Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vinnie

Powiedziała - nie walczysz

Polecane posty

Gość vinnie

Jestem z dziewczyną od pol roku, od paru tygodni wyraznie sie psuje ... nagle przestała sie odzywac, sporadycznie odpisuje ... Po tygodniu jak sie nie widzielismy bo musiała niby załatwic to i tamto pojechałem bez uprzedzenia i spytałem wprost : O co chodzi ??? Zaczeła cos mi wkrecac ze ma ostatnio duzo pracy, a poza tym mało staram, ze nie walcze o nią ... jak myslicie juz jakis fagas namacił jej w głowie i przekupił ładnymi słówkami, czekoladkami ??? Poznalismy sie na domowce, jakos samo tak wyszło ze zaczelismy sie spotykac, po prostu dobrze nam sie rozmawiało. W restauracji płacilismy za siebie, raczej prezenty kupowałem jej tylko z jakiejs tam okazji ... ale za to zawsze mogła liczyc ze ją przytule, ucałuje, nigdy nie stroiłem fochow, wydaje mi sie ze byłem dosyc tolerancyjny wobec niej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie ma
no i po co to rozkminiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 40 lat
zbyt chytry jestes🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebussssss
Naczytała sie kretyńskich poradników typu "zołzy" i zaczyna gierki. Wg takich książek im gorzej się traktuje faceta, tym bardziej powinien skakać na 2 łapkach, jak pudel w cyrku. I sa bardzo zdziwione,że facet wcale nie chce robić za błazna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jidasogfdjsig
Zaczyna jej sie nudzic, chce przejac kontrole, a ty tymi rozkminkami dajesz jej do zrozumienia, że Ci bardzo zalezy ... nie daj sie ... jezeli kocha i jej zalezy to bedzie robic wszystko zeby Cie nie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjajdshj
W restauracji płacilismy za siebie, raczej prezenty kupowałem jej tylko z jakiejs tam okazji ... ale za to zawsze mogła liczyc ze ją przytule, ucałuje, nigdy nie stroiłem fochow, wydaje mi sie ze byłem dosyc tolerancyjny wobec niej .:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos jej w tobie nie pasuje
z tej maki chlebka nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M..x
Chłopie jeśli teraz jej nie olejesz to ją stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekxx
Dokladnie. Moze to dziwnie brzmi, ale dopoki jak cos stracisz zdajesz sobie sprawe jakie to było dla Ciebie wazne .. nie daj sie wciagnac w jej gierke a bedzie dobrze... no chyba ze kogos poznała albo chce to zakonczyc, wtedy musisz sie z tym pogodzic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×