Czy byłabyś z takim facetem.....? Moje dylematy...

-rozwodnik z dzieckiem (dziecko mieszka z matką) -nie ma mieszkania, wynajmuje -ok 3 tysiące pensji z czego musi płacic alimenty (nie wiem jeszcze ile) -nie ma samochodu -żyje z miesiąca na miesiąc

i facet jest po 30-tce wiec chyba niewiele może sie ejszcze zmienic u niego

moja znajoma zwiazala sie z takmi, sama byla po rozwodzie i miala dziecko,swoj dom, dobra praca. On tez po rozwodzie, sym ieszkoal z mama, mieszkal w domu rodzinnym, ktory nalezal do siostry, pensja ok 5 tys, i auto mial. Po kilku mc wprowadzil sie do niej, ich dzieci sie lubia, zareczli sie, jej corka go kocha jak wlasnego ojca, jest super facetem.

Ja bym się związała. Sama jestem świeżo po rozstaniu, a mam 27 lat, więc licze się z tym, że mój przyszły partner będzie po rozstaniu/rozwodzie. Nie oszukujmy się, po 30 ludzie bardzo często mają już zobowiązania w postaci dzieci. A wolę rozwodnika z dzieckiem niż 30-paro latka, który nigdy nie był w związku. Zresztą przyznam, ze nawet by mi odpowiadał partner z dzieckiem, bo sama raczej nie chcę mieć własnych, a jak znajdę bezdzietnego to wiadomo, ze będzie prędzej czy później chciał dziecka:)

A i trudno, żebyś nie zył z miesiąca na miesiąc jak jestes singlem. Sama zarabiam 2000zł i też mi nie starcza na luksusy, bo nie oszukujmy sie, jedna osoba raczej nie utrzyma sama mieszkania.

Mogłaś w skrócie napisać po prostu "fajny 30-latek" :)