Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NoMorePromises

Kochać za bardzo

Polecane posty

Gość NoMorePromises

Czy ktoś z Was odczuwa w swoim związku, że kocha "za bardzo"? Czy ktoś z Was jest w związku tą stroną, która się bardziej stara, której zależy bardziej? Robicie coś z tym? Da się jakoś "obudzić" partnera/kę, aby zaczęli się bardziej starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaaaa
Tylko ze czesto tak jest, ze ta strona co sie stara nagle potrafi zamilknac wprowadzając w kompletny chaos tego co starał sie mniej i role sie odwracają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
"Czy ktoś z Was jest w związku tą stroną, która się bardziej stara, której zależy bardziej?" wszystkie polskie kobiety to mają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoMorePromises
Więc może to jest właśnie sposób na przebudzenie partnera, żeby zauważył, że związek tworzą dwie osoby a nie jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jodełka w jodełke
nie da sie obudzic w kimś czegos, jesli cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoMorePromises
Ale tu nie jest powiedziane, że partner nie kocha. Po prostu widząc, że to ta druga osoba się bardziej stara, jest mu z tym wygodniej i po prostu poddaje się temu nie widząc w tym niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasaty andrzejek
Kiedys miałem dziewczyne, pisała, dzowniła, ciagle sie przytulała i nagle cisza ... pytałem o co chodzi, mowila ze ma gorsze dni ... pozniej nagle ze nie walcze o nią i inne bzdety. Typowa gierka z jej strony ... wczesniej zachowywałem sie tak samo i było ok, a nagle zaczelo cos przeszkadzac. Wiem ze pozniej poznała kogos, ale odezwała sie po pol roku... nie byłem juz zainteresowany, zapewne koles kopnal ją w dupe, bo charakter miała straszny, ale wytrzymywałem to z miłosc i pewnie zeby nie ona do dzisiaj bym to wytrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rupertto
ja zawsze bylem strona ktora sie bardzije stara, a laski byly jakies takie niezdecydowane bez wyobrazni i w ogole checi zaimponowania i starania sie o faceta. Moze za wyjatkiem gotowanie obiad od czasu do czasu. wiec nie mowicie ze polskie kobity sie staraja bo to gowno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×