu to zostawic jak jest?

a co, przeszkadza CI to bardzo?

zabieraj i naucz psa co oznacza "nie wolno" albo używaj innego słowa które rozumie i każ zejść z kanapy fotela

kiedy leży grzecznie głaszcz go i chwal ja swoją suczke wyganiam z miejsca gdzie jestem gdy cos zabroi (ale zaraz potym jak to zrobi) to ż enie może przebywac ze mna gdy cos robie jest dla niej wystarczajaca karą gdy jest grzeczna pozwalam jej być blisko mnie

nie przeszkadza mi, bo nic innego nie niszczy. w sumie tych dwoch poduszek tez nie. i mowienie ze NIE wolno nie pomaga... a to naprawde ulozony pies, widac, ze po tresurze. ogolnie domaga sie ciagle zainteresowania, przychodzi z zabawkami, taka bardzo za czlowiekiem, przy czym nie jest to nachalne i w kazdym innym przypadku rozumie NIE. ale po prostu chcialabym zrozumiec to zachowanie

a i nie zwalam jej z kanapy czy fotela bo mi to nie przeszkadza

Wiesz jak ja na coś takiego mówię? Niedossana. Za wcześnie od matki odebrana. Ale to tylko moja teoria. Choć sprawdzona w dwóch przypadkach. :)

mozliwe, niestety nie wiem, bo wzielam ja ze schroniska kiedy miala ponad 4 lata. ale wiem, ze ktos ja wzial od matki, w wieku 1 roku oddal do schroniska, potem ktos ja znowu zaadoptowal, zeby oddac po 3 latach do schroniska. i powod byl BRUDZI w domu. oczywiscie nei musze dodawac, ze mi nigdy niczego nie zniszczyla i raz w zyciu przez te 4 lata wyciagnela smieci. ogolnie to kochany pies, ale to wgryzanie sie w poduszki mnie nie pokoi. myslalam, ze to zwiazane z tym, ze jest wysterylizowana i nie moze miec szczeniakow i przelewa milosc na poduszki :P

musztarda może miec racje. mam kota, który nie miał matki i jak np usiadzie mi na kolanach, to ssie moja koszulkę i może tak z godzinę. taka sieroca choroba.

pewnie kiedyś je ruchał, ale zdradziły go, więc teraz suki zagryza

Miałam różne przypadki skrzywdzone, dwa z nich właśnie tak reagowały na odebranie zbyt wczesne od matki, ja to nazywałam "memlaniem". Ale to moja teoria. Kochaj ją.

Uśpić psa. Mojego oddałem jak zdewastował mi kanapę za 4000zł

też mam suczke owczarka niemieckiego , pracowała w policji i została oddana jak zużyta broń. Policjant który z nia mieszkał starał się znalezc dobry dom ,ale go przełożeni cisneli i trza było oddac do schroniska. Mówili ze nie pożyje długo ,a ma już 11 lat i wciąż radosna . Oddali ja jako 4 latkę

 

Uśpić psa. Mojego oddałem jak zdewastował mi kanapę za 4000zł

Pajacem jesteś