Prawiczki - czy mieliście dobry kontakt z ojcem ?

1. Ojciec był ale nieobecny, nie interesował się wami szczegolnie, no był i tyle 2. Ojciec zdominowany przez matke hetere 3. Ojciec Rysio z Klanu, kochający ojciec, rozpieszczający 4. Ojciec skurwiel, lał was pasem , darł morde, wymagał , obrazal, leczyl kompleksy 5. Brak ojca 6. Ojciec idealny tzw prawdziwy facet

1 i 4.

1 i 4 :O

1 i 4

dziekuje mamie za takiego tatusia, sama przyznala ze mogla miec porzadnego facet, ale zostawila go dla tego frajera, pewnie jak kazdej idiotce, brakowalo jej emocji, nowe pokolenie matek jest jeszcze lepsze, kobiety to banda kretynek

Jak byłem dzieckiem to żeby na mnie nakrzyczeć albo dać w ryj to zawsze był obecny.

A tak żeby nawet z nim pogadać jak to z syn z ojcem to nigdy nie było takiej rozmowy...

zaluje ze go wyjebalem z domu, powinna kretynka meczyc sie do knca zycia, zrujnowala mi swoimi wyborami zyciowymi dziecinstwo i zycie, staram sie jak moge ale i tak kuleje jako człowiek

No też kuleję jako człowiek.

Brak ojca.

Samotnik wiem wspolczuje, kiedys myslalelm ze tylko moj tatus jest zly i tak dalej, ale im czloweik starszy tym bardziej zauwaza dlaczego tak sie dzieje, moja matka lubila emocje zwiazane z tym kkretynem, chodzilo tez o zwykle pieprzenie, taka prawda, co do tego to nie mam watpliwosci

Znów muszę odblokować to gówno..:O

No ja tam nie wiem czy matka lubi emocje bo z nią taki sobie kontakt, ale akurat z nią jest taki, że jest obecna, ale też raczej nie mam z nią rozmawiać.

A ja swojego starego wyjebałem, tłukłem go od 16 roku życia, oddałem mu cześć długów wobec niego, staruszek nieźle po mordzie ode mnie dostawał :D

Nie rozmwiasz z nia, bo masz tak samo jak ja, tak naprawde nigdy ci nie poswiecila uczciwie swojego czasu, byles bo byles, rzecz jasna wpadka, ja tez nia jestem

Ale muszę przyznać, że mój staruszek nauczył mnie wielu rzeczy, miedzy innymi napierdalania się :D

Może i wpadka, kiedyś słyszałem, że jestem porażką albo jak rozmawiała ze swoją siostrą, że chciałaby mieć takiego syna jakiekgo ona ma czyli takiego jak kuzyn, a nie taki niski arabus.

zabawane zwiad, tez jak miallem 17 lat napralem mu po mordzie, nie zaluje, zasluzyl na wszystko, cos we mnie pękło, dzisiaj jakbym go chyba spotkał znowu, stalo by sie to samo, nie potrafie przestac nienawidzic go, matki tez

Oczywiście sytuacja materialna w domu jest dobra, ale reszta już raczej nie.

Samotnik i to jest matka? mowi tak o swoim synu, tez bylem porownywany do syna sasiadow, ze lepszy itd, tylko on teraz cpie i chleje, nie okazal sie wcale taki doskonały. choc z porzadnej rodziny rzekomo, dobrze ze finansowo umiem sobie radzic, ale co z tego jak jestem uposledzony np w zwiazkach z kobietami

bezimiennysdghfhd-Wolał byś aby cię mama wyskrobała? Doceń to, bo mogło cię nie być,a tak bóg ci dał pieści, wiec możesz walczyć i niszczyć wrogów. Jeśli za wroga uznajesz matkę, to ją zniszcz, ale pamiętaj że to dzięki niej możesz niszczyć wrogów, więc jak masz honor, to jej darujesz, gdyby nie ona, to nie mógł byś się zemścić na innych twoich wrogach, bo by cię wyskrobała.

No ja to nigdy z kobietami nie miałem do czynienia.

tak wole zeby mnie wyskrobala, bo moje dziecnstwo, wiekszosc czesc zycia to jest porazka, co z takiego zycia? to sie nazywa dar zycia? chyba w piekle

ile sie mozna mscic? ile mozna sie wyzywac na innnych? to jest juz nudne

http://www.youtube.com/watch?v=LBl7P97akLU to dla was chłopaki...

6

1

bezimiennysdghfhd-Moja matka mnie też zawsze poruwnywała z synami swoich koleżanek, mnie się to nawet podobało, bo jakoś mam taki charakter, że robię na odwrót, matka nigdy z mnie zadowolona nie była, więc nie miałem też motywacji aby udawać dobrego. Żebyście widzieli miny koleżanek od matki, kiedy mówię do nich o lewakach, żydach itp, a mówię to tak, że one są posikane ze stracju i żadna z nich nie ma odwagi aby zprzeczyć moim tezom :D

bezimiennysdghfhd- Właśnie że teraz masz władzę, jesteś dorosły, jesteś facet, możesz być teraz guru. Ludzie to skurwiele i jak ich sobie nie podporzadkujesz to cię zniszczą, więc być królem, nie miej dla nikogo litości, nigdy się nie uśmiechaj, nie pomagaj, nie być miły i dobry, po huj ci to? Jesteś facet, masz w sobie agresję, umiesz nienawidzieć, umiesz niszczyć, więc wykorzystaj to, bo inaczej to ciebie ludzie będą niszczyć jako ofiarę i popychadło, albo ty ich, albo ono ciebie, innej drogi nie ma, walcz, bo inaczej cię zniszczą.

Nie rozumiem, czemu się nad sobą użalacie i nie walczycie, świat i życie jest piękne, trzeba je tylko zrozumieć, życie to walka, kto przestaje walczyć i staje się lewakiem, A lewak to ciota i umiera. Życie mówi wprost, maszeruj albo giń, natura jest bezlitosna i nienawidzi istot, które nad kimś okazują litość, takich to natura eliminuje, więc trzeba być bezwzględnym i twardym aby przetrwać.