KOCHAM, PODZIWIAM I CENIĘ

ratownikow medycznych. sa ''miesem armatnim'' naglyc przypadków. nie grzeja doopy w cieplych gabinecikach a stawiaja jako pierwsi czola naglym wypadkom a w nich ludziom przeróżnym; bezdomnym, żulom, narkomanom, pijakom, szaleńcom z wyboru, szlańcom z choroby, patologii, ohydztwom, wyzwiskom za nic i za to ze chca pomóc. nie maja tylulu doktora, ale potrafia zrobic bardzo duzo dobrego i fachowej pomocy. jak wchodze na pogotowie, to serce mi sie raduje, ze sa ci wspaniali ludzie. pozdrawiam, serdecznosci i wielki szacun. :-)***************

Ja pratuje w pogotowiu jako kierowca i mam nadzieje jako przyszły ratownik medyczny wiec dzieki :) Nawet nie spodziewałem sie ze zobacze tu cos takiego jak wchodziłem w ten temat

:) kocham was, bo wiem ile osobistych wyrzeczeń i zdrowia poswiecacie dla tej pracy. (serce) :-********

:) kocham was, bo wiem ile osobistych wyrzeczeń i zdrowia poswiecacie dla tej pracy. (serce) :-********

znow kafe sie .. napisze jeszcze raz. cenie was, bo wiem ile osobistego wyrzeczenia i zdrowia poswicacie dla tej pracy(serce) :-**********

znow kafe sie .. napisze jeszcze raz. cenie was, bo wiem ile osobistego wyrzeczenia i zdrowia poswicacie dla tej pracy(serce) :-**********