Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Infringe info

Moje dziecko jest niewdzeczne-- dobrze zrobilam ?

Polecane posty

Gość Infringe info

Moja 10 letnia corka wczoraj w nocy wrocila ze szkolnego obozu narciarskiego oczywiście wyjechalam po nia.Od samego wyjscia z autokaru teoretycznie bylo ok jednak juz chwilke pozniej zaczela zachwywac sie w typowy dla siebie sposób. Generalnie moje dziecko czesto jest wiecznie niezadowolone nieprzyjemne i niewdzeczne, z malo czego potrafi sie cieszyc. Zauwaza to rowniez wychowawczyni I nine osoby z otoczenia.NIe uwazam aby corka miala spelniane wszystkie zachcianki,choc oczywiście Jak kazdy rodzic staram sie, aby nie brakowalo, chce aby byla zadowolona I szczesliwa. Przykro mi kiedy odkladam pieniadze na taki oboz I w zamian dostaje naburmuszona mine I Generalnie dziecko z łaska wsiada do auta.Umowilismy sie z rodzicami ze dzis wyslemy dzieci na trzecia lekcje, wiazalo sie to z tym ze musze w dniu dzisiejszym zwolnic sie tę 4 godziny z pracy.Powiedzialam o tym corce a ta tylko wzruszyla ramionami. Wiec Powiedzialam ze skoro tak do tego podchodzi to pojedzie autobusem szkolnym o 7 - oczywiście rano byl placz Bo musiala wstac o 6, ja jednak nie ustapilam I pojechala Jak myslicie dobrze zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infringe info
Nie - zastanawiam sie tylko , moze czyjes dziecko zachowuje sie podobnie I Ktos jest w stanie doradzic czy kierunek ktory obralam jest wlasciwy I daje efekty :-) lub moze ma jakies sprawdzone metody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfjghjtyeruytuerytuierter
dobrze zrobiłaś, później chodza takie kurwy małe paniusie!!! rozpuczone!! dobrze robiśz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na allegro sprzedają
szczerze? taka z ciebie matka jak z koziej dupy waltornia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jej będziesz ustępowac i mieć wyrzuty sumienia to wyhodujesz sobie potwora, jak teraz nie zadziałasz to w wieku kilkunastu lat będą z nią naprawdę niezłe problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertigo balans
Myślę, że dobrze, ale rzecz nie w tym jednym incydencie. Musi być jakiś powód jej zachowań, czy raczej postawy. Ona w ten sposób najprawdopodobniej chce zwrócić na siebie uwagę, chce coś zademonstrować. Nie wiem co to może być, ale gdzieś, coś pomiędzy wami, w waszych relacjach, źle działa. Być może popełniasz jakiś błąd, uderzasz w coś w jej psychice, coś blokujesz i ona czuje się skrzywdzona, sfrustrowana? Ona pewnie czuje się niezrozumiana i oddala się od ciebie i ty naturalnie też, bo nie możesz pojąć o co jej chodzi. To nie musi być rzecz oczywista, czytelna. Nie musi to też być coś, co czynisz wprost, to może być pewien zespół twoich zachowań, które ją kształtują i coś w niej jak wyżej napisałem blokują. Podam najprostsze przykłady, ale niczego nie sugeruję! Nadopiekuńczość, nadmierna kontrola, nieokazywanie miłości, także jej kłopoty wśród rówieśników, odrzucenie na skutek braku pewnych umiejętności społecznych, których nie nabyła w toku wychowania... Zastanów się, kiedy ona się taka stała. Możesz wtedy ustalić o co w tym chodzi. Nie licz też, że gdy ją zapytasz o co chodzi, to odpowie ci w jakikolwiek sposób. Dzieci bardzo się zamykają w sobie i wygląda na to, że ona jest jakoś tam wyalienowana. Być może dobry psycholog mógłby pomóc wam się porozumieć? Piszę to, bo mam 40 lat i dość zwichrowaną psychikę, między innymi na skutek błędów wychowawczych moich rodziców. I nie była to jakaś trauma, nikt mnie nie bił, nie dręczył, byłem kochanym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie dziewuchy
GENERALNIE to wy chyba ze soba nie umiecie rozmawiac, tylko toczycie wojny i strzelacie focha, nie? GENERALNIE to chyba cie twoje dziecko nie lubi? i z jakiego powodu jest wiecznie niezadowolone,nieprzyjemne, niewdzieczne? popatrz na swoje zachowanie i słowa a pożniej się nad powyzszym zastanow. Gdybys powiedziala corce, ze nie moze dzisiaj isc na 3 lekcje, bo ty nie mozesz sie zwolnic z pracy, pewnie nie bylaby zadowolona ( kto lubi wstawać o 6 ?;) ) ale przyjęłąby,że jest jak jest. Ale Ty nie zwolniłaś się z pracy, bo "córka tylko wzruszyła ramionami"... czyli jak gdyby cię olała, wiec ty "olałaś" ją... POMYŚL NAD SOBĄ mamusiu, a dojdziesz do tego, dlaczego dziecko się tak zachowuje...może ma jakiś problem, może powiela twoje zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie dziewuchy
i co to za pytanie w temacie"dobrze zrobiłam?" mamy wystawić ocenkę? poklepac po ramieniu i potwierdzic?;) nikt poza tobą na nie nie odpowie. wg mnie brawa należą ci sie TYLKO za konsekwencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KILL BILL 2
