Pytanie o spacery, do wychodzacych.

Miałam dzisiaj trochę rzeczy do załatwienia - wyszłam z córą (4.5 miesiąca) o 8, na rehabilitację. Później z rehabilitacji do pracy. Z pracy do dziadka. Od dziadka do domu. Widziałam strasznie dużo mam z wózkami.... aż.... żadnej. A wróciłam do domu około 13. Gdzie się podziewacie wszystkie te, co tak chodzą na spacery? Było fakt faktem -5 - ale nawet żadnego 1.5 czy 2 latka nie widziałam.

Wpadnij do przychodni to tam większosć siedzi i czeka na swoją kolejkę. Ja byłam w niedzielę to się załamałam 6 godzin czekaliśmy w kolejce na całodobówce!!!!!!