chyba zwariowałam!!!

Rany, jakie to głupie. Mam męża od 5lat, cudowną córeczkę. Ogólnie jesteśmy szczęśliwą rodziną. owszem są i gorsze chwile, ale takie właśnie jest życie.. jeszcze zanim poznałam męża byłam bardzo zakochana, przez kilka miesięcy żyliśmy jak w bajce. Niestety On mnie okłamał, może nie do końca okłamał - poprostu nie powiedział mi całej prawdy o sobie. Potem jakoś przez to wszystko się rypnęło, ja w tym czasie poznałam swojego męża.. i dalej już wiecie. Dzisiaj ON odezwał się do mnie na fb.. niewiarygodne z jaką uderzającą siłą wróciło do mnie to wszystko co nas łączyło, nie mogę przestać o tym myśleć......