Mam 30ści pare lat, męża, dzieci i kota a... głupieję... gubię się w uczuciach

Nie jestem optymistka i nie wierze w szczesliwe zakonczenia. Sama nie wiem co o tym myslec. My kobiety lubimy dopisywac sobie romantyczne teorie czasami.

Nie mam pojecia po co utrzymujemy kontakt i to tak bardzo intensywny. Niestety nie mozemy sie spotkac. Mieszkamy od siebie o 6 granic :O tak wiec,jesli chcialby wiecej,spotkalibysmy sie. Prawda?

Niby tak,ale czasem trzeba szczesciu pomóc. Skoro zagaduje to znaczy,że nie jesteś u obojetna.Te wszyskie lata jednak myślał o Tobie.Gdyby zupełnie zapomniał nie szukałby rozmowy z Tobą.Umów się z nim na kawę :)

Rozumiem.... To cholernie daleko......Trudności mogą być,ale czuję, że jeśli dałabyś mu zielone światełko znalazłaby się okazja.Może czasem odwiedza kogoś w Twojej okolicy?

Niestety to nie takie proste. Myslisz,ze kontakt moze miec jakis powod? Moze z nudow raczej lub inny banalny..

Wybacz,ze odbieglam od Twojego problemu :(

Z nudów??? A kto się nudzi w dzisiejszych czasach?Ludzie zabiegani,wciąż za czymś gonią.Po co sobie jeszcze brać na głowę stare relacje?Nie sądzę,że z nudów.Myślę,że to rawdziwe zainteresowanie Tobą.Tutaj należy postawić pytanie 'dlaczego?'. Czego się spodziewa po odnowieniu kontaktu?Czy chce tylko zaspokoić swoją ciekawośc, czy chce się spotkać, czy chce powrotu?Tu już może odpowiedziec tylko on.

Tyle,ze milczy w tym temacie :O

to spróbój najprostszej metody czyli zapytaj wprost.Zadaj mu pytanie,czy chciałby się spotkać pogadać.

Ciekawosc juz zaspokoil,to na pewno. Moze brak przyjaciol?

*spróbuj

Tak,chce sie spotkac. Ale to nastapi nie predko niestety.

Może brak przyjaciół.Ale to chyba świadczy tylko o tym, że z Tobą było mu dobrze.Byłaś mu przyjacielem.Tęskni za tym ciepłem. Znowu kafe zaczyna się zacinać :o Muszę iśc już spać.Wpadnij tu jeszcze.Pisz -ja odczytam zawsze i odpiszę :)

Dziekuje :) i jeszcze raz przeprosiny za zmiane tematu. Ty tez pisz co u Ciebie.

no co Ty- nie przepraszaj,fajnie, że jest z kim pogadać :) dobranoc

czy moglybyscie podac imiona lub chociaz pierwsze litery nazwisk i imion waszych niespelnionych milosci za facetmi za ktorymi tesknicie?

Przepraszam, ale ja nie chcę podawać tego.Temat skierowany jest do ogółu, a nie do niego.Nie wiem, czy bym chciała żeby on wiedział.Po co burzyć jakąs nić koleżeństwa jaka jest miedzy nami?Wystarcza mi to i nie chciałąbym tego stracić.A na nic więcej i tak bym się nie zdecydowała. Myślę, że on czyta to w moich oczach.

Choinko, to było/jest Twoje niespełnione uczucie. Pewnie nie powiedzieliście sobie wszystkiego. Dlatego wciąż te myślowe powroty.

Ja przeżywam coś podobnego. Wiele lat temu kochałam platonicznie. Po wielu latach spotkanie. Dowiedziałam się, że On wtedy szalał za mną. Wszyscy to wiedzieli, tylko nie ja. Pamiętam, że płakałam przez Niego. Teraz historia się powtarza. Znów moje łzy. Uczucia wróciły. Znów brak spełnienia. Trudno nawet zadecydować czy to dobrze czy źle.

Może cos w tym jest.W sumie chciałbym z nim pogadać o tym co czul,dowiedzieć się kim byłam dla niego i czy nie żałuje,że nie jest ze mną.

No ale to nie jest zdrowe. Wzbudzi Twoje nadzieje i wszystko może odżyć. Ja myślę, że czasami jest tak : dwoje ludzi tak bardzo jest dla siebie, że nie mogą być razem. Zbyt wielkie przyciąganie i ta " słabsza " połówka boi się.

Lilienka, masz rację. Takie wracanie do tego co było,wspominanie i spotkania z eksami wzbudzają dziwne uczucia.Jest to sentyment pomieszany z radością,tęsknotą i żalem. Taka huśtawka emocjonalna. Gubię się sama w sobie,w swoich pragnieniach i uczuciach.

" No ale to nie jest zdrowe. Wzbudzi Twoje nadzieje i wszystko może odżyć. Ja myślę, że czasami jest tak : dwoje ludzi tak bardzo jest dla siebie, że nie mogą być razem. Zbyt wielkie przyciąganie i ta " słabsza " połówka boi się." ..znam coś takiego z autopsji,tak bardzo jestesmy "dla siebie" ze się nie da

rozwiedzie...

zdrada u ciebie -to tylko kwestia czasu. dlaczego wy wszystkie macie na takie parcie na zabawe w dom , w meza? a pozniej ala piecze.chyba sie pomylilam to nie ten.

wiesz co?Ty się kobieto,zajmij dziećmi i mężem,jak je jeszcze masz,zamiast marzyć o innym.sprowadziłam na ziemię?tak,bo o to mi właśnie chodziło. :o a później dziwi się taka jedna z druga,że mąż się od niej odsuwa,jak ona sobie fantazjuje albo zdradza męża,z innym...jakimś góralem na przykład.wyjątkowo żałosna jesteś,jak dla mnie. :o

z moich obserwacji: każda kobieta w wieku ok 27-32 szuka czegoś nowego (czytaj: nowego meżczyzny, nowego zwiazku) posuwa sie do zdrady tłumacząc swoje postępowanie tym że brakowało jej czegos w małżeństwie. na odejście decyduja sie te niezależne finansowo, a pozostałe, które sa uzaleznione od meża tkwia w małzenstwie i są nieszczęśliwe ŻONY NALEŻY SZUKAĆ WŚRÓD KOBIET W WIEKU OK 30LAT, BO TE MŁODSZE ZNISZCZĄ ZYCIE FACETOWI SWOIM ODEJSCIEM

JA TEZ TAK MAM PRZED SNEM EROTYCZNE MYSLI CO "2TYGODNIE Z INNYm facetem, juz taka natura,ale nie zdradza meza, tylko fantazjuje, by lepiej mis ie spalo...

Słuchaj ja nie wiem jak byłoby w Twoim przypadku . W moim chyba trochę żałuję. Mam tak namieszane w głowie. Nie jestem wolną osobą i to bardzo wpłynęło i wpływa nadal na mój związek. Całkiem zgłupiałam ....Dlatego przestrzegam przed zbliżaniem się jeżeli nie możesz ewentualnie być z daną osobą.

" JA TEZ TAK MAM PRZED SNEM EROTYCZNE MYSLI CO "2TYGODNIE Z INNYm facetem ". :) To nie jest natura. To są uczucia do kogoś. Stałe i niezmienne. Może niektórym osobom takie zjawisko jest obce.