"Kury domowe", gospodynie są tu takie

Hej, są tu kobiety, które z wyboru, przymusu, siedzą w domu i się nim zajmują. Jak sobie radzice, nie czujecie takiego bezsensu życia, używacie rozrywek kino, basen, książka? Chodzicie na plotki do sąsiadek, na kawusie? Ja młoda gospodyni sobie z tym nie radę, czuję taki bezsens :(

to szukaj pracy

ja jestem i dobrze miz tym. szukaj roboty jak ci zle

ja zajmuje sie domem, z wyboru nie z przymusu, oboje z mezem tak zdecydowalismy praktycznie od poczatku jak zamieszkalismy razem. Uwielbiam nasze zycie itd, czuje sie przez meza bvardzoi doceniana ,ale sa oczywiscie chwile kiedy mam dziwne uczucie np.podczas rozmowy z typowymi feministkami (ktore oczywiscie takich postaw nie szanuja) i kiedy dyskusja dotyczy kariery zawodowej. wzcesniej pracowalam zawodowo (teraz tylko czasami pomagam mezowi w firmie) mialam na swoim koncie sukcesy,ale nic nie poradze na to,ze nie czuje ani presji ani parcia na zadna kariere zawodowa. Ogolnie nie satysfakcjonowalaby mnie praca i dazenie do kolejnego awansu czy tez marsz lub szybki bieg po szczeblach kariery,......zaraz zostane zlinczowana ,ale naprawde czuje sie spelniona kiedy moj luby wychodzi do pracy po pysznym wspanialym rodzinnym sniadanku w swiezo wyprasowanej koszuli z lunchem i wraca szczesliwy na obiad czy ciasto...teraz jestem w ciazy i czeka mnie dodatkowe wyzwanie ;-)) ktorego juz nie moge sie doczekac:-)))

Kura domowa ma zapiernicz na okrągło i za darmo, stąd ani czasu ani kasy na rozrywki.

Ja też jestem taką kurą domową :) Wydaje mi się że musisz się bardziej zorganizować, ponieważ ja też tak kiedyś miałam. Siedzałam i myślałam po co to w ogóle. Potem popracowałam trochę i musiałam się w 100% zorganizować żeby to miało ręce i nogi. Teraz też siedzę w domu sprzątam gotuję i robię to już odruchowo. Lubię mieć ład i skład w domu. Do sąsiadki chodzę na ploteczki, dziecku organizuję czas i wogóle spełniam się :)

ja zajmuje sie domem, z wyboru nie z przymusu, oboje z mezem tak zdecydowalismy praktycznie od poczatku jak zamieszkalismy razem. Uwielbiam nasze zycie itd, czuje sie przez meza bvardzoi doceniana ,ale sa oczywiscie chwile kiedy mam dziwne uczucie np.podczas rozmowy z typowymi feministkami (ktore oczywiscie takich postaw nie szanuja) i kiedy dyskusja dotyczy kariery zawodowej. wzcesniej pracowalam zawodowo (teraz tylko czasami pomagam mezowi w firmie) mialam na swoim koncie sukcesy,ale nic nie poradze na to,ze nie czuje ani presji ani parcia na zadna kariere zawodowa. Ogolnie nie satysfakcjonowalaby mnie praca i dazenie do kolejnego awansu czy tez marsz lub szybki bieg po szczeblach kariery,......zaraz zostane zlinczowana ,ale naprawde czuje sie spelniona kiedy moj luby wychodzi do pracy po pysznym wspanialym rodzinnym sniadanku w swiezo wyprasowanej koszuli z lunchem i wraca szczesliwy na obiad czy ciasto...teraz jestem w ciazy i czeka mnie dodatkowe wyzwanie ;-)) ktorego juz nie moge sie doczekac:-)))

to dlaczego dopuscilas do takiego stanu?

Jestem bezrobotna od 2lat, szukam i nie szukam.powiem waMAWIEM ZE NIC NIE ZNAJDE BO PRACA ZA 1200ZL U NAS TO MARZENIE wysylam ale odslon 100000 a ogloszenie jedno.Powiem wam ,ze ja lubie dom i leniuchowac.zawsze byle co robilam nyla jak, za byle jakie pieniadze, teraz mam spokoj siedze sobie w domku gotuje spratam, (pieniadze jakies tam mam)za ja musze dostac min 2 tys, zeby sie russzyc bo wiecej na beznzyne wydam niz to warte, u nas nie ma roboty nawet za 2zl zah Przyznam sie ze muslabym wyjechac do innego miasta wynajac cos albozagranice ale nie mam do kogo i mi sie nie chceWiosna milam ostat tel w sprawie pracy, babka z agencji dzwonila,z e do hollandi od zarazale jak poczytalam to mi sie odechcialo dzien sie siedzi dzien opracuje, ja nie przyzwyczaiona z ludzmi mieszkac, samam mam dom piekny i sypialnie ogrodek, dla mnie bezrobocie lepsze// latem za maz wychodze wiec maz nie pusci juz nigdzie

a jelsi chodzi o wypelnienie czasu to po pierwsze kazda kobieta doskonale wie,ze w domu jest duzo pracy ;-) ponadto nawet sprzatajac (polecam) slucham cnn lub bbc i przypominam sobie jezyk plus staram sie nauczyc akcentu ;-) w przerwach jak juz odkurzacz mnie wykonczy siadam na kafe lub czytam ksiazki ;-) wieczorkiem fitness to juz maz silownia a ja zajecia dla kobiet w ciazy ;-)) co jakis czas odwiedziny kolezanek - lub wyjscie do jakiejs kawirni (bo ilez w domu mozna siedziec:-) i tak czas leci milo i przyjemnie ;-)

do kolrzanki wyzej!!!!! mam dokladnie tosamo ja nie rozumiem parcia na kariere, ale to tylko wpl tak jest tu gdzie mieszkam nie ma czegos takiego kobiety co maja dom i dzieci na pol statu pracuja, nikt sie nie zarzyna, u nas to po 16f najlepiej pracowac:( sa benefity pomoc styka na spokojnie kocham dom i miec lad i sklad a jak dzis kariera?w spozywczaku za 1300?czy papierki przekladac za 1500?

bardzo dobrze się czują i śmieją się z tych co to mają wszystko a facet nawet nie splunie jak przechodzą to taki akcent że nie ruszy ręką na jej widok ehehehe może ew. językiem dotknąć POdniebienia eheheh.... bo maczo men zawsze spluwa jak posuwa a jak ma posuche w chałupie to charcze egheegheghe.... moze w robocie cuś wychaczy ???? albo w drodze na peron ktoś rzuci w niego beretem a on podejmie wyzwanie eheheheh

bardzo dobrze się czują i śmieją się z tych co to mają wszystko a facet nawet nie splunie jak przechodzą to taki akcent że nie ruszy ręką na jej widok ehehehe może ew. językiem dotknąć POdniebienia eheheh.... bo maczo men zawsze spluwa jak posuwa a jak ma posuche w chałupie to charcze egheegheghe.... moze w robocie cuś wychaczy ???? albo w drodze na peron ktoś rzuci w niego beretem a on podejmie wyzwanie eheheheh

a jelsi chodzi o wypelnienie czasu to po pierwsze kazda kobieta doskonale wie,ze w domu jest duzo pracy ;-) ponadto nawet sprzatajac (polecam) slucham cnn lub bbc i przypominam sobie jezyk plus staram sie nauczyc akcentu ;-) w przerwach jak juz odkurzacz mnie wykonczy siadam na kafe lub czytam ksiazki ;-) wieczorkiem fitness to juz maz silownia a ja zajecia dla kobiet w ciazy ;-)) co jakis czas odwiedziny kolezanek - lub wyjscie do jakiejs kawirni (bo ilez w domu mozna siedziec:-) i tak czas leci milo i przyjemnie ;-)

Boję się, że sobie nie poradzę z domem :(

Dzięki dziewczyny :) czyli po pierwsze dobra organizacja :) i ważne, żeby mieć czas dla siebie ,tak ?

ja jestem taka kura domową, chociaż jeszcze ze dwa lata temu nic tego nie zapowiadało. Mogłam robić karierę, ale na szczęście życie tak się potoczyło, że jestem w tym miejscu gdzie jestem. Zawsze chciałabym być inna niż wszyscy, orygilnalna, ale teraz wiem, że to nie byłam prawdziwa ja. Prawdziwe szczescie daje mi dbanie o dom, gotowanie....To wszystko dodaje mi siły do zycia

Doskonale was rozumiem. Też jestem taka kurką i się tego nie wstydze. Dobrze mi się żyje i jestem szczęśliwa:)

siedzenie w domu, samej lub z partnerem jest super- nie rozumiem jak mozna spotykac sie towarzysko z kobietami, zapraszac je do siebie , chodzic z nimi do kawiarni czy gdzies tam , chodzic do sąsiadów