Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja11214

Jak rozkochac na nowo byla dziewczyne

Polecane posty

Witam.. Zakładam ten temat, ponieważ jestem w dziwnej sytuacji. Chcialbym uzyskać kilka sensownych odpowiedzi które być możne wskazałyby mi jakis kierunek. Mam 21 lat ona jest rok mlodsza. Bylem z nia 2 lata, przez pierwszy rok bylo bardzo dobrze ukladalo sie i caly czas spedzalismy razem. Ona bardzo mnie kochala i czesto to mowila i okazywala. Po ok roku zaczelo sie wszystko kompliowac kłótnie nieporozumienia itp.. Ona czasem wymyslala rozne glupoty zeby sie wyrwac z kolezankami i nigdy nie potrafila powiedziec ze chce gdzies isc i poprostu o tym powiedziec a ja wiedzialem ze klamie. Stracilem do niej troche zaufanie, zacząłem kontrolowac i zabraniac paru rzeczy. Wszystko sklanialo sie do tego ze nigdy nie chciala wszystkiego powiedziec zebym byl spokojny i twierdzila ze nie musi sie z ciagle tlumaczyc. Jakies 3 miesiace temu rozstalismy sie bo stwierdzila ze zle ja traktowalem i miala wrazenie ze jest mi obojetna. Mimo to utrzymujemy caly czas kontkat i widujemy sie raz na tydz. Mowi ze nie chce byc razem i ze chce luzu ale tak naprawde widze ze to wszystko do konca jej nie pasuje. powtarza ze nigdy nie bedziemy razem ale ostatnio w rozmowie powiedziala ze "nie chce narazie". Boi sie sprobowac jeszcze raz bo nie chce przechodzic na nowo tego wszystkiego co jak mowi bardzo ja meczylo. Wiem ze bardzo ja KOCHAM i nie chce nikogo innego. Bez niej to bedzie bez sensu. Ciagle o niej mysle i brakuje mi jej obok. Chce sie z nia porozumiec i sprawic zeby potrafila mi zaufac.. Uwierzyc ze bedzie inaczaj, a jednoczesnie zeby sama byla sklonna zmienic troche zachowanie wzgledem mnie. Jak mam sie zachowac co zrobic zeby zobaczyla zmiany w moim podejsci do niej i zrozumiala ze jest dal mnie wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasaty andrzejek
Na początku spieprzyłes sprawe ... skoro nie chciała z Tobą byc to trzeba było dać jej buzi i zerwac kontakt ... ex to nie jest zwykła kolezanka, przyjaciolka i nigdy nią nie bedzie, chyba ze ułozycie juz zycie na nowo i bedziecie naprawde i szczerze szczesliwi ... ona teraz ma Ciebie cały czas przy boku, nawet nie poczuła, ze Cie straciła bo sie spotykacie ... powinienes zniknac z jej zycia, wtedy poczułaby co straciła ... a teraz to zapomnij ... kobiety nie przekonasz racjonalnymi argumentami zeby Cie pokochała ... to sie staje i juz, nic na siłe ! A jezeli po dłuzszym okresie milczenia by sie nie odezwała, tzn. ze jej nie zalezy i nie warto w to brnac bo to zadna przyjemnosc byc z kims kto jest z Tobą z litosci nie prawda ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta pora roku
co do ostatniego zdania wypowiedzi wyzej...wiem po sobie że po dłuższym czasie nawet jak bym cierpiała z tęsknoty nie odezwałabym sie z dumy. nie powineneś moim zdaniem jej dawać czasu do namysłu. zrób spontanicznie coś co przypomni jej dlaczego z Tobą była , dzięki czemu przestanie na moment myśleć o wątpliwościach. nie da sie przekonać kogoś żeby chciał zaufać. to może tylko wypłynąć z jej chęci próba ponownego zaufania i nie na tym sie skupiaj tlko na tym by ją odzyskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jidasogfdjsig
Bzdura, ja tez myslałem kiedys ze jestem dumny, ale napatrzysz sie na szczesliwe zwiazki, przezyjesz jakąs traumatyczną sytuacje związaną ze smiercią i zmiekniesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wracaj do przeszłosci
dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi nie udało sie zbudowac solidnych podstaw nie ma do czrgo wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly czas probuje cos robic. Nie wchodze jej na glowe nie pisze nie dzwonie. Daje jej luz a ona wie ze jak cos by potrzebowala zawsze moze na mnie liczyc. Zapomnialem dodac ze jest niedojrzała jak na swoj wiek. Ale ja w niej widze troche inna osobe ktroa czesto potrafila byc. Jest wrazliwa delikatna i zawsze potrzeboala zeby duzo okazywac jej uczuc dawac kwiaty interesowac sie jej zwierzetami ktore uwielbia.. Czesto to lewalem ale zawsze wiedzial ile dla mnie znaczy. Wczesniej spedzla czas glwonie na dziwnych zwiazkach po pol roku i malo przybywala z koleżankami ewidentnie jej tego brakuje. Ja skolei zupelnie na odwrot, nie chce jej niczego zabraniac.. Chce zeby zrozumiala pare spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekxx
"Daje jej luz a ona wie ze jak cos by potrzebowala zawsze moze na mnie liczyc." To po cj*j dla niej zwiazek, jak jestes jej pieskiem na kazde zawołanie, cipcią przyjaciolką ??? Nie piszesz, nie dzwonisz a widzicie sie raz w tygodniu ??? Nie chciała z Tobą byc to nie sp***dala ... ex to nie kolezanki czy przyjaciolki... to twoja była dziewczyna, która CIe nie chciała !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi powiedziala ze nie ma do mnie uczuc innych niz do kolegi ..boli jak cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejherland
lepiej zeby powiedzieli Wam to na poczatku niz mamili jak mnie facet, przez 7 miesiecy, jak to mnie nie kocha i nagle z dnia na dzien ''pomyliłem sie '' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy mają naturalny talent. Do gotowania, do majsterkowania, do sportu… do podrywania. Mieć naturalny talent, oznacza posiadać cechy atrakcyjnego mężczyzny. Ale jeśli po prostu urodziłeś się słaby, albo na słabego wychował cię dom rodzinny czy też środowisko , to ile czasu zajmuje, żeby się oduczyć nawyków wpojonych przez kilknaście lat!!!! Ja niestety byłem takim słabiakiem. Myslałem już nawet że dla mnie nie ma ratunku. Wtedy z pomoca przyszedł mi kumpel który opowiedział mi o feromonach ( zamawiał z http://pherowin.pl) , poskładałem się z nim na większą ilość i szliśmy na łowy. O dziwo nasze wyniki były znacznie lepsze niż wcześniej. Szczególnie zdziwiłem się jak raz same zagdały nas dwie całkiem ładne dziewczyny. A jak już mówiłem nie miałem nigdy wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×