.może ma jakiś problem, może powiela twoje zachowanie? nie sądzę aby POWIELAŁA bo powielałaby wtedy gdyby zrobila mamusce herbatkę i jeśli mamuska nie rzuci sie do szklanki w przeciągo 15 minut - wylała jej na kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdnieksiek
A właściwie za co ma być wdzięczna ? Przywiezienie do domu? Ktoś to musiał zrobić . Przypominasz mi moją matkę - też miałam być wdzięczna ,bo ona tak się przeze mnie męczy ,taka jest cierpiąca i wiecznie zmęczona i to wszystko moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdnieksiekmik
Za co ma być wdzięczna? Za przywiezienie do domu , ktoś musiał to zrobić. Przypominasz mi moją matkę . Też za wszystko miałam być wdzięczna , bo ona tyle dla mnie robiła itd. itp .....Uszami mi to wychodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawdaaaaa
nie bardzo rozumiem .... kara za ,, naburmuszoną minę " czy wzruszenie ramionami? To drobna przesada... Może poprostu na codzien dziecka tak nie rozpieszczaj żeby bardziej wszystko doceniło. Ale nie napyskowała Ci ani nic z tych rzeczy jak piszesz wiec nie bardzo rozumiem jak można karać za mine czy gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem mogłabyś zabrać córkę do psychologa, bo jeśli na tym etapie nie rozwiążesz jakiegos prioblemu, który w niej tkwi, albo który jest pomiędzy Wami to nie chcę nawet myśleć co będzie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Zgadza się - zakomunikowałaś córce, że się zwolnisz z pracy, zeby ja odwieźć do szkoły, ona wzruszyła ramionami. Może glupi gest, ale za co kara? Spodziewałaś się, ze będzie ci dziękować ze łzami w oczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawdaaaaa
W ten sposob dziecko same nie wie za co ta kare dostało... I nauczy sie tylko maskować swoje emocje co nie znaczy ,ze nie bedzie ich odczuwać Dziecko ma prawo do takiej czy innej miny czy być niezadowolone. Zeby doceniła wyjazdy itd , niech one beda rzadziej ,albo niech np bedzie musiała na nie jakos zapracować dobrymi ocenami w szkole). A rzed wyjazdem zapytaj dziecka czy chce jechać bo może tez byc taka sytuacja ,ze ona woli zostac w domu i wtedy nie ma jej co zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infringe info
To nie chodzi o to ze ma byc wdzieczna i calowac mnie po stopach, zwyczajnie liczylam ze potoczy sie to inaczej. Dziecko dzwonilo do mnie opowiadalo ze jest fajnie, ze teskni itd. Wydaje mi sie ze nasz kontakt nie jest zly choc pewnie moze byc lepiej. Generalnie chodzi mi o to ze mojemu dziecku wydaje sie ze zawsze wszysko jej sie nalezy ze tak ma byc i juz. Niestety zycie wyglada inaczej, dzis rano z nia rozmawialam tlumaczylam jej spokOjnie, ze to nie jest tak ze my mozemy traktowac innych zle a oni zawsze beda zadowoleni i usmiechnieci. Powiedzialam o konsekwencjach jakie ponosimy odnosnie naszych dzialan.Wczoraj nie chodzilo tylko o to ze wzruszyla ramionami- pytalam ja o pobyt a ona naprawde arogancko mi odburkiwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infringe info
Corka jest wzorowa uczennica, zdobywa nagrody w wielu konkursach jednak nawet wychowaczyni zauwaza jej trudny charakter. W klasie nie ma kolezanek bo jak twierdzi sa nie lojalne wobec siebie. Przyjazni sie z dwOma chlopcami i to z nimi pojechala na narty - bardzo tego chciala. Moje dziecko i to nie moje stwierdzenie --nie daje sie lubic,,i niestety ja sama Czasem to zauwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infringe info
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdnieksiek
Ma prawo być sobą !!! Czy Ciebie wszyscy lubią? Mam 12 letnią córkę ,ma swoje fochy ,ale ten wiek tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a czy corka ma mlodsze rodzenstwo? Ja tak sie zachowywalam jak urodzila sie moja siostra i przeslonila rodzicom caly swiat, a ja zostalam zepchnieta na dalszy tor. Zamknelam sie w sobie i udawalam bezwzgledna i nigdy nie okazywalam swoich emocji a po nocach plakalam w ukryciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy motylek
Ty ogólnie popełniasz jakis błąd i dzisiejszy incydent niczego nie nauczy Twojej córki, wezcie nie piszcie ze 10 czy 12 latki tak maja bo to taki wiek bo to gówno prawda, wszystko zalezy od charakteru i wychowania w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Infringe info
Ok nie mam problemu z tym aby zaakceptowac fakt ze gdzies popelniam blad.Dlatego pisze na tym forum majac nadzieje, ze Ktos ma podobna sytuacje a moze juz to przerobil I podpowie co I Jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